Praca z MacBookami i iPadami jeszcze nigdy nie była tak prosta, a wszystko to w dużej mierze zasługa Philipsa. Jak się okazuje, znana marka postanowiła wprowadzić na rynek całą serię monitorów ze stacją dokującą USB-C zarówno w wersji profesjonalnej, jak i do prywatnego użytku, które świetnie sprawdzają się w pracy z MacBookami Pro, MacBookami Air oraz najnowszymi iPadami. Co warto o nich wiedzieć? Nasz tekst dostarczy Ci przydatnych informacji, więc zachęcamy do krótkiej lektury!
Monitory Philips z USB-C dla MacBooka i iPada – co warto o nich wiedzieć?
Pierwsze sprzęty wyposażone w port USB-C to oczywiście zasługa Apple. W 2015 roku trafił do sprzedaży pierwszy MacBook, który był wyposażony właśnie w ten jedyny port, który okazał się prawdziwym hitem. Nie ma co się dziwić, ponieważ USB-C daje ogromne możliwości i sprawia, że jeden port może służyć do wielu różnych zadań. Za jego pośrednictwem możemy ładować swój komputer, szybko przesyłać dane, czy nawet podpiąć urządzenia peryferyjne, włączając w to również monitory. Najnowsze MacBooki Pro, MacBooki Air, iPady Pro, iPad Air 4, czy iPad mini 6 wyposażone zostały w port USB-C lub Thunderbolt/USB 4, a to właśnie on umożliwia łatwe podpięcie do nich zewnętrznego ekranu i właśnie takie ekrany może zapewnić nam marka Philips. To właśnie jej zawdzięczamy nowoczesne monitory wyposażone w port lub stacje dokujące USB-C z funkcją zasilania.
Co nam tym zyskujemy? A chociażby to, że możemy nie tylko korzystać z monitora, ale przy okazji ładować swojego MacBooka za pośrednictwem jednego przewodu wyposażonego w dwustronne złącze USB-C (Power Delivery do 65/90 W). To jednak nie wszystko. Warto też wspomnieć, że do stacji dokującej monitor możemy podłączyć wiele innych urządzeń peryferyjnych. I tak możemy spokojnie korzystać z klawiatury, myszy, czy nawet przewodu Ethernet. To dla wielu z nas duża wygoda, ponieważ ostatecznie nie musimy ich ciągle podłączać i odłączać od MacBooka.
Stacja dokująca USB-C w monitorach Philips łączy w sobie kilka rozwiązań. To nie tylko USB-C, ale również port RJ45 i funkcja rozszerzenia DP-Out. Zatem jeden przewód może zapewnić nam obraz, dźwięk, szybszy transfer danych, czy o wiele szybsze połączenie a siecią. Oczywiście na tym nie koniec, ponieważ również możemy liczyć na możliwość zasilania laptopa, czy korzystanie z dodatkowych urządzeń peryferyjnych.
Monitory Philips z USB-C dla MacBooka i iPada – co mamy wyboru?
Jak zdążyliśmy wspomnieć, marka Philips udostępniła kilka monitorów wyposażonych w stację dokującą USB-C. Jakie zatem dokładnie na nasz czekają? Co mamy do wyboru? Przede wszystkim będzie to model Philips 243B1JH. Jest to monitor, który ma wbudowaną stację dokującą USB typu C z funkcją zasilania. Jeśli zatem będziemy brali pod uwagę ten model, to możemy być pewni, że zapewni sobie szansę na bezpośrednie ładowanie laptopa przy jednoczesnym wykorzystaniu funkcji inteligentnego zarządzania zasilaniem. Złącze USC-C w Philips 243B1JH pozwala na dokowanie z wykorzystaniem jednego przewodu i możemy podłączyć do niego wszystkie urządzenia peryferyjne -zaczynając od myszy, po klawiaturę, a na przewodzie Ethernet RJ-45 do stacji dokującej monitora kończąc. To idealny wybór, gdy zależy nam na oglądaniu filmów wideo o wysokiej rozdzielczości, na szybkim przesyłaniu danych, czy jednoczesnym zasilaniu lub ładowaniu laptopa.
Innym, ale również wartym uwagi jest model 329P1H. W tym przypadku mamy do czynienia z 32-calowym monitorem o rozdzielczości 4K UHD UltraClear, który zapewnia precyzyjne odwzorowanie obrazu. Zatem Philips 329P1H będzie idealnym wyborem dla projektantów pracujących z oprogramowaniem CAD, grafików korzystających z aplikacji 3D, czy nawet dla finansistów, którzy na co dzień używają dużych arkuszy kalkulacyjnych. Ten monitor od Philipsa został wyposażony w matrycę IPS, która zapewnia bardzo szeroki kąt widzenia. Co więcej, możemy też liczyć na bardziej wyraziste obrazy, czy realistyczne odwzorowanie kolorów. Dzięki temu sprawdzi się nie tylko do wyświetlania zdjęć i filmów, ale również do przeglądania Internetu, czy do profesjonalnych zastosowań, które wymagają precyzyjnego odwzorowania kolorów i stałej jasności.
W ofercie marki Philips pojawia się również SuperWide 32:9. To 49-calowy monitor o rozdzielczości 5120 x 1440, który został wyposażony w technologię MultiView. Korzystając z tej technologii można wyświetlać obraz z dwóch źródeł jednocześnie, co może ułatwić nam wykonywanie różnych zadań w jednym czasie. Model 499P9H posiada także wbudowany przełącznik KVM MultiClient, który pozwala na podłączenie do monitora dwóch komputerów, łatwe przełączanie się między nimi, czy obsługiwanie ich za pomocą jednego zestawu myszy i klawiatury. Nie sposób pominąć również tego, że mamy do czynienia z monitorem, który gwarantuje wysoką jakość oglądania przy zachowaniu realistycznych kolorów. Z pewnością będzie to ciekawy wybór dla graczy, ponieważ monitor pozwala cieszyć się płynnym obrazem bez zniekształceń, czy bardzo szybkim czasem reakcji.