Jednym z głównych zarzutów wobec poprzedniej generacji iPada mini 6 był problem związany z tzw. „jelly scrolling”, czyli efektem rozdzierania obrazu na ekranie. Wydaje się jednak, że Apple mogło rozwiązać ten problem dzięki aktualizacjom sprzętowym w najnowszym modelu – iPadzie mini 7.
Problem „jelly scrolling” w iPadzie mini 6
Efekt „jelly scrolling” objawia się asynchronizacją w przewijaniu treści na ekranie. Na przykład, tekst lub obrazy po jednej stronie wyświetlacza mogą być odświeżane wolniej niż po drugiej, co daje wrażenie lekkiego przechylenia lub „rozciągania” obrazu. Dla niektórych użytkowników efekt ten był prawie niewidoczny, ale inni skarżyli się, że jest on irytujący i może powodować zmęczenie wzroku.
Problem ten w szczególności dotyczył iPada mini 6, który trafił na rynek w 2021 roku. Choć możliwe, że wcześniejsze modele także w pewnym stopniu były narażone na ten efekt, to w przypadku szóstej generacji iPada mini był on bardziej widoczny. Właściciele urządzeń zwracali uwagę, że problem pojawiał się głównie podczas korzystania z urządzenia w orientacji pionowej. Ostatecznie stopień odczuwania tego efektu różnił się w zależności od użytkownika, co mogło wynikać z indywidualnych preferencji i tolerancji na rozdzieranie obrazu.
Nowe podejście w iPadzie mini 7
W najnowszym odcinku podcastu Six Colors, Jason Snell i Dan Moren omówili nadchodzącego iPada mini 7, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami na temat wyświetlacza tego urządzenia. Snell zasugerował, że Apple mogło wprowadzić pewne zmiany w sprzęcie, które mają na celu zminimalizowanie efektu „jelly scrolling”. Choć Snell nie podał konkretnego źródła swoich informacji, przypuszcza się, że dane te pochodzą bezpośrednio od Apple. Mimo to, nie ma jeszcze oficjalnych potwierdzeń, a Snell zaznaczył, że dopóki urządzenie nie trafi do użytkowników, nie można mieć pewności, jak duże zmiany zostały wprowadzone.
Jednym z możliwych rozwiązań, które Apple mogło zastosować, jest rotacja zespołu wyświetlacza, co mogłoby zredukować efekt rozdzierania obrazu. Jest to zgodne z wcześniejszymi pogłoskami, które sugerowały takie podejście. Jeśli Apple rzeczywiście wprowadziło tego typu zmiany, mogą one znacząco poprawić komfort użytkowania w porównaniu do poprzedniego modelu.
Oczekiwanie na premierę iPada mini 7
Nowy iPad mini 7 jest już dostępny w przedsprzedaży i trafi do użytkowników 23 października. Dopiero wtedy użytkownicy będą mogli na własne oczy sprawdzić, czy problem „jelly scrolling” został rzeczywiście rozwiązany. Przed premierą urządzenia spodziewamy się również pierwszych recenzji, które mogą dać bardziej klarowną odpowiedź na tę kwestię. Dodatkowo, serwis iFixit prawdopodobnie przeprowadzi szczegółową analizę wnętrza iPada mini 7, co pozwoli lepiej zrozumieć, jakie zmiany sprzętowe zostały wprowadzone.
Podsumowując, choć nie ma jeszcze całkowitej pewności, jak iPad mini 7 poradzi sobie z problemem „jelly scrolling”, wszystko wskazuje na to, że Apple podjęło kroki w celu poprawy komfortu użytkowania. Wkrótce dowiemy się, na ile skuteczne były te działania, ale jedno jest pewne – nowa generacja iPada mini wzbudza spore oczekiwania zarówno wśród fanów marki, jak i nowych użytkowników.
Co dalej?
Z niecierpliwością czekamy na pierwsze opinie użytkowników oraz dociekliwe analizy ekspertów, które potwierdzą, czy Apple rzeczywiście rozwiązało problem, który tak mocno doskwierał niektórym właścicielom iPada mini 6. Jeśli zmiany sprzętowe okażą się skuteczne, iPad mini 7 może stać się jednym z najbardziej udanych małych tabletów na rynku, oferując nie tylko kompaktowy rozmiar, ale także wyjątkową jakość użytkowania.