CMF Buds 2 Plus to najbardziej zaawansowane słuchawki z nowej linii budżetowych akcesoriów dźwiękowych Nothing. Choć marka CMF z założenia ma oferować przystępne cenowo produkty, model Plus ma ambicje wyjść poza podstawową funkcjonalność i zaoferować użytkownikowi coś więcej. Za 299 zł otrzymujemy słuchawki z aktywną redukcją hałasu (ANC), obsługą standardu LDAC dla dźwięku Hi-Res oraz 12-milimetrowym przetwornikiem dynamicznym. Te parametry brzmią imponująco jak na tę półkę cenową – pytanie, jak wypadają w praktyce?
Słuchawki prezentują się stylowo i nowocześnie, a całe wzornictwo utrzymane jest w minimalistycznym duchu z charakterystyczną dla Nothing dbałością o detale. Etui ładujące nabrało nieco skromniejszych wymiarów względem ubiegłorocznych Buds 2 i zostało wyposażone w subtelny aluminiowy pokrętło w lewym górnym rogu. Co ciekawe, nie spełnia ono żadnej praktycznej funkcji poza estetyką – może służyć co najwyżej jako zabawka antystresowa lub punkt mocowania smyczy, której jednak nie znajdziemy w pudełku.
Zarówno same słuchawki, jak i case są świetnie wykonane. Miękka w dotyku faktura obudowy sprawia wrażenie bardziej luksusowego produktu, niż wskazywałaby na to cena. Dbałość o spasowanie elementów, klapkę zamykającą z satysfakcjonującym kliknięciem oraz generalna precyzja wykończenia to mocne atuty konstrukcyjne. Już sam skrót CMF – od color, material, finish – zobowiązuje, i w tym aspekcie producent staje na wysokości zadania.
Same słuchawki posiadają deklarowaną obsługę gestów dotykowych na trzonkach, niestety pozbawiono je charakterystycznych logotypów znanych z wcześniejszych modeli CMF. To tylko detal estetyczny, lecz zauważalny. Gorzej wypadają silikonowe tipsy. O ile słuchawki dobrze leżą w uszach, to końcówki wykonane są z taniego, dość sztywnego tworzywa, które nie dostosowuje się dobrze do kształtu kanału słuchowego. W efekcie przy poruszaniu głową mogą pojawiać się przerwy w izolacji dźwiękowej, co nie tylko wpływa na komfort, ale i zmniejsza efektywność ANC. Model konkurencji – OnePlus Nord Buds 3 Pro – oferuje w tym zakresie lepsze dopasowanie i wyższy komfort użytkowania.
Kontrolę nad funkcjami słuchawek uzyskujemy poprzez aplikację Nothing X dostępną zarówno na Androida, jak i iOS. Interfejs aplikacji to przykład doskonałego UX – minimalistyczny, przejrzysty, intuicyjny. Użytkownik ma możliwość pełnej personalizacji: od regulacji redukcji hałasu (trzy poziomy manualne oraz tryb adaptacyjny), przez ustawienia dźwięku i equalizera, aż po konfiguracje gestów.
Funkcja przestrzennego dźwięku (Spatial Audio) pozostawia jednak niedosyt. Nie oferuje precyzyjnej lokalizacji źródeł dźwięku, a tym bardziej nie obsługuje śledzenia ruchów głowy, dlatego jej obecność wydaje się raczej marketingowym dodatkiem niż realnym atutem. Z kolei tryb „Personal sound” bazuje na teście słuchu użytkownika – generując dźwięki o różnych częstotliwościach i pytając, czy słuchacz je słyszy. Na tej podstawie aplikacja buduje indywidualny profil audio. Problem polega na tym, że test musi być wykonany w absolutnej ciszy, co w codziennym życiu nie jest łatwe. Co więcej, jego wynik może bardziej zależeć od jakości samych przetworników niż słuchu użytkownika.
