Funkcja Circle to Search, wprowadzona przez Google na urządzeniach z Androidem, zdobyła uznanie użytkowników jako proste, ale zarazem niezwykle użyteczne narzędzie. Umożliwia szybkie wyszukiwanie informacji poprzez klasyczne „zakreślenie” fragmentu obrazu lub tekstu, budując most między ciekawością użytkownika a bogactwem wiedzy dostępnej w sieci. Teraz Google idzie o krok dalej, eksperymentując z nowymi wersjami interfejsu użytkownika dla tej funkcji. Zmiany te są testowane w ramach aplikacji Google w wersji 16.17.38 i choć żaden z wariantów nie został jeszcze oficjalnie zatwierdzony jako finalna wersja, możemy już sprawdzić, w którym kierunku zmierza przyszłość tego narzędzia.
Obecny interfejs Circle to Search to wydłużony pasek z zaokrąglonymi rogami. Na nim umieszczona jest tradycyjna belka wyszukiwania Google wraz z ikonami umożliwiającymi wyszukiwanie przy pomocy głosu, identyfikację utworów oraz szybkie tłumaczenie tekstu. Wszystko to zamknięte jest w jednym harmonijnym pasku, co zapewnia użytkownikowi spójną i uporządkowaną nawigację.
W jednej z testowanych wersji nowego interfejsu, całe menu zostaje osadzone w prostokątnym pudełku z delikatnie zaokrąglonymi krawędziami. Zmienia się nie tylko sama forma, ale i układ – znikają klasyczne przyciski i separatory, a ich miejsce zajmują same ikony z opisami. Pasek wyszukiwania zostaje zastąpiony ikoną lupy i podpisem „Szukaj”, obok której znajdują się podobnie stylizowane skróty do funkcji jak „Szukaj piosenki” i „Tłumacz”. Ten minimalistyczny styl może przypaść do gustu osobom preferującym bardziej uporządkowany, nowoczesny interfejs użytkownika.
Drugi z testowanych wariantów różni się pod względem struktury – zawartość interfejsu zostaje podzielona na dwa rzędy. W górnej części znajduje się klasyczna belka wyszukiwania Google, natomiast dolny rząd zdobią przyciski do tłumaczenia oraz rozpoznawania muzyki. Ten układ wydaje się być bardziej funkcjonalny dla użytkowników korzystających z małych ekranów, oferując łatwiejszy dostęp do poszczególnych funkcji bez konieczności przewijania czy zmniejszania ikon.
Interesujące jest to, że to właśnie układ dwurzędowy pojawia się coraz częściej u większej liczby użytkowników, co może sugerować, że to właśnie ten styl zyska największe uznanie i zostanie wdrożony na szeroką skalę. Systematyczne testy, zarówno w wersjach beta, jak i stabilnych, to typowy sposób Google na doskonalenie doświadczeń użytkownika w oparciu o realne dane i opinie społeczności.
Jak na razie, gigant z Mountain View nie potwierdził, która z testowanych wersji trafi finalnie do oficjalnej dystrybucji. Czy będzie to prostokątny układ ze zintegrowanymi skrótami, czy bardziej klasyczny, ale przeorganizowany dwurzędowy układ? Użytkownicy zapewne chętnie podzielą się swoimi preferencjami, wpływając tym samym na końcowy kształt interfejsu.
Circle to Search dowodzi, że pozornie niewielkie zmiany w systemowej funkcjonalności mogą znacząco wpłynąć na sposób, w jaki korzystamy ze smartfonów. Google, eksperymentując z różnymi wersjami graficznego ujęcia tej funkcji, nie tylko stara się uczynić korzystanie z niej bardziej intuicyjnym, ale także przygotowuje grunt pod przyszłe, jeszcze bardziej zaawansowane sposoby interakcji z urządzeniem. Choć nowe interfejsy są aktualnie dostępne jedynie dla ograniczonej grupy użytkowników, ich szersze wdrożenie wydaje się kwestią czasu – wystarczy, że jeden z wariantów zdobędzie serca użytkowników i pozytywne opinie w testach.