Wraz z marcową aktualizacją funkcji dla systemu Android, Google odświeżyło dobrze znaną aplikację Find My Device, wprowadzając do niej możliwość śledzenia lokalizacji nie tylko urządzeń, ale także innych osób. Choć może się wydawać, że to zupełnie nowa funkcjonalność, w rzeczywistości opiera się na długo istniejącej opcji udostępniania lokalizacji w Mapach Google. Nowością jest jednak to, że wszystko trafia teraz pod jeden dach — nowa, centralna aplikacja pozwala teraz śledzić zarówno lokalizacje urządzeń, jak i bliskich osób.
Jak pokazuje praktyczne testowanie, funkcja działa niezawodnie. Po zaktualizowaniu aplikacji do wersji 3.1.277 pojawia się nowa zakładka „Osoby”, oznaczona jako wersja beta. Pomimo tej etykiety, cała mechanika jest dobrze znana i sprawdzona – użytkownik może udostępnić swoją lokalizację na określony czas wybranej osobie z kontaktów, lub wygenerować link do udostępnienia lokalizacji np. przez SMS czy komunikator. Można też łatwo sprawdzić lokalizację osób, które udostępniły swoją pozycję użytkownikowi.
Po udostępnieniu lokalizacji dwóm osobom nawzajem – przykład testu obejmował partnerów – aplikacja wykazała się wysoką dokładnością. Lokalizacje aktualizowały się co kilka minut, a całość działała płynnie podczas codziennych aktywności, takich jak zakupy, jazda do pracy czy wspólny spacer. Co ciekawe, udostępnienia widoczne w Find My Device pojawiły się automatycznie w Mapach Google i odwrotnie, ponieważ obie funkcje bazują na tym samym systemie „Udostępniania lokalizacji Google”.
Interfejs Find My Device został odświeżony zgodnie z nowym stylem Material You – jest bardziej przejrzysty, kolorowy i intuicyjny. W aplikacji można od razu sprawdzić, gdzie znajduje się druga osoba, kiedy ostatnio aktualizowano jej lokalizację i czy nadal ma dostęp do naszej pozycji. Dodatkowo dostępne są przyciski do nawigacji, wyłączenia udostępnienia, a także opcje ukrycia osoby z mapy lub całkowitego zablokowania jej dostępu. To wszystko sprawia, że aplikacja zyskała nie tylko nową funkcję, ale także praktyczny interfejs użytkownika.
Pomimo wielu zalet, implementacja funkcji śledzenia osób w Find My Device nie jest jednak kompletna. Największym mankamentem jest brak opcji powiadomień, które pozwalałyby np. otrzymać alert, gdy dana osoba dotrze do określonego miejsca lub je opuści. Tego typu funkcje znane są z Map Google oraz konkurencyjnych aplikacji, takich jak „Znajdź mój” od Apple. Brak tej opcji może rozczarować zwłaszcza rodziców i osoby, które chcą zadbać o bezpieczeństwo swoich bliskich. Dla wielu osób to nie tylko wygoda, ale realna potrzeba – w przypadku mieszkania w obcym kraju czy opieki nad dzieckiem, takie powiadomienia dają poczucie bezpieczeństwa i kontroli.
Brak widgetów to kolejny minus nowej wersji aplikacji. W przeciwieństwie do Map Google, gdzie można utworzyć skrót do lokalizacji osoby bezpośrednio na ekranie głównym smartfona, w Find My Device brakuje tej funkcji. Brakuje również widgetów do szybkiego śledzenia nie tylko ludzi, ale i urządzeń czy trackerów, co sprawia, że aplikacja wypada słabiej pod względem elastyczności użytkowania.
Podsumowując, Google postawiło krok w dobrą stronę integrując funkcję śledzenia bliskich w aplikacji Find My Device. Nowa funkcjonalność jest czytelna, działa sprawnie i wykorzystuje znane mechanizmy z Map Google. Jednak brak istotnych funkcji dodatkowych sprawia, że aplikacja jeszcze nie do końca nadaje się do pełnoprawnego użytkowania jako jedyne źródło lokalizacji bliskich. Dopóki Google nie przeniesie tych brakujących funkcji z Map do Find My Device lub nie zaprezentuje czegoś zupełnie nowego i unikalnego, użytkownicy zapewne nadal będą korzystać z Map Google jako głównego narzędzia do śledzenia lokalizacji swoich znajomych i członków rodziny.