Samsung Galaxy S24 FE od dłuższego czasu wzbudza spore zainteresowanie wśród fanów technologii mobilnych, szczególnie że jego premiera jest zapowiadana na październik. Wielu użytkowników nie może się doczekać kolejnej odsłony tej popularnej serii smartfonów, a liczne przecieki, które pojawiają się przed oficjalną prezentacją, jeszcze bardziej podkręcają atmosferę oczekiwania. Jednym z bardziej intrygujących elementów dotyczących nadchodzącego urządzenia jest zastosowany chipset.
Exynos 2400e – Serce Galaxy S24 FE
Według wcześniejszych plotek, Samsung Galaxy S24 FE ma być napędzany przez procesor Exynos 2400e. Ta informacja została potwierdzona przez najnowsze wyniki testów na platformie Geekbench, co sugeruje, że faktycznie w modelu tym znajdziemy układ Exynos 2400, choć w nieco ograniczonej wersji. Wyniki testów wskazują, że jest to wariant z obniżoną częstotliwością jednego z głównych rdzeni.
Zgodnie z danymi z Geekbench, najwyższy rdzeń Cortex-X4, który odpowiada za najbardziej wymagające zadania, został lekko „podkręcony” w dół – z typowych 3,2 GHz do 3,11 GHz. Pozostałe rdzenie układu pozostają niezmienione, co może sugerować, że różnica w wydajności względem pełnowymiarowego Exynos 2400 nie będzie zbyt duża, a użytkownicy nie powinni odczuć znaczącego spadku wydajności.
Wyniki testów Geekbench
Mimo zmniejszonej częstotliwości taktowania jednego rdzenia, wyniki testu wydajnościowego Geekbench pokazują zauważalny spadek zarówno w ocenie wydajności jednego rdzenia, jak i w teście wielordzeniowym, w porównaniu z pełnowymiarowym Exynos 2400. Jednakże warto mieć na uwadze, że testy te mogą dotyczyć wczesnej wersji urządzenia, a więc w pełni funkcjonalna wersja finalna smartfona może oferować znacznie lepsze osiągi.
Przeciek ten może wskazywać na to, że Samsung zamierza nieco ograniczyć moc obliczeniową swojego Galaxy S24 FE, aby lepiej dostosować go do segmentu rynku, na którym ten model się znajduje. To może być świadoma decyzja producenta, mająca na celu zaoferowanie dobrego stosunku jakości do ceny, nie rezygnując jednocześnie z kluczowych funkcji i wydajności.
Co to oznacza dla użytkowników?
Obniżenie taktowania głównego rdzenia w Exynos 2400e niekoniecznie musi negatywnie wpłynąć na ogólną wydajność urządzenia w codziennym użytkowaniu. Samsung prawdopodobnie stara się zoptymalizować chipset pod kątem zarządzania energią i chłodzeniem, co może prowadzić do dłuższej żywotności baterii przy zachowaniu odpowiedniej płynności działania.
Dla przeciętnego użytkownika oznacza to, że Galaxy S24 FE będzie w stanie sprostać codziennym zadaniom, takim jak przeglądanie internetu, korzystanie z mediów społecznościowych czy aplikacji biurowych, bez odczuwania większych opóźnień. Większa wydajność może być kluczowa głównie dla bardziej zaawansowanych użytkowników, którzy wymagają od smartfona obsługi intensywnych aplikacji graficznych czy gier mobilnych.
Co dalej?
Wszystko wskazuje na to, że Galaxy S24 FE będzie interesującym kompromisem między wydajnością a ceną. Zastosowanie Exynos 2400e z obniżonym taktowaniem może pozwolić na osiągnięcie niższej ceny, co przyciągnie szeroką grupę klientów poszukujących flagowca w przystępnej cenie. Jednak dopiero przyszłe testy i recenzje po premierze pokażą, jak rzeczywiście sprawuje się ten model w codziennym użytkowaniu.
Na ten moment warto śledzić kolejne przecieki i oficjalne informacje, które z pewnością pojawią się w miarę zbliżania się do premiery. Samsung Galaxy S24 FE zapowiada się na jeden z ciekawszych modeli tej jesieni, zwłaszcza dla tych, którzy oczekują solidnego smartfona w rozsądnej cenie.