Nowa wersja technologii pochodzącej z lat 60. łączy stary nośnik z najnowszą biotechnologią: naukowcy opracowali kasetę magnetyczną, w której miejsce tlenków żelaza zajęło syntetyczne DNA nanoszone na plastikową taśmę. Pomysł polega na zapisywaniu informacji nie za pomocą magnetyzmu, lecz poprzez sekwencję zasad DNA.
Pojemność takiej taśmy jest astronomiczna. Tradycyjna kaseta mieści około 12 piosenek na stronę; według zespołu, taśma z DNA może pomieścić „wszystkie kiedykolwiek nagrane piosenki”. Przy założeniu, że jedna piosenka zajmuje średnio 10 megabajtów, 100 metrów taśmy zmieści ponad 3 miliardy utworów, a całkowita pojemność sięga 36 petabajtów danych — równowartości 36 000 dysków twardych po 1 terabajcie każdy.
Projekt prowadzi Xingyu Jiang z Uniwersytetu Nauk i Technologii Południa w Guangdong w Chinach oraz jego zespół. Metoda polega na drukowaniu syntetycznych cząsteczek DNA na plastikowej taśmie i zaprojektowaniu takich sekwencji, by kolejność zasad (A, T, C, G) odpowiadała cyfrowym danym w sposób analogiczny do zer i jedynek w komputerze. Dzięki takiemu kodowaniu nośnik może przechowywać dowolne pliki cyfrowe — teksty, obrazy, dźwięki czy wideo.
Po ujawnieniu wyników projekt wywołał znaczne zainteresowanie nie tylko w środowisku naukowym, lecz także wśród artystów, inżynierów i edukatorów. Zespół przyznaje, że był zaskoczony skalą i różnorodnością reakcji; wielu odbiorców napisało, że praca skłoniła ich do nowego spojrzenia na związki między danymi, biologią i technologią.
Kolejnym istotnym etapem rozwoju jest opracowanie głowicy zapisu/odczytu, która w koncepcji przypomina głowicę stosowaną w tradycyjnych napędach taśmowych. W przedstawionej koncepcji głowica precyzyjnie pozycjonuje i dociska wybrany fragment taśmy DNA do niewielkiej komory reakcyjnej, gdzie mogą odbywać się procesy chemiczne lub biochemiczne — na przykład uwalnianie, odczyt lub nadpisywanie zapisanych cząsteczek DNA.
Badacze szacują, że kaseta z DNA może trafić na rynek w ciągu pięciu lat. Jak podkreśla Jiang, projekt nie ogranicza się do zwiększania pojemności nośników — ma raczej prowokować do przemyślenia, w jaki sposób informacja może istnieć w formach fizycznych, a nawet biologicznych.
