Apple opóźnia wdrożenie niektórych funkcji Apple Intelligence dla Siri, które miały pojawić się w iOS 18. To z kolei budzi wiele pytań dotyczących planowanego centrum sterowania inteligentnym domem, nad którym firma pracuje. Nowe urządzenie, określane jako „Command Center”, miało pełnić rolę głównego huba do zarządzania produktami typu smart home. Siri miała odgrywać kluczową rolę w działaniu tego systemu, ucząc się preferencji użytkowników i umożliwiając bardziej zaawansowaną interakcję z aplikacjami oraz urządzeniami domowymi.
Wizja centrum sterowania inteligentnym domem
Według dotychczasowych spekulacji, Apple planuje stworzenie urządzenia, które wizualnie przypominać będzie pomniejszony iPad z ekranem o przekątnej około sześciu cali. Oprócz podstawowych funkcji inteligentnego domu, takich jak kontrola oświetlenia, termostatów czy kamer monitorujących, „Command Center” miało także oferować dostęp do aplikacji Apple, takich jak FaceTime, Apple Music i Zdjęcia. Dzięki temu użytkownicy mogliby komunikować się, przeglądać kalendarz, wyszukiwać przepisy kulinarne i korzystać z multimediów bez konieczności sięgania po inne urządzenia.
Kluczowa rola Siri w nowym urządzeniu
Jednym z największych atutów nowego centrum sterowania miało być wsparcie dla ulepszonej Siri. Apple od dawna stara się uczynić swojego asystenta głosowego bardziej kontekstowym i intuicyjnym. Nowe funkcje Siri miały umożliwić obsługę bardziej rozbudowanych poleceń, współpracę z aplikacjami w sposób płynniejszy niż dotychczas oraz lepsze zrozumienie intencji użytkowników. Niestety, opóźnienia w Apple Intelligence mogą wpłynąć na termin premiery urządzenia.
Możliwe opóźnienia i planowane daty premiery
W listopadzie 2024 roku Mark Gurman z Bloomberga sugerował, że urządzenie mogłoby pojawić się na rynku już w marcu 2025. Jednak już w styczniu pojawiły się doniesienia, że ze względu na opóźnienia związane z Siri istnieje duże prawdopodobieństwo, że harmonogram zostanie przesunięty. Teraz, gdy funkcje Apple Intelligence dla Siri zostały ponownie odroczone, coraz bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym „Command Center” nie zadebiutuje przed 2026 rokiem.
Co to oznacza dla użytkowników?
Dla użytkowników, którzy z niecierpliwością oczekiwali na bardziej zaawansowane rozwiązania smart home od Apple, opóźnienia te mogą być rozczarowujące. Wielu liczyło, że wraz z premierą iOS 18 Apple znacząco rozszerzy możliwości Siri, czyniąc ją bardziej użyteczną w codziennym życiu i kompatybilną z szerszym ekosystemem urządzeń. Zwłoka oznacza, że konkurencja, w tym Amazon i Google, zyskają kolejne miesiące na udoskonalanie własnych systemów smart home, co może stanowić wyzwanie dla Apple w walce o dominację w tym segmencie rynku.
Mimo tych komplikacji, oczekiwania wobec centrum sterowania pozostają wysokie. Jeśli Apple rzeczywiście zintegrowałoby Siri i Apple Intelligence w nowym urządzeniu w sposób rewolucyjny, mogłoby to wyznaczyć nowe standardy dla inteligentnych asystentów domowych. Jednak na ostateczne efekty przyjdzie nam jeszcze poczekać, a użytkownicy zainteresowani zakupem takiego urządzenia będą musieli uzbroić się w cierpliwość.