Firma Nothing potwierdziła oficjalnie, że pracuje nad swoimi pierwszymi słuchawkami nausznymi. Informacja ta pojawiła się w najnowszym materiale wideo opublikowanym przez markę, który dobitnie ukazuje kierunek rozwoju produktów audio. Co więcej, decyzja ta pojawia się zaledwie chwilę po ogłoszeniu strategicznego partnerstwa Nothing z renomowaną firmą KEF – uznanym producentem audiofilskich głośników i urządzeń dźwiękowych. Oczekuje się, że owocem tej współpracy będzie cała seria premier w 2024 roku, a słuchawki nauszne będą jednym z kluczowych nowych produktów.
Pierwsze spekulacje na temat słuchawek Nothing pojawiły się już w lutym tego roku, gdy do sieci wyciekły informacje o certyfikacie przyznanym przez SGS Fimko. Urządzenie o numerze modelu B170 zostało określone po prostu jako „bezprzewodowe słuchawki” (wireless headphone), co dało fanom marki i entuzjastom technologii do myślenia, że Nothing planuje wejść na rynek znacznie poważniejszych akcesoriów audio. Teraz już wiemy, że te pogłoski były prawdziwe i firma rzeczywiście przygotowuje się do rozszerzenia swojej oferty o zupełnie nową kategorię produktów.
Carl Pei, założyciel i CEO Nothing, już wcześniej subtelnie sugerował, że marka ma ambicje w dziedzinie dźwięku. W październiku 2022 roku udostępnił na platformie X (dawniej Twitter) kilka koncepcyjnych grafik przedstawiających możliwy wygląd słuchawek zaprojektowanych przez fanów. Choć były to jedynie wizje społeczności, wiele wskazuje na to, że wewnątrz firmy podjęto decyzję o rozwijaniu własnego projektu słuchawek nausznych właśnie w tym czasie.
Nothing słynie z zdecydowanie unikalnego podejścia do designu i nie zamierza iść na kompromisy także w przypadku nowych słuchawek. Urządzenie ma wyróżniać się charakterystycznym wyglądem inspirowanym hasłem „design, który coś o tobie mówi”. Projektanci firmy otwarcie przyznają, że obecne słuchawki konkurencji nie robią na nich wrażenia i nie odzwierciedlają indywidualności użytkownika, dlatego nowy produkt ma być przełomowy zarówno pod względem wizualnym, jak i funkcjonalnym. Wyjątkowe mają być m.in. fizyczne przyciski, które umożliwią intuicyjne sterowanie bez potrzeby zdejmowania słuchawek.
Inżynierowie Nothing deklarują ponadto, że nowe słuchawki będą jednymi z najlepiej brzmiących modeli dostępnych na rynku w swoim przedziale cenowym. Marka wyjątkowo jasno komunikuje, że ich produkt ma być godną alternatywą nawet dla tak premium urządzeń, jak AirPods Max. Co więcej, mimo że nowe słuchawki będą znacznie tańsze – ich cena ma być wyraźnie niższa niż 3 000 złotych – użytkownicy mają nie odczuć różnicy w jakości dźwięku.
Premiera słuchawek Nothing zaplanowana jest na lato tego roku. To bardzo możliwe, że zbiegnie się ona w czasie z debiutem nowego flagowego smartfona Nothing Phone (3), co może świadczyć o większym wydarzeniu prezentacyjnym firmy. Jeżeli oba urządzenia zostaną pokazane jednocześnie, możemy spodziewać się spójnej wizji ekosystemu produktów audio i mobilnych, które wzajemnie się uzupełniają – zgodnie z filozofią marki, która stawia na prostotę, nowoczesność i wyjątkowy styl.