OnePlus nie zwalnia tempa i po raz kolejny staje na wysokości zadania, dopracowując jedną ze swoich najciekawszych funkcji – Live Alerts. Choć początkowo mechanizm ten wydawał się jedynie odpowiedzią na rozwiązanie Apple w postaci Dynamic Island, jego implementacja w Oxygen OS 15 zyskała uznanie wielu użytkowników Androida. Teraz zapowiada się kolejny krok naprzód: współpraca z Google może wkrótce rozszerzyć funkcję Live Alerts o możliwość śledzenia wyników sportowych w czasie rzeczywistym.
Dynamiczne powiadomienia od OnePlusa niewątpliwie zostały zainspirowane funkcją z iPhone’ów, jednak chiński producent zaadaptował pomysł z większym naciskiem na funkcjonalność. Live Alerts to interaktywne powiadomienia umieszczone przy górnej krawędzi ekranu, które użytkownicy mogą śledzić bez konieczności otwierania konkretnych aplikacji. Umożliwiają one szybki podgląd ważnych informacji – od stanu baterii po informacje o zamówieniu jedzenia czy statusie przesyłki. Teraz wszystko wskazuje na to, że funkcjonalność ta zostanie poszerzona o aktualizacje wyników meczów sportowych.
Wszystko zaczęło się od analizy wersji beta aplikacji Google oznaczonej numerem 16.17.38. Eksperci zauważyli w niej kod sugerujący, że aplikacja Google zaczyna rozpoznawać telefony OnePlusa jako kompatybilne z mechanizmem Live Alerts, analogicznie do tego, jak rozpoznaje urządzenia Samsunga wspierające funkcję Now Bar. Konfiguracja systemowa com.oplus.software.feature.ambient_alerts
pojawia się teraz obok com.samsung.feature.nowbar
. Oznacza to, że Google przygotowuje się do integracji mechanizmu sportowych powiadomień również z urządzeniami OnePlus.
W praktyce rozwiązanie może wyglądać bardzo atrakcyjnie. Podczas oglądania filmu, korzystania z nawigacji czy przeglądania portali społecznościowych, użytkownik może otrzymać zwięzłe i przydatne informacje o aktualnym wyniku meczu ulubionej drużyny bez przerywania swoich aktywności. Tego typu rozwiązanie zapewnia komfort przeglądania treści i jest mniej inwazyjne niż typowe powiadomienia push. Co więcej, dane mogą być aktualizowane na bieżąco, prezentując kolejno zmiany wyniku, nazwiska strzelców, końce połów itp.
Warto jednak zaznaczyć, że na chwilę obecną ani OnePlus, ani Google nie potwierdzili oficjalnie, kiedy i czy w ogóle nowa funkcja zostanie udostępniona szerzej użytkownikom. Informacje pochodzą z analizy kodu APK, co oznacza, że mówimy o funkcjonalności w fazie testów lub wręcz tylko planowanej. Istnieje więc szansa, że funkcja nie trafi do finalnego wydania, choć wszystko wygląda bardzo obiecująco.
Podobne rozwiązanie jest już obecne na nowszych urządzeniach Samsunga, które w ramach interfejsu One UI wspierają pasek Now Bar. Tam również użytkownicy mogą uzyskać szybki dostęp do informacji o wynikach rozgrywek sportowych bez wchodzenia do aplikacji Google. OnePlus idzie dokładnie tym samym tropem i wzbogaca swoje smartfony o kolejne funkcje, które pogłębiają synergię z usługami Google, jednocześnie zwiększając wartość dla użytkownika końcowego.
Nie da się ukryć, że dla miłośników sportu może to być funkcja przełomowa. Brak konieczności ciągłego sprawdzania wyników w przeglądarce lub specjalnych aplikacjach to duża oszczędność czasu i komfort użytkowania. Wyświetlanie aktualnego wyniku meczu bezpośrednio w górnej części ekranu daje możliwość pozostania na bieżąco, bez potrzeby przełączania aplikacji czy odblokowywania urządzenia.
Na razie nie znamy daty potencjalnej premiery tej nowej funkcji, ale wiele wskazuje na to, że użytkownicy OnePlusa mogą przygotowywać się na jeszcze więcej możliwości z wyczekiwanym Oxygen OS 15. Jeśli Google i OnePlus zdecydują się na oficjalne wdrożenie aktualizacji, będzie to silny argument za wyborem smartfonów tej marki dla fanów piłki nożnej, koszykówki, siatkówki czy innych dyscyplin — szczególnie w kontekście nadchodzących dużych wydarzeń sportowych.
Jeżeli tylko pojawią się kolejne konkretne informacje dotyczące wdrożenia integracji między Google a Live Alerts od OnePlusa, niezwłocznie o tym poinformujemy. Na razie możemy jedynie śledzić kolejne aktualizacje wersji beta aplikacji i mieć nadzieję, że to obiecujące udogodnienie stanie się rzeczywistością szybciej, niż się spodziewamy.