W świecie mobilnych technologii innowacje pojawiają się nieustannie, a tegoroczny Mobile World Congress dostarczył kolejnego dowodu na to, że producenci smartfonów wciąż poszukują nowych rozwiązań. Realme, znane głównie z przystępnych cenowo urządzeń o solidnej specyfikacji, tym razem zaskoczyło wszystkich prezentując koncepcyjny smartfon z wymiennym obiektywem. To urządzenie wyróżnia się możliwością montowania obiektywów Leica M, co jest rzadkością w segmencie telefonów komórkowych.
Smartfon Realme z wymiennym obiektywem – rewolucja dla mobilnej fotografii?
Na pierwszy rzut oka, Realme zaprezentowało telefon, który pod względem designu może przywodzić na myśl Xiaomi 15 Ultra. Tylny panel urządzenia wykończono w charakterystycznym dwukolorowym stylu o nazwie Silver Chrome. Jednak to, co czyni ten smartfon wyjątkowym, to moduł aparatu. Znajdziemy tu wyspę pokrytą szkłem, w której umieszczono dwa obiektywy: szerokokątny oraz ultraszerokokątny. Co jednak najbardziej interesujące, telefon posiada również niestandardowy, 1-calowy sensor Sony, który funkcjonuje bez wbudowanej optyki.
Sercem urządzenia jest procesor Snapdragon 8 Gen 2, co oznacza, że pod względem mocy obliczeniowej telefon plasuje się na wysokim poziomie, choć układ ten został zaprezentowany już dwa lata temu. Niemniej jednak, najważniejszym elementem tego konceptu nie jest hardware, lecz nowatorskie podejście do fotografii mobilnej.
Współpraca z Leica otwiera nowe możliwości
Kluczowym aspektem tego urządzenia jest możliwość montowania obiektywów Leica M przy użyciu specjalnego adaptera na gwint M-mount. To oznacza, że użytkownicy mogą wykorzystać szeroką gamę legendarnych, wysokiej jakości obiektywów fotograficznych, które Leica tworzy od wielu dekad. Co ciekawe, Leica M to najstarszy system mocowania obiektywów, który nadal jest aktywnie wykorzystywany.
Podczas prezentacji Realme zaprezentowało dwa obiektywy: 73 mm (odpowiednik 3-krotnego zoomu) oraz 230 mm (osiągający 10-krotny zoom). Warto jednak pamiętać, że jeśli ktoś zdecyduje się na używanie własnego obiektywu Leica, musi wziąć pod uwagę współczynnik kadrowania, który dla 1-calowego sensora telefonu wynosi około 2,47x. Na przykład, klasyczny 50-milimetrowy obiektyw w tym przypadku działałby jak 123 mm, co odpowiada mniej więcej 5,4-krotnemu powiększeniu względem głównego aparatu smartfona.
Nowatorski koncept, ale czy trafi na rynek?
Choć Realme bez wątpienia wykonało ogromny krok naprzód w kierunku ulepszenia mobilnej fotografii, należy pamiętać, że to jedynie koncepcja. Nie jest to pierwsza próba wprowadzenia podobnych rozwiązań – w 2022 roku Xiaomi zaprezentowało model 12S Ultra, który również obsługiwał obiektywy Leica M.
Tego typu koncepty pełnią jednak przede wszystkim funkcję pokazową – stanowią dowód możliwości inżynieryjnych danej firmy oraz sposób na wyróżnienie się w branży pełnej powtarzalnych konstrukcji. Realme nie zamierza masowo produkować tego smartfona, więc nie trafi on do sprzedaży. Mimo to, jego prezentacja wzbudziła spore zainteresowanie i przywróciła na Mobile World Congress świeżość, której brakowało w ostatnich latach wśród coraz bardziej przewidywalnych premier.
Pomimo że telefon ten nie trafi do sklepów, jego istnienie może skłonić innych producentów do eksperymentowania z koncepcją wymiennych obiektywów w smartfonach. Kto wie, być może w przyszłości doczekamy się szeroko dostępnych telefonów, w których użytkownicy będą mogli swobodnie dopasowywać optykę do swoich fotograficznych potrzeb.