Zaskakuje również uproszczony equalizer dostępny w aplikacji. Co prawda producent oferuje kilka gotowych presetów (Pop, Rock, Classical, etc.), ale tryb manualny pozostawia wiele do życzenia. Jest to jedynie 3-pasmowy korektor graficzny w formie okręgu – bardziej artystyczny niż użyteczny. Brakuje tu precyzji i kontroli nad poszczególnymi pasmami, a każda zmiana powoduje wyraźny spadek głośności. Szkoda, że producent nie udostępnił bardziej zaawansowanego 8-pasmowego equalizera, który dostępny jest w droższych modelach.
Jeśli chodzi o jakość dźwięku, CMF Buds 2 Plus wypadają solidnie, choć nie bez zastrzeżeń. Zastosowany przetwornik 12 mm z polimerową membraną LCP i obsługą kodeków LDAC, AAC i SBC zapewnia wyraźne i dynamiczne brzmienie. Niestety, domyślna charakterystyka dźwięku kładzie duży nacisk na niskie tony – nawet bez włączania trybu „Ultra Bass”. Efektem jest niekiedy zbyt przytłaczający bas, który zalewa średnicę i niweluje detale. Środek pasma, w tym wokale, brzmi nieco stłamszono, choć nadal akceptowalnie. Tony wysokie są z kolei poprawne – nie dominują, ale też nie znikają. Ogólna charakterystyka brzmienia wpisuje się w gusta przeciętnego użytkownika – dla melomana będzie jednak zbyt uproszczona. W tej cenie ciężko oczekiwać dźwięku referencyjnego, lecz niektóre konkurencyjne słuchawki wypadają tu lepiej.
Warto natomiast pochwalić mikrofony za jakość rozmów – dźwięk jest naturalny, bez zniekształceń, a rozmówca dobrze nas słyszy nawet w umiarkowanym hałasie otoczenia. Mikrofony wykazują się również lepszą jakością niż te zamontowane w OnePlus Nord Buds 3 Pro, które wciąż cierpią na artefakty i zniekształcenia dźwięku.
Jeśli chodzi o aktywną redukcję hałasu, producent deklaruje aż 50 dB tłumienia, co zbliża Buds 2 Plus do klasy premium. W praktyce ANC radzi sobie przyzwoicie, zwłaszcza w niskich i średnich częstotliwościach. Wysokie dźwięki są trudniejsze do wycięcia – tutaj problemem mogą być wspomniane już silicone tipsy, które nie zapewniają szczelnego dopasowania. Transparentność dźwięków otoczenia również działa poprawnie i pozwala na swobodną rozmowę bez wyjmowania słuchawek z uszu.
Czas pracy na baterii to kolejny mocny punkt słuchawek. Przy kodeku AAC i wyłączonym ANC uzyskamy sięgające 14 godzin odtwarzania – testy potwierdzają tę deklarację producenta. W przypadku LDAC czas skraca się do ok. 8,5 godziny, co i tak jest świetnym wynikiem. Szybkie ładowanie również działa efektywnie – 10 minut podłączenia zapewnia ponad 4 godziny pracy w trybie AAC.
Podsumowując, CMF Buds 2 Plus to dobrze wyważona propozycja z niższego segmentu cenowego. Oferują nowoczesny design, wysoką jakość wykonania, solidne funkcje ANC, długi czas pracy na baterii oraz przyzwoitą jakość rozmów. Jeżeli przymkniemy oko na przeciętny equalizer i średniej jakości silikonowe tipsy, trudno się do czegoś przyczepić. Choć nie wybijają się znacznie ponad konkurencję, są solidnym wyborem dla osób szukających uniwersalnych, dobrze wyglądających słuchawek do codziennego użytku. Jeśli szczególnie cenisz estetykę produktów Nothing oraz prostotę ich obsługi, to Buds 2 Plus zdecydowanie zasługują na uwagę.
