Nowa generacja iPada Air zadebiutowała obok odświeżonych modeli MacBook Air i Mac Studio. Choć na pierwszy rzut oka zmiany wydają się minimalne, zastosowanie chipu M3 stanowi istotne usprawnienie w porównaniu do poprzedniej generacji z M2. Dodatkową nowością jest również zaktualizowana klawiatura, która zapewnia jeszcze większy komfort podczas pracy.
Największą różnicą w iPadzie Air 2025 jest właśnie nowy procesor, jednak pod względem wizualnym urządzenie praktycznie się nie zmieniło. Jeśli zestawimy obok siebie model z M2 i nową wersję z M3, trudno dostrzec jakiekolwiek różnice w wyglądzie – jedynym subtelnym detalem jest usunięcie napisu „iPad Air” z tyłu obudowy. Poza procesorem Apple nie wprowadziło żadnych modyfikacji. Konstrukcja, kolory oraz pozostałe komponenty pozostały bez zmian, co może być rozczarowujące dla tych, którzy oczekiwali bardziej radykalnej metamorfozy.
Mimo braku większych nowości w designie, przejście na M3 zapewnia odczuwalne korzyści w kwestii wydajności. M3 to pierwszy 3-nanometrowy chip, który trafia do iPada Air, co oznacza lepszą energooszczędność i wzrost mocy obliczeniowej. Wcześniejszy układ M2 bazował na technologii 5 nm, więc zmiana na 3 nm to technologiczny skok, pozwalający na szybsze działanie przy jednoczesnym mniejszym zużyciu energii. Apple zastosowało tutaj wersję M3 z 8-rdzeniowym CPU i 9-rdzeniowym GPU, co jest nieco okrojoną edycją tego procesora stosowaną w komputerach Mac.
Z testów wydajności wynika, że procesor w iPadzie Air M3 działa nawet o 21% szybciej w porównaniu do M2, a grafika jest o 15% bardziej wydajna. Nowa architektura GPU umożliwia korzystanie z Dynamic Caching, co oznacza lepszą alokację zasobów graficznych dla wymagających aplikacji. Obsługa sprzętowego ray tracingu i mesh shadingu sprawia, że iPad Air zbliża się pod względem możliwości graficznych do konsol do gier, co docenią zwłaszcza miłośnicy mobilnego gamingu oraz profesjonaliści pracujący w wymagających aplikacjach graficznych.
iPad Air plasuje się w segmencie pomiędzy podstawowym iPadem a modelem iPad Pro. Jeśli ktoś potrzebuje jedynie sprzętu do przeglądania sieci, oglądania filmów czy podstawowego grania – bardziej opłacalnym wyborem może być zwykły iPad. Natomiast iPad Air dzięki zastosowaniu chipu M3 może z powodzeniem zastąpić komputer do pracy. Moc obliczeniowa M3 jest niemal identyczna jak w iPadzie Pro M4, a różnice sprowadzają się głównie do jakości wyświetlacza, budowy oraz metod uwierzytelniania – iPad Air wciąż używa czytnika Touch ID, podczas gdy iPad Pro oferuje Face ID.
Urządzenie dostępne jest w dwóch rozmiarach – 11 cali i 13 cali, tak jak i w serii Pro. Mniejszy model sprawdzi się lepiej jako sprzęt przenośny — do czytania na kanapie czy pracy w podróży, natomiast wersja 13-calowa będzie bardziej odpowiednia do intensywnej pracy, gdy tablet ma pełnić funkcję głównego narzędzia do tworzenia treści.
Kolejną nowością jest odświeżona Magic Keyboard dla iPada Air, która została przeprojektowana, by zaoferować użytkownikom większy komfort pracy. Nowy model posiada większy trackpad, funkcyjne klawisze oraz dodatkowy port USB-C do ładowania. Co istotne, nie jest wykonana z aluminium jak wersja dla iPada Pro, ale mimo to zachowuje wysoką jakość wykonania i precyzję działania. Cena klawiatury zaczyna się od 269 dolarów, co może wydawać się sporym wydatkiem, lecz jakość wykonania i bardzo responsywny trackpad w stylu MacBooka usprawiedliwiają jej koszt. Warto dodać, że nowa Magic Keyboard jest kompatybilna także z iPadem Air M2.
Dla osób poszukujących tabletu oferującego znakomitą wydajność, ale bez konieczności inwestowania w topowy iPad Pro, iPad Air M3 stanowi świetny wybór. Cena startowa wynosząca 599 dolarów sprawia, że to jedno z bardziej opłacalnych urządzeń z linii iPad, zwłaszcza że pod względem mocy obliczeniowej niewiele ustępuje najdroższemu modelowi Pro.