Apple oficjalnie potwierdza opóźnienie premiery nowej Siri opartej na sztucznej inteligencji
Apple przez dłuższy czas pracowało nad odświeżoną wersją Siri, która miała zyskać zaawansowane funkcje oparte na sztucznej inteligencji. Początkowo sądzono, że aktualizacja trafi do użytkowników w kwietniu razem z systemem iOS 18.4, jednak kolejne doniesienia sugerowały dalsze opóźnienia. Dziś firma oficjalnie przyznała, że rozwój nowej wersji Siri okazał się większym wyzwaniem, niż zakładano, co oznacza dalsze przesunięcie terminu premiery.
W oświadczeniu przesłanym do Johna Grubera z Daring Fireball, rzeczniczka Apple, Jacqueline Roy, podkreśliła, że firma nieustannie pracuje nad ulepszaniem Siri. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy Apple wprowadziło szereg zmian, dzięki którym Siri stała się bardziej konwersacyjna, zyskała nową funkcję pisania do asystenta („Type to Siri”), ulepszono jej wiedzę o produktach oraz dodano integrację z ChatGPT. Nowością wciąż pozostaje bardziej spersonalizowana wersja Siri, która ma lepiej rozumieć kontekst osobisty użytkownika oraz umożliwić wykonywanie działań w różnych aplikacjach bez konieczności ręcznego wprowadzania komend.
Najważniejszym elementem zapowiedzi Apple jest jednak informacja o czasie oczekiwania na nową Siri. Firma nie użyła sformułowania „w nadchodzących tygodniach” ani nawet „w nadchodzących miesiącach”, lecz enigmatycznego „w nadchodzącym roku”. To oznacza, że użytkownicy mogą spodziewać się nowej wersji Siri dopiero w 2025 roku, co jest opóźnieniem większym, niż wskazywały nawet najnowsze plotki.
Jeśli ktoś oczekiwał przełomowych zmian i bardziej zaawansowanej Siri zdolnej do podejmowania akcji w aplikacjach w imieniu użytkownika, musi uzbroić się w cierpliwość. Najprawdopodobniej Apple potrzebuje dodatkowego czasu, aby dopracować nowości i upewnić się, że będą one działać bezbłędnie. Firma nie może pozwolić sobie na wprowadzenie niedopracowanej wersji asystenta głosowego, zwłaszcza w erze rosnącej konkurencji ze strony OpenAI, Google i Samsunga, które dynamicznie rozwijają własne rozwiązania AI.
Jednocześnie warto zaznaczyć, że już w przyszłym miesiącu, wraz z premierą iOS 18.4, Apple Intelligence – czyli obecna wersja systemu opartego na sztucznej inteligencji – w końcu trafi na rynek europejski. Użytkownicy otrzymają także wsparcie dla większej liczby języków, co może nieco osłodzić rozczarowanie związane z opóźnieniem nowej Siri.
Oczekiwania wobec Siri opartej na AI są ogromne, a Apple zdaje sobie sprawę, że musi dostarczyć rozwiązanie działające płynnie i intuicyjnie. Na ten moment pozostaje jednak długie wyczekiwanie na oficjalną premierę, która – według obecnych deklaracji – nastąpi dopiero w przyszłym roku.