Nadchodzący iPhone SE 4 coraz częściej pojawia się w różnych przeciekach i spekulacjach, wzbudzając ogromne zainteresowanie fanów technologii. Jednym z najważniejszych tematów dotyczących tego modelu jest jego design, w tym kwestia obecności notcha lub Dynamic Island. Najnowsze przecieki sugerują, że wybór padnie na tradycyjny notch, co powinno zadowolić część użytkowników przyzwyczajonych do sprawdzonego wyglądu starszych modeli.
Znany analityk Ross Young, założyciel Display Supply Chain Consultants (DSCC), potwierdził, że plotki o notchu podobnym do tego, jaki znamy z iPhone’a 14, są prawdziwe. Według jego wypowiedzi, nadchodzący iPhone SE 4 pod względem designu przypominać będzie wspomniany model iPhone’a 14. Oznacza to, że fani Apple mogą spodziewać się urządzenia z klasycznym wcięciem w ekranie, które zawierać będzie system kamery przedniej oraz moduły Face ID. W sieci pojawiły się również zdjęcia prototypu iPhone’a SE 4, które ugruntowują te doniesienia – model wygląda niemal identycznie jak iPhone 14.
Jednym z większych zaskoczeń jest jednak decyzja Apple o zastosowaniu portu USB-C w iPhone SE 4 zamiast Lightning. To ważna zmiana w kontekście unifikacji akcesoriów oraz dostosowania się do nowych regulacji Unii Europejskiej, która wymaga standaryzacji złączy w urządzeniach mobilnych. Dzięki temu posunięciu nowy iPhone SE stanie się jeszcze bardziej kompatybilny z szeroką gamą urządzeń, nie tylko marki Apple, co może wpłynąć na jego popularność.
Od strony specyfikacji technicznej iPhone SE 4 zapowiada się na prawdziwego potwora w swojej klasie. Według dostępnych informacji model będzie wyposażony w najnowszy chip A18, który ma oferować wyjątkową wydajność oraz energooszczędność. Do tego dojdzie aż 8 GB pamięci RAM, co znacznie przyspieszy działanie systemu i aplikacji. Kolejnym mocnym punktem telefonu ma być aparat fotograficzny – 48 MP główny obiektyw oraz 12 MP kamera do selfie zapewnią znakomitą jakość zdjęć i filmów, nawet w trudnych warunkach oświetleniowych.
Premiera iPhone’a SE 4 przewidziana jest na kwiecień. Model ten, będąc odświeżoną wersją popularnej serii, prawdopodobnie będzie celować w segment użytkowników, którzy oczekują dobrej wydajności w bardziej przystępnej cenie. W kontekście specyfikacji, jak również powrotu do nieco klasycznego designu, iPhone SE 4 może okazać się hitem wśród bardziej oszczędnych klientów, którzy nie są zainteresowani najdroższymi modelami z serii Pro.
Z wyciekających zdjęć wnioskujemy, że nowy SE może spodobać się także użytkownikom ceniącym sobie kompaktowe i poręczne urządzenia. Wprowadzenie nowoczesnych elementów, jak port USB-C i wydajne podzespoły, to krok, który zapewne przyciągnie uwagę zarówno fanów Apple, jak i użytkowników Androida zastanawiających się nad przesiadką na urządzenia z iOS.
Fani Apple z niecierpliwością czekają na kolejne szczegóły dotyczące nowego modelu SE. Jeśli przecieki okażą się prawdziwe, to iPhone SE 4 ma szansę stać się jednym z najciekawszych smartfonów w swojej kategorii cenowej, łącząc nowoczesne technologie z bardziej tradycyjnym podejściem do designu.