Znane powiedzenie — „Ćwiczenie czyni mistrza!” — dotyczy nie tylko ludzi, ale także technologii związanych z eksploracją Księżyca. NASA postanowiła dać 17 zaawansowanym urządzeniom, instrumentom i eksperymentom możliwość przetestowania swoich możliwości w warunkach przypominających księżycową grawitację, ale bez konieczności opuszczania Ziemi. Test został przeprowadzony podczas lotu suborbitalnego, który symulował warunki panujące na powierzchni Srebrnego Globu przez około dwie minuty.
Eksperyment rozpoczął się 4 lutego 2025 roku o godzinie 10:00 czasu CST, kiedy to w kosmos wzniosła się rakieta New Shepard, opracowana przez firmę Blue Origin. Start odbył się w zachodnim Teksasie, a całe przedsięwzięcie było realizowane przy wsparciu programu NASA Flight Opportunities. Inżynierowie z siedziby Blue Origin w Kent w stanie Waszyngton zmodyfikowali kapsułę New Shepard, aby na krótki czas odzwierciedlić grawitację panującą na Księżycu, która wynosi jedynie jedną szóstą ziemskiej.
„Firmy komercyjne odgrywają kluczową rolę w przygotowaniach NASA do misji na Księżyc i dalszą eksplorację kosmosu” – powiedziała Danielle McCulloch, dyrektor programu Flight Opportunities. „Im bardziej testowe warunki przypominają rzeczywiste środowisko operacyjne, tym lepiej. Dlatego wsparliśmy ten lot, aby zwiększyć dostępne możliwości technologiczne i zapewnić jak najdokładniejsze odwzorowanie warunków księżycowych.”
Dzięki zaangażowaniu NASA w projekt nie tylko udało się zabezpieczyć miejsce dla 16 eksperymentów na pokładzie kapsuły oraz jednego zamontowanego na zewnątrz, ale również udoskonalić system New Shepard, by lepiej odpowiadał wymaganiom misji kosmicznych. Każdy z testowanych systemów miał na celu sprawdzenie swojej gotowości do przyszłych działań na Księżycu i w dalszej przestrzeni kosmicznej.
„Dłuższy okres utrzymywania symulowanej grawitacji księżycowej to istotny etap testów dla NASA” – podkreślił Greg Peters, kierownik programu Flight Opportunities. „Pozwala on zmniejszyć ryzyko związane z nowymi technologiami, które w przyszłości mogą trafić na powierzchnię Księżyca.”
Jednym z przykładów testowanej technologii był eksperyment LUCI (Lunar-g Combustion Investigation), którego celem było zbadanie łatwopalności różnych materiałów w warunkach księżycowej grawitacji. Wiedza ta jest kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa astronautom przebywającym w przyszłych habitatach księżycowych oraz może pomóc w zaprojektowaniu systemów spalania na powierzchni naturalnego satelity Ziemi. LUCI został zaprojektowany przez naukowców z Centrum Badawczego NASA im. Glenna w Cleveland we współpracy z firmą Voyager Technologies, a jego zadaniem było konkretnie badanie rozprzestrzeniania się płomieni podczas lotu testowego Blue Origin.
Pozostałe ładunki naukowe, które NASA wysłała na pokładzie rakiety New Shepard, obejmowały siedem eksperymentów realizowanych w ramach inicjatywy Game Changing Development. Miały one na celu opracowanie metod ograniczających negatywne skutki pyłu księżycowego oraz technologii umożliwiających konstrukcję i wykopy na powierzchni Księżyca. Trzy inne eksperymenty skupiały się na detekcji wody pod powierzchnią Księżyca oraz badaniu zjawisk fizycznych związanych z przepływem i zmianą faz w warunkach obniżonej grawitacji.
Oprócz eksperymentów NASA, w teście udział wzięły również projekty opracowane przez instytucje zewnętrzne, w tym Draper, Honeybee Robotics, Purdue University oraz University of California w Santa Barbara. Łącznie, lot stanowił istotny krok w kierunku lepszego przygotowania ziemskich technologii do przyszłych misji księżycowych.
Program Flight Opportunities jest częścią Dyrektoriatu Misji Technologii Kosmicznych NASA i jest zarządzany przez Centrum Badawcze Lotów Armstronga.