Gerald Durrell, brytyjski autor, przyrodnik i obrońca środowiska, był jedną z najbardziej barwnych postaci zajmujących się fauną naszej planety. W swoich książkach podchodził do zwierząt z wyjątkowym humorem i niezwykłą wnikliwością, co pozwalało czytelnikom poczuć bliskość zarówno wobec egzotycznych zwierząt, jak i najzwyklejszych domowych pupili. Jego wyjątkowy styl pisania – pełen antropomorfizmu, lecz precyzyjny w badaniach – sprawił, że jego historia życia w przyrodzie jest nie tylko ciekawa, ale również pełna uroku, który przemawia do ludzi każdej generacji.
W książce „Myself & Other Animals” Durrell dzieli się anegdotami, które rozśmieszają i jednocześnie skłaniają do refleksji. Na przykład dowiadujemy się o Simonie, jego pierwszym psie, który był brązowym cocker spanielem o wyjątkowym talencie do… panikowania. Simon potrafił wyolbrzymić zagrożenie z każdej sytuacji. Nawet ogrodowy wąż gumowy w jego oczach przypominał śmiertelnie groźną kobrę, a niespodziewane spotkanie ze śniegowym bałwanem wprawiło psa w taką rozpacz, że przytłoczony nerwami nie mógł dojść do siebie przez kilka dni. Tego rodzaju historie oddają szczególny dar Durrella – umiejętność nadawania swojej prozie lekkości, która jednocześnie ukazuje wnikliwe spojrzenie na zachowania zwierząt.
Podczas lektury książek Durrella od razu widać, jak głębokie było jego zrozumienie natury. Choć często przypisywał swoim zwierzętom „ludzkie” cechy, robił to w sposób, który nigdy nie wydawał się sztuczny czy wymuszony. Przeciwnie – jego humor i wrażliwość pozwalały odbiorcom inaczej spojrzeć na świat przyrody. Wystarczy spojrzeć na opis jego relacji z lemurami, które uważał za jedne z bardziej interesujących i wdzięcznych zwierząt. Jego opisy ich zachowań, takich jak sposób, w jaki trzymały się jego ramion i klatki piersiowej, pozwalają niemal poczuć ich miękką sierść i zrozumieć ich delikatność.
Jednak Durrell nie opowiadał tych historii wyłącznie dla rozrywki. Miał wyraźny cel – edukację i inspirowanie ludzi do ochrony dzikiej przyrody. Jego życiowe zaangażowanie w ratowanie ginących gatunków, założenie Jersey Zoo oraz fundacji Durrell Wildlife Conservation Trust sprawiły, że wiele gatunków udało się ocalić przed wyginięciem. Historia jego życia jest więc nie tylko zabawna, ale także stanowi wzór do naśladowania dla tych, którzy pragną poświęcić się ochronie naszej planety.
Książka „Myself & Other Animals” to coś więcej niż zbiór humorystycznych opowieści. To podróż przez życie człowieka, który rozumiał zwierzęta tak dobrze, jakby były jego najbliższymi przyjaciółmi. Durrell pozwalał swoim czytelnikom zbliżyć się do świata natury w sposób, który był edukacyjny, ale przede wszystkim odprężający i pełen śmiechu. Trudno o drugiego takiego autora, który potrafi pisać o przyrodzie zarówno naukowo, jak i niesamowicie lekko.
Z takich książek możemy nauczyć się nie tylko biologii czy zachowań zwierząt, ale także empatii, odpowiedzialności i troski o świat. Durrell zdawał się mówić: zwierzęta nie potrzebują od nas jedynie ochrony, ale także zrozumienia i szacunku. Jest to najbardziej wartościowa lekcja, jaką możemy zabrać z jego pisarstwa – lekcja, która pozostaje równie aktualna dziś, jak w czasach, gdy Durrell po raz pierwszy wprowadzał swoich czytelników do swojego magicznego świata.