Apple przygotowuje się do wprowadzenia nowej generacji monitorów, a według najnowszych doniesień firma może zaprezentować nie jeden, ale dwa modele. Już wcześniej pojawiły się plotki na temat drugiej generacji Studio Display z technologią mini-LED, której premiera przewidywana jest na końcówkę tego roku lub początek przyszłego. Teraz jednak nowe informacje sugerują, że Apple pracuje nad kolejnym, tajemniczym modelem monitora o kodowej nazwie J527.
Nowa generacja Studio Display z mini-LED
Jednym z najbardziej oczekiwanych produktów w ofercie Apple jest nowa wersja Studio Display. Pierwsza generacja tego monitora została zaprezentowana w 2022 roku i pomimo swojej wysokiej jakości spotkała się z różnymi opiniami użytkowników. Zastosowanie technologii mini-LED w nowej wersji ma na celu poprawę jakości obrazu poprzez wyższy kontrast, głębszą czerń i lepszą reprodukcję kolorów. Jest to podobna technologia do tej, którą Apple wykorzystało już w iPadach Pro oraz MacBookach Pro, co sprawia, że nowy Studio Display może zaoferować znacznie lepszą jakość obrazu w stosunku do swojego poprzednika.
Tajemniczy monitor Apple – czym będzie model J527?
Bloomberg donosi, że Apple równolegle pracuje nad jeszcze jednym monitorem, oznaczonym kodem J527. Co ciekawe, jego przeznaczenie nadal pozostaje zagadką, ponieważ nie ma jasnych przesłanek wskazujących, czy będzie to kolejny wariant Studio Display, czy też może zupełnie nowa generacja Pro Display XDR. Ten ostatni to profesjonalny monitor, który zadebiutował w 2019 roku i nadal pozostaje topowym wyborem dla najbardziej wymagających użytkowników, takich jak fotografowie, montażyści wideo czy projektanci.
Jedną z teorii jest to, że Apple testuje dwie wersje nowego Studio Display – z mini-LED oraz być może z dodatkową technologią, np. ProMotion, czyli adaptacyjnym odświeżaniem ekranu do 120 Hz. Inną możliwością jest to, że tajemniczy model J527 to nowa generacja Pro Display XDR, co byłoby bardzo oczekiwanym krokiem, biorąc pod uwagę wiek obecnego modelu. Oczekiwania wobec tego profesjonalnego monitora są ogromne – użytkownicy chcieliby zobaczyć wsparcie dla HDR, OLED lub micro-LED, jeszcze wyższą jasność oraz dodatkowe porty i funkcjonalności istotne dla specjalistów.
Wyzwanie dla Apple – jak ułoży portfolio monitorów?
Debiut nowych monitorów oznacza dla Apple konieczność przemyślenia swojej strategii. Jeśli rzeczywiście planowane są dwa modele, firma musi jasno określić ich pozycjonowanie – czy Studio Display mini-LED będzie skierowany do kreatywnych profesjonalistów, a Pro Display XDR wejdzie na wyższy poziom technologii, być może z ekranem 6K lub nawet 8K? Pytaniem pozostaje również polityka cenowa, bowiem Studio Display pierwszej generacji nie należał do najtańszych urządzeń, a Pro Display XDR to już wydatek na poziomie kilkunastu tysięcy złotych w zależności od konfiguracji.
Apple znane jest ze swojego minimalistycznego podejścia do gamy produktowej, więc raczej nie powinniśmy spodziewać się zbyt wielu wariantów. Możliwe, że firma testuje różne technologie i ostatecznie wybierze jeden model do produkcji. Jeśli jednak na rynku pojawią się dwa nowe monitory, użytkownicy dostaną większy wybór, co z pewnością wpłynie na konkurencję i standardy wyznaczane przez Apple.
Podsumowanie
Nowe monitory Apple to temat, który bez wątpienia wzbudzi spore emocje wśród użytkowników ekosystemu firmy. Studio Display drugiej generacji z mini-LED wydaje się niemal pewnym kandydatem na premierę, natomiast tajemniczy model J527 pozostaje wciąż zagadką. Czy zobaczymy zupełnie nowy Pro Display XDR? A może Apple eksperymentuje z dwoma wersjami Studio Display? Czas pokaże, jakie rozwiązanie wybierze gigant z Cupertino. Jedno jest pewne – czeka nas kolejna ekscytująca rewolucja w świecie monitorów dla profesjonalistów.