Apple zaprezentowało nową generację swojego najtańszego iPada, którego główną nowością jest procesor A16. Jednak to nie jedyna zmiana, jaką wprowadza najnowszy model. Przyjrzyjmy się bliżej wszystkim istotnym detalom, które mogą umknąć podczas pierwszego kontaktu z urządzeniem.
Nowa nazwa i ukryte ulepszenia
Oficjalnie Apple nazwało swój nowy model iPad (A16), jednak w praktyce można traktować go jako następcę iPada 10 i tym samym 11. generację podstawowego iPada. Choć głównym bohaterem tego urządzenia jest nowoczesny układ A16, to Apple zdecydowało się na pewne zmiany w jego specyfikacji. W przeciwieństwie do wersji A16 Bionic, znanej m.in. z iPhone’a 14 Pro, nowy iPad otrzymał chip z 5-rdzeniowym CPU oraz 4-rdzeniowym GPU, co może mieć wpływ na wydajność urządzenia.
Pamięć masowa i nowe technologie
Jednym z wyraźnych ulepszeń jest rozszerzenie opcji pamięci masowej – po raz pierwszy podstawowy iPad jest dostępny w wersji 512 GB, co ułatwi przechowywanie większej ilości multimediów i aplikacji bez konieczności sięgania po usługi chmurowe. Kolejną aktualizacją jest poprawiona jakość zdjęć – urządzenie obsługuje teraz technologię Smart HDR 4, co sprawia, że fotografie są jeszcze bardziej szczegółowe i realistyczne w porównaniu z poprzednim Smart HDR 3.
Nowy iPad wyposażono także w Bluetooth 5.3 zamiast starszego 5.2, oferując tym samym poprawioną stabilność połączeń ze słuchawkami i innymi akcesoriami. Apple postawiło również na pełne wykorzystanie technologii eSIM, eliminując klasyczny slot na kartę SIM w modelach komórkowych. W praktyce oznacza to, że użytkownicy będą musieli korzystać wyłącznie z cyfrowych kart SIM, co usprawni sposób aktywacji i zarządzania planem danych.
Kompatybilność z Apple Pencil i ekran
Niespodzianką może być fakt, że nowy iPad nadal wspiera jedynie pierwszą generację Apple Pencil, a nie nowsze modele. Można było oczekiwać, że Apple zdecyduje się na wsparcie Apple Pencil 2 lub Apple Pencil (USB-C), jednak najwyraźniej firma zdecydowała utrzymać dotychczasowe rozwiązanie w tym segmencie produktowym.
Apple określa nowy ekran jako 11-calowy, choć w rzeczywistości, podobnie jak jego poprzednik, ma on przekątną 10,86 cala. Firma zdecydowała się po prostu na zaokrąglenie wartości, co może wprowadzić w błąd osoby, które spodziewałyby się zauważalnej różnicy w rozmiarach wyświetlacza.
Wątpliwości dotyczące modemu i ilości pamięci RAM
W notach technicznych Apple nie wspomina o zastosowaniu własnego modemu C1, co sugeruje, że modele z łącznością komórkową mogą nadal korzystać z modemów Qualcomm. Pełne potwierdzenie otrzymamy prawdopodobnie po premierowych rozbiórkach urządzenia.
Nieznana pozostaje również dokładna ilość pamięci RAM. Skoro iPady zazwyczaj otrzymują więcej RAM niż iPhone’y, jest szansa, że iPad 11 otrzyma 6 GB pamięci, podobnie jak iPhone’y działające na A16 Bionic. Jednak istnieje też ryzyko, że pozostanie przy dotychczasowych 4 GB, jak jego poprzednik.
Cena i dostępność
Nowy iPad jest już dostępny w przedsprzedaży, a jego oficjalna premiera odbędzie się 12 marca. W Stanach Zjednoczonych ceny zaczynają się od 349 dolarów za wersję Wi-Fi. To atrakcyjna propozycja dla osób szukających wydajnego, ale jednocześnie przystępnego cenowo tabletu.
Podsumowując, Apple nie wprowadziło rewolucyjnych zmian w nowym modelu, ale dodało kilka istotnych ulepszeń, takich jak większa opcja pamięci, lepsza jakość zdjęć i pełne wsparcie dla eSIM. Mimo pewnych ograniczeń, jak brak obsługi Apple Intelligence czy wsparcia dla nowocześniejszych rysików, najnowszy iPad pozostaje solidnym wyborem dla użytkowników szukających budżetowego, ale jednocześnie konkurencyjnego tabletu z ekosystemu Apple.