W efekcie niedawnego wyroku sądowego w trwającym sporze pomiędzy Apple a Epic Games, Apple dokonało istotnych zmian w zasadach przeglądu aplikacji w amerykańskim App Store. Decyzja sądu, która wymusiła te zmiany, dotyczyła zarzutów wobec firmy z Cupertino o ograniczanie twórcom aplikacji możliwości informowania użytkowników o alternatywnych metodach płatności poza systemem zakupów wewnątrz aplikacji (in-app purchase).
Zgodnie z aktualizacją opublikowaną przez Apple, aplikacje dostępne w amerykańskim App Store mogą teraz zawierać przyciski, odnośniki zewnętrzne oraz wezwania do działania umożliwiające użytkownikom odkrywanie i kupowanie treści poza ekosystemem Apple. Co istotne, do wdrożenia tych funkcji nie jest już wymagana specjalna autoryzacja — zniesiono wymóg tzw. External Link Account Entitlement, który dotychczas był wymagany przy korzystaniu z tego typu linków.
Nowe zasady umożliwiają deweloperom większą swobodę działania, szczególnie w zakresie prezentowania alternatywnych metod płatności lub sprzedaży zawartości cyfrowej, takich jak kolekcje NFT. To znaczący krok w kierunku większego otwarcia platformy, którą przez lata krytykowano za zamknięcie i silną kontrolę nad kanałami zakupów.
Wydany przez sędzię Yvonne Gonzalez Rogers wyrok wskazuje, że Apple musi natychmiast zastosować się do zmian, pomimo że firma wciąż planuje apelację w tej sprawie. Istotne jest jednak to, że zmiany te mają obecnie zastosowanie wyłącznie w Stanach Zjednoczonych, co wynika z terytorialnego charakteru sprawy sądowej.
Dyrektor generalny Epic Games, Tim Sweeney, zaoferował Apple tzw. „propozycję pokoju”, deklarując, że firma porzuci wszelkie pozostałe procesy sądowe dotyczące tego zagadnienia, jeśli Apple rozszerzy wprowadzone właśnie zmiany na cały świat. Na razie jednak firma z Cupertino nie odniosła się oficjalnie do tej propozycji, co może wskazywać na ostrożne kalkulowanie możliwych skutków globalnego poluzowania polityki App Store.
Tymczasem w obliczu nowