Google nieustannie udoskonala swojego flagowego asystenta AI o nazwie Gemini, a najnowsze zmiany w jego interfejsie użytkownika wskazują, że firma stawia na większą przejrzystość i funkcjonalność. Po niedawnej aktualizacji panelu załączników, która przekształciła wyskakujące okienko w większy i bardziej intuicyjny arkusz, Google przygotowuje kolejne modyfikacje. W centrum tych zmian znajduje się przeniesienie kluczowych funkcji oraz wprowadzenie zupełnie nowej opcji – przycisku „Power up”.
Dotychczas, narzędzia Deep Research i Canvas znajdowały się bezpośrednio w interfejsie załączników. Teraz jednak Google planuje przenieść je na główną stronę aplikacji Gemini. Dzięki temu, panel załączników stanie się zdecydowanie bardziej przejrzysty i mniej rozpraszający, a jednocześnie użytkownik zyska szybki dostęp do tych zaawansowanych funkcji bez konieczności ich wyszukiwania. Nowe skróty pojawią się obok przycisków służących do tworzenia obrazów i wideo – funkcji, które są już częścią aplikacji, choć jeszcze nie zostały udostępnione użytkownikom końcowym.
Jedną z najbardziej intrygujących nowości jest zapowiadany przycisk „Power up”, który ma zadebiutować w interfejsie załączników. Choć w obecnej wersji aplikacji (16.13.38.sa.arm64) funkcja ta jeszcze nie działa, fragmenty kodu zdradzają jej planowane zastosowanie. Przycisk ma służyć do automatycznego ulepszania wpisywanych komend lub zapytań, sprawiając, że odpowiedzi Gemini będą bardziej szczegółowe i trafne. To ogromne udogodnienie szczególnie dla tych użytkowników, którzy dopiero uczą się efektywnej komunikacji z narzędziami AI i nie zawsze wiedzą, jak sformułować pytanie w sposób pozwalający na uzyskanie optymalnej odpowiedzi.
Aktualnie strona główna Gemini wyświetla tzw. „chipy sugestii” – małe przyciski nad polem tekstowym, które pomagają rozpocząć interakcję z AI. Użytkownicy mogą z ich pomocą uzyskać szybki przegląd możliwości aplikacji, zorganizować zadania, rozpocząć badania lub poprawić swoje pisanie. Nowy projekt interfejsu ma zastąpić te chipy skrótami do bardziej zaawansowanych funkcji, takich jak wcześniej wspomniane Deep Research i Canvas, a także do funkcji twórczych, jak generowanie obrazu lub filmu.
Wersje demonstracyjne i testowe nowego interfejsu wskazują, że Google zmierza w stronę jeszcze większej integracji narzędzi kreatywnych i analitycznych. Inspiracją może być rosnąca konkurencja ze strony innych chatbotów AI, które oferują coraz szerszy wachlarz możliwości. Zmieniający się sposób korzystania ze sztucznej inteligencji – szczególnie na urządzeniach mobilnych – wymusza na gigancie z Mountain View ciągłe udoskonalanie użyteczności swoich produktów.
Choć „Power up” to nowość w aplikacji mobilnej Gemini, warto przypomnieć, że funkcja ta pojawiła się już jakiś czas temu w wersji przeglądarkowej. Jej implementacja na smartfony może więc oznaczać początek szerszego wdrożenia tej funkcji na całej platformie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem Google, użytkownicy wkrótce zyskają narzędzie, które nie tylko odpowiada na pytania, ale także aktywnie wspiera ich w precyzyjnym formułowaniu zapytań.
Nowe zmiany i funkcje są jeszcze w fazie testów, dlatego nie wszystkie są już dostępne dla ogółu użytkowników. Jeśli jednak aktualizacje przejdą pomyślnie proces walidacji, należy oczekiwać ich w jednej z nadchodzących wersji stabilnych. To dobra wiadomość nie tylko dla entuzjastów AI, ale też dla osób, które szukają praktycznego, codziennego wsparcia przy planowaniu zadań, analizie danych lub tworzeniu cyfrowych treści.
Google nie zdradziło jeszcze, kiedy dokładnie nowe funkcje zostaną udostępnione wszystkim użytkownikom aplikacji Gemini, ale wszystko wskazuje na to, że firma przygotowuje się do ich wprowadzenia w niedalekiej przyszłości. Śledząc najnowsze aktualizacje i testowe wersje aplikacji, można zauważyć konsekwentne prace nad uczynieniem Gemini bardziej intuicyjnym, skutecznym i wszechstronnym asystentem AI.