Apple planuje wprowadzić znaczącą modernizację w nadchodzącej generacji iPada mini. Wygląda na to, że przyszła wersja najmniejszego tabletu z logo nadgryzionego jabłka zostanie wyposażona w wyświetlacz OLED – technologię, która z powodzeniem została już zaimplementowana w innych produktach Apple, takich jak Apple Watch czy iPhone. Firma aktualnie testuje panele OLED produkowane przez Samsunga, co oznacza, że projekt znajduje się już na zaawansowanym etapie przygotowań.
Nowy iPad mini ma zadebiutować w 2026 roku, czyli dwa lata po premierze obecnego modelu z 2024 roku. Choć jeszcze w 2023 roku pojawiły się doniesienia, że to właśnie ten tegoroczny iPad mini zostanie wyposażony w ekran OLED, finalnie zastosowano w nim bardziej tradycyjny panel LCD typu IPS. Najnowsze informacje sugerują jednak, że przejście na OLED zostało jedynie odłożone w czasie, a nie całkowicie porzucone. Przyszły model może więc przynieść długo oczekiwaną rewolucję wizualną.
Decyzja Apple o inwestycji w OLED-a dla iPada mini może świadczyć o rosnącej popularności tej serii. Choć to najmniejsze z dostępnych iPadów, wszystko wskazuje na to, że cieszy się on dobrą sprzedażą, która uzasadnia wprowadzenie droższych i bardziej zaawansowanych technologii. Co więcej, nie tylko iPad mini ma przejść na OLED – pojawiają się również doniesienia, że w 2026 roku także iPad Air zyska wyświetlacz oparty na tej samej technologii. Może to oznaczać, że Apple planuje stopniowe unowocześnienie całej linii iPadów, poza podstawowym modelem, który prawdopodobnie pozostanie przy ekranie LCD, by nadal utrzymać atrakcyjniejszą cenę.
Jeśli chodzi o specyfikację nowego wyświetlacza OLED w iPadzie mini, nie należy spodziewać się najnowocześniejszych rozwiązań. Według przecieków ekran będzie oparty na technologii LTPS OLED, a nie bardziej zaawansowanym LTPO OLED czy Tandem OLED. Oznacza to pojedynczą warstwę OLED (tzw. single-stack), która zapewni bardzo dobrą jakość obrazu, ale bez rekordowej jasności czy odświeżania 120 Hz. Wyższe częstotliwości odświeżania pozostaną prawdopodobnie zarezerwowane dla modeli Pro, czyniąc z nich produkty o wyraźnie wyższym standardzie technologicznym.
Chociaż wiele szczegółów wciąż pozostaje tajemnicą, a ostateczna premiera iPada mini OLED może jeszcze ulec przesunięciu, to kierunek rozwoju jest jasny – Apple planuje dalszą ewolucję swoich tabletów, coraz mocniej stawiając na jakość obrazu i doświadczenie użytkownika. Dla osób ceniących sobie kompaktowe wymiary i wyświetlacz najwyższej klasy, przyszły iPad mini może okazać się jednym z najbardziej atrakcyjnych urządzeń w ofercie giganta z Cupertino.