<p class="ArticleImageCaptionCredit ArticleImageCaptionCredit–NoTitle”>Josie Ford
Ostatnia sesja międzynarodowych negocjacji dotyczących zmian klimatycznych, COP29, która miała miejsce w Azerbejdżanie, wzbudziła wiele emocji i kontrowersji. Wydarzenie to, mające na celu globalną mobilizację na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych, od samego początku spotkało się z krytyką, głównie ze względu na lokalizację w kraju silnie uzależnionym od eksportu paliw kopalnych. Azerbejdżan, jako gospodarz, postawił w trudnej sytuacji światowych liderów środowiskowych, co dobitnie ukazały wydarzenia pierwszych dni konferencji.
Wszystko zaczęło się od przemówienia prezydenta Ilhama Alijewa, który nazwał ropę naftową i gaz „darem Boga”. Z kolei główny negocjator Azerbejdżanu został uchwycony w kuluarach, dyskutując o potencjalnych umowach na paliwa kopalne. Wrażenie, że COP29 może zostać wykorzystane jako platforma promująca interesy związane z paliwami kopalnymi, tylko się pogłębiło, gdy pierwszego dnia konferencja utknęła w martwym punkcie z powodu sporów dotyczących agendy.
Podczas gdy delegaci spędzali czas, czekając na uzgodnienie harmonogramu, ironia całej sytuacji stawała się coraz bardziej oczywista. W czasach, gdy kryzys klimatyczny wymaga natychmiastowych działań, konferencja, której celem jest jego rozwiązanie, została zablokowana już na starcie. Obserwatorzy zadają sobie pytanie, czy tego rodzaju spotkania rzeczywiście mają szansę przynieść realną zmianę, czy raczej stanowią symboliczne gesty pełne politycznych konfliktów.
Poza dramatem COP29, świat nauki może zaoferować nam nieco lżejsze tematy, które jednak poruszają ważne zagadnienia związane z ludzką psychologią i postrzeganiem. W jednym z najnowszych badań opublikowanych na platformie PsyArXiv, naukowcy Breanna Nguy˜ên i Michael Prinzing przyjrzeli się definicji słowa „twardziel” (ang. „badass”). Choć termin ten wydaje się na pierwszy rzut oka prosty, autorzy badania ukazali jego zaskakującą złożoność.
Według wyników badań, „twardziel” to pojęcie składające się z dwóch warstw. Pierwsza, bardziej powierzchowna, odnosi się do fizycznej siły i „imponującej prezencji”. Druga warstwa dotyczy jednak bardziej wewnętrznych cech, takich jak moralna odporność i odwaga. Przykłady zaprezentowane w badaniu pokazały, że zarówno Malala Yousafzai, jak i Czyngis-chan mogą być określani mianem „twardzieli”, choć reprezentują zupełnie różne aspekty tego pojęcia. Yousafzai symbolizuje wewnętrzną odwagę, podczas gdy Czyngis-chan uosabia zewnętrzną siłę.
Podkreślenie różnic między tymi dwoma perspektywami pozwala na lepsze zrozumienie tego, jak postrzegamy ludzi i ich cechy charakteru. Badania nad codziennymi pojęciami, takimi jak to, mogą wydawać się lekkie, ale ich znaczenie jest głębsze, pozwalając nam lepiej analizować nasze własne wartości i oczekiwania wobec innych.
Na zupełnie innym froncie, Ameryka Południowa stała się świadkiem nietypowej historii, która wywołała uśmiech na twarzach internautów. W Południowej Karolinie dwa emu o imionach Thelma i Louise uciekły z hodowli i od ponad trzech miesięcy były na wolności. Dopiero niedawne ucieczki 43 małp z ośrodka badawczego w tym samym stanie zwróciły uwagę mediów na te dwa ptaki. Jak dotąd, emu pozostają nieuchwytne, a ich los przypomina słynną australijską „wojnę z emu” z 1932 roku, kiedy próby ujarzmienia dzikiego gatunku zakończyły się sromotną porażką ludzi.
Choć historia wydaje się być komiczna, zwraca uwagę na kwestię odpowiedzialności człowieka wobec zwierząt i środowiska. Ucieczki zwierząt w niewoli stają się coraz częstszym zjawiskiem, a każdy taki przypadek skłania do refleksji nad tym, jak organizować hodowle i zapewniać bezpieczeństwo zarówno zwierzętom, jak i lokalnej społeczności.
W obliczu dramatycznych historii takich jak COP29, czasami warto zwrócić uwagę na mniej poważne, ale równie istotne wydarzenia, które pokazują złożoność świata przyrody oraz nasze relacje z nim. Czasem to właśnie te historie uczą nas więcej o nas samych i naszym podejściu do otaczającego nas świata.