Nawet łagodne przypadki zakażeń COVID-19 mogą prowadzić do długotrwałych dolegliwości, szczególnie wśród kobiet i młodszych dorosłych. Te tak zwane objawy występujące po fazie ostrej choroby – określane zbiorczo jako long COVID – odróżniają się nie tylko długością trwania, ale i charakterem dolegliwości w porównaniu do innych infekcji dróg oddechowych, takich jak grypa czy zapalenie płuc.
Najnowsze badanie opublikowane w czasopiśmie PLOS ONE przez naukowców z Uniwersytetu Texas Southwestern Medical Center analizowało zależność pomiędzy ciężkością przebiegu COVID-19 a prawdopodobieństwem wystąpienia długoterminowych objawów u dorosłych Amerykanów. Badacze zestawili dane pacjentów z COVID-19, grypą oraz zapaleniem płuc, korzystając z obszernej bazy danych Clinformatics Data Mart. Uwzględniono wyłącznie osoby pełnoletnie, u których potwierdzono infekcję laboratoryjnie lub klinicznie w 2020 roku (COVID-19), w sezonie 2018/19 (grypa) lub w 2018 roku (zapalenie płuc).
Celem analizy było sprawdzenie, które objawy utrzymywały się przez minimum cztery tygodnie, trzy miesiące oraz sześć miesięcy po infekcji. Wśród najczęściej występujących symptomów odnotowano zmęczenie, duszności, ból stawów, zaburzenia snu, mgłę mózgową, osłabienie mięśni, zaburzenia zmysłów (węchu i smaku), a także ból ogólny, bóle głowy i zaburzenia rytmu serca.
Analiza wykazała, że objawy długoterminowe były znacznie częstsze i bardziej nasilone w przypadku COVID-19 w porównaniu do grypy. Co ciekawe, w niektórych przypadkach zapalenie płuc również wiązało się z większym obciążeniem długotrwałymi objawami. Jednak to właśnie COVID-19 w sposób szczególny wyróżniał się swoim wpływem na przebieg zdrowienia po infekcji. U osób, które przeszły ciężki przebieg choroby, ryzyko wystąpienia chociaż jednego utrzymującego się objawu rosło proporcjonalnie do stopnia ciężkości infekcji – od poziomu 5 (hospitalizacja) aż po poziom 8 (hospitalizacja, respiracja i dializy lub ECMO).
Najczęściej zgłaszanymi symptomami po COVID-19 były zmęczenie, duszności oraz ból stawów. Ich występowanie utrzymywało się średnio przez sześć miesięcy, choć z tendencją do stopniowego zmniejszania intensywności. Niemniej jednak, osoby hospitalizowane w najcięższym stanie (na poziomie 7 i 8 skali ciężkości) nadal miały największe prawdopodobieństwo doświadczenia choćby jednego z tych symptomów na długo po zakończeniu ostrej fazy choroby.
Niekiedy objawy różniły się także ze względu na wiek. Młodsi pacjenci częściej cierpieli na bóle głowy i stany lękowe, podczas gdy osoby starsze borykały się przede wszystkim z mgłą mózgową i chronicznym zmęczeniem. Istotne znaczenie miały również choroby współistniejące. Osoby z reumatoidalnym zapaleniem stawów, astmą oraz chorobą niedokrwienną serca były znacznie bardziej narażone na utrzymujące się objawy niezależnie od wieku czy regionu.
W ujęciu porównawczym, osoby chorujące na grypę rzadziej doświadczały długoterminowych skutków choroby niż osoby po COVID-19. Dla przykładu, po sześciu miesiącach ryzyko występowania przynajmniej jednego objawu u osób po grypie było o 32% niższe niż w grupie COVID-19. W przypadku zapalenia płuc ten wskaźnik był wręcz odwrotny – osoby po tej chorobie miały jeszcze wyższe ryzyko utrzymujących się objawów niż osoby po COVID-19, choć z wyjątkiem mgły mózgowej i bólów głowy, które były charakterystyczne głównie dla COVID-19.
Badanie podkreśla, że długoterminowe objawy po przejściu COVID-19 mogą znacząco wpływać na funkcjonowanie zarówno jednostki, jak i całych społeczności. Nawet jeśli pacjent nie wymagał hospitalizacji, to przy dużej liczbie takich przypadków, ich wpływ na system ochrony zdrowia, rynek pracy i społeczne poczucie zdrowia może być bardzo istotny. Wyniki wskazują na specyficzny charakter long COVID – zarówno pod względem objawów, jak i ich długości trwania – którego nie można jednoznacznie porównać do skutków innych infekcji dróg oddechowych.
Chociaż badanie uwzględnia dane z początkowej fazy pandemii oraz obejmuje wyłącznie osoby objęte ubezpieczeniem zdrowotnym w Stanach Zjednoczonych, jego wnioski są pomocne w szerszym zrozumieniu długofalowych konsekwencji COVID-19. W miarę jak pandemia przybiera coraz bardziej endemiczną postać, świadomość społeczeństwa i świata medycznego na temat long COVID będzie kluczowa dla dalszego wdrażania skutecznych strategii opieki, rehabilitacji i wsparcia osób dotkniętych tym zespołem objawów.