Dochodzą do nas informacje, że Google ma w planach zmienić stare komputery Mac w Chromebooki z systemem Chrome OS Flex. Czy tak się stanie? Co wiadomo w tym temacie? Nasz tekst może okazać się dla Ciebie źródłem przydatnych informacji, więc koniecznie zapoznaj się z jego treścią!
Jak się okazuje, nie jet to żadna plotka, lecz potwierdzone fakty. Firma Google ogłosiła już dostęp do Chrome OS Flex, czyli sytemu, który ma zapewnić nam szybką i sprawną wymianę systemu operacyjnego na starszych komputerach Mac i PC. Takie działania zasadniczo przekształcą starsze modele w Chromebooki, ale to nie powinno nikogo odstraszyć, ponieważ w ten sposób można wydłużyć żywotność swojego sprzętu.
Do pobrania systemu Chrome OS Flex firma zachęca jednakowo osoby prywatne, firmy, szkoły, jak i wszystkie instytucje publiczne sugerując, że to najlepszy sposób na wypróbowanie nowoczesnego systemy z zarządzaniem w chmurze. Warto przy tym wspomnieć, że wydłużając żywotność starszych urządzeń, możemy trochę zaoszczędzić i zmniejszyć ilość e-śmieci, więc zyska na tym na portfel oraz planeta.
Jeśli zatem ktoś ma starzejącego się Maca i nie ma szans na uruchomienie najnowszego systemu
macOS 12 Monterey, to wcale nie oznacza, że trzeba od razu spisać dobry sprzęt na straty. Równie dobrze można zainstalować na nim Chrome OS Flex za pomocą rozruchowej pamięci USB i testować go do woli. Co ważne, aktualizacja jest bezpłatna, więc również nie poniesiemy z tego tytułu żadnych kosztów. Do tego możemy liczyć na pełne bezpieczeństwo, szybkie uruchamianie, czy nawet na dobrą wydajność pomimo upływu czasu. Do tego instalacja na komputerach Mac Chrome OS Flex , czy nawet na komputerach PC sprawi, że będą się aktualizowały automatycznie w tle i będzie można nimi zarządzać w chmurze. Brzmi ciekawie, więc z pewnością jest to opcja warta uwagi.
Korzystanie z OS Flex jest całkowicie bezpłatne dla osób fizycznych. Szkoły, instytucje publiczne, czy nawet firmy korzystające z CloudReady będą jednak ponosić odpowiednią opłatę abonamentową, ale i tak koszt będzie o wiele niższy, niż w przypadku zakupu nowych sprzętów do firmy.