Apple kontynuuje dążenie do jeszcze większej integracji komponentów swoich urządzeń, planując w przyszłości włączenie modemu bezpośrednio do głównego procesora. Dzięki temu elektronika stanie się bardziej energooszczędna, a koszty produkcji znacznie się obniżą. Informacje na ten temat podał Mark Gurman z serwisu Bloomberg, wskazując, że taki ruch ze strony Apple może nastąpić najwcześniej w 2028 roku. Co ciekawe, to właśnie w tym samym roku firma może również wprowadzić własny, dostosowany do swoich potrzeb modem do przyszłych MacBooków z łącznością komórkową. Jednak w swoim najnowszym raporcie Gurman nie wspomniał o komputerach Mac w kontekście integracji modemów, pozostawiając to zagadnienie otwartym.
Apple w przeszłości rozważało już wprowadzenie MacBooków z łącznością mobilną, jednak pomysł ten nie został zrealizowany. Jeszcze w 2008 roku ówczesny dyrektor generalny firmy, Steve Jobs, tłumaczył, że integracja modułu 3G w MacBooku Air wymagałaby zbyt dużo miejsca w obudowie. Dzięki technologii SoC (system-on-a-chip), która pozwala na integrację wielu funkcji w jednym układzie, problem ten mógłby zostać wyeliminowany. Apple zyskałoby możliwość zaoferowania użytkownikom MacBooków pełnej mobilności, bez konieczności podłączania do sieci Wi-Fi czy korzystania z dodatkowych urządzeń do łączności komórkowej.
Pierwszym krokiem w kierunku niezależnych rozwiązań Apple było zaprezentowanie autorskiego modemu C1 we flagowym modelu iPhone 16e. Urządzenie to, ogłoszone zaledwie tydzień temu, zostało wyposażone w najbardziej energooszczędny modem, jaki kiedykolwiek znalazł się w iPhonie. Dzięki temu iPhone 16e oferuje rekordowy czas pracy na baterii dla urządzeń o przekątnej 6,1 cala – do 26 godzin nieprzerwanego odtwarzania wideo. Firma podkreśla, że C1 to dopiero początek ich innowacji w tym segmencie i zamierza dalej rozwijać tę technologię w nadchodzących latach.
Apple nie spoczywa na laurach i już teraz aktywnie testuje drugą generację swojego modemu, oznaczoną jako C2, a także kolejną wersję – C3, której pojawienie się na rynku przewidywane jest na 2027 rok. Właśnie wtedy Apple ma nadzieję, iż uda się mu przewyższyć możliwości modemów oferowanych obecnie przez Qualcomm, światowego lidera w tej dziedzinie. Już wcześniej informowano, że modem C2 może zostać zastosowany w nadchodzących modelach iPhone’a 18 Pro, co znacząco przybliży Apple do pełnej niezależności w zakresie technologii komunikacyjnych.
Prace nad autorskim modemem Apple trwają już od 2018 roku i są wynikiem dążenia firmy do uniezależnienia się od dostaw komponentów od Qualcomm. Relacje między tymi firmami były w przeszłości dość burzliwe, co dodatkowo motywowało Apple do inwestowania w rozwój własnych technologii. Pomimo dążenia do samowystarczalności, Apple w styczniu 2024 roku przedłużyło umowę z Qualcomm na dostawy modemów aż do marca 2027 roku. Pozwoli to firmie na dopracowanie własnych chipów i płynne przejście na autorskie rozwiązania bez ryzyka problemów z łącznością w nadchodzących modelach iPhone’ów i innych urządzeń.
Apple konsekwentnie podąża w kierunku projektowania i produkowania własnych półprzewodników, stopniowo eliminując zależność od zewnętrznych dostawców. Integracja modemu z głównym procesorem, zarówno w iPhone’ach, jak i potencjalnie w przyszłych MacBookach, może przyczynić się nie tylko do obniżenia kosztów, ale także do poprawy wydajności energetycznej i zwiększenia ogólnej kontroli nad optymalizacją sprzętu i oprogramowania. Jeśli przewidywania Gurmana się sprawdzą, Apple w ciągu kilku najbliższych lat może dokonać jednej z ważniejszych transformacji technologicznych w swojej historii.