Apple przygotowuje się do premiery nowej generacji swojego flagowego smartfona – iPhone’a 17 Pro – który przyniesie subtelne, acz zauważalne zmiany w designie. Jedną z kluczowych nowości będzie przeprojektowany moduł aparatu, który teraz ma rozciągać się na całą szerokość tylnej obudowy urządzenia. Co ciekawe – w przeciwieństwie do wcześniejszych przecieków i wizualizacji krążących w sieci – Apple zrezygnuje z dwukolorowego wykończenia plecków. Moduł aparatu przybierze kolor zgodny z resztą obudowy, tworząc spójniejszą i bardziej zintegrowaną wizualnie bryłę.
Według informacji przekazanych przez Marka Gurmana z Bloomberga, firma porzuca trend kontrastującego czarnego panelu aparatu, znany z niektórych poprzednich modeli i wersji koncepcyjnych. Nowy projekt zakłada, że obszar z obiektywami będzie wykonany z tego samego materiału i w tym samym odcieniu, co obudowa reszty urządzenia. To odejście od bardziej widowiskowych kontrastów może sugerować dążenie firmy do większej elegancji, jednolitego stylu oraz unifikacji wyglądu całej linii Pro.
Oprócz zmian wizualnych, Apple zdecydowało się również na nowy dobór materiałów, które mają zwiększyć wytrzymałość urządzenia bez kompromisów na rzecz funkcjonalności. Obudowa iPhone’a 17 Pro oraz 17 Pro Max zostanie wykonana częściowo ze szkła i częściowo z aluminium. Taki kompromis materiałowy pozwala zachować możliwość bezprzewodowego ładowania dzięki szklanej powierzchni, a jednocześnie wprowadza solidny aluminiowy szkielet, który zwiększa odporność konstrukcji na uszkodzenia mechaniczne. To praktyczne podejście pokazuje, że Apple stawia nie tylko na estetykę, ale również dba o trwałość swoich produktów.
Wśród całej serii iPhone’ów 17 pojawi się również zupełna nowość – wyjątkowo smukły model określany roboczo jako iPhone 17 „Air”. Urządzenie to ma zastąpić dotychczasowe wersje „Plus” i skierowane będzie do użytkowników preferujących lekką, elegancką formę, jednak nadal w rozsądnie dużym rozmiarze. Wprowadzenie nowego wariantu potwierdza, że Apple nie przestaje eksperymentować z gamą swoich produktów, starając się trafić w potrzeby jeszcze szerszego grona odbiorców.
Choć poza wyglądem i zmianą materiałów konstrukcyjnych nie zapowiada się rewolucyjny odskok od poprzednich modeli, nowy iPhone 17 Pro potwierdza, że Apple pracuje nad stopniowym udoskonalaniem swojej oferty produktowej. Ewolucja, zamiast rewolucji – tak w skrócie można podsumować strategię giganta z Cupertino w kontekście nadchodzącej premiery, która według przewidywań ma nastąpić we wrześniu bieżącego roku. Oczekiwania wobec urządzeń klasy Pro są zawsze wysokie – zarówno pod kątem wydajności, jakości wykonania, jak i wyglądu – a najnowsze przecieki dają powód, by spodziewać się dopracowanego i przemyślanego produktu.