Google Photos z nowym podejściem do edycji wideo
Google Photos to znacznie więcej niż zwykła aplikacja do przeglądania zdjęć. Usługa ta oferuje użytkownikom zestaw podstawowych narzędzi do edycji, dzięki którym można szybko i wygodnie poprawić jakość zdjęć oraz filmów. Choć do tej pory nacisk kładziono głównie na narzędzia powiązane ze zdjęciami, od pewnego czasu aplikacja wzbogaca się także o coraz bardziej zaawansowane funkcje edycji wideo. Jesienią ubiegłego roku Google wprowadziło nowy zestaw gotowych efektów opartych na sztucznej inteligencji, a teraz pojawiają się doniesienia o kolejnych ulepszeniach, które mają sprawić, że edycja filmów stanie się bardziej intuicyjna i przystępna dla użytkowników.
Jedną z funkcji, które trafiły do Google Photos w ramach ostatnich aktualizacji, są gotowe presety do edycji wideo, umożliwiające łatwe dodawanie efektów takich jak zwolnione tempo czy płynne przybliżanie na wybrany obiekt. Do tej pory opcje te były oznaczone nazwami i niewielkimi ikonami sugerującymi ich działanie. Jednak nie każdy użytkownik musi być zaznajomiony z terminologią filmową, co może powodować pewne trudności. Na przykład określenie „tracking shot” może być dla wielu osób tajemnicze – bez wcześniejszego doświadczenia z edycją trudno jednoznacznie zrozumieć, co ono oznacza.
Google postanowiło rozwiązać ten problem, pracując nad nową wersją interfejsu edycyjnego w ramach aktualizacji do wersji 7.16.0.722859601 Google Photos. Nowe podejście zastępuje statyczne ikony krótkimi podglądami wideo, które pokazują, jak dany efekt działa w praktyce. Teraz użytkownicy będą mogli zobaczyć, jak wygląda np. „tracking shot” – czyli ujęcie, w którym kamera dynamicznie podąża za poruszającym się obiektem, utrzymując go w centrum kadru.
Chociaż dla bardziej zaawansowanych użytkowników taka zmiana może wydawać się zbędnym dodatkiem, dla mniej doświadczonych osób może okazać się bardzo pomocna. Nowy interfejs sprawi, że użytkownicy nie będą musieli domyślać się, jak działa konkretne narzędzie – zamiast tego zobaczą jego efekt jeszcze przed jego zastosowaniem. Google stawia więc na intuicyjność i dostępność, czyniąc funkcje edycji filmów bardziej przyjaznymi nawet dla osób, które wcześniej nie miały do czynienia z profesjonalną obróbką wideo.
Takie podejście może okazać się strzałem w dziesiątkę, ponieważ krótkie klipy instruktażowe pozwolą użytkownikom szybciej zrozumieć możliwości aplikacji bez konieczności eksperymentowania. Co więcej, Google Photos zbliża się w ten sposób do profesjonalnych programów do montażu wideo, jednocześnie zachowując przyjazny i uproszczony interfejs. Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowa funkcja trafi do wszystkich użytkowników – na razie jest to rozwiązanie w fazie testowej, które może, choć nie musi, zostać wprowadzone w pełnej wersji aplikacji. Jeśli jednak Google zdecyduje się na jego wdrożenie, edycja wideo w Google Photos stanie się jeszcze bardziej atrakcyjną opcją dla użytkowników urządzeń mobilnych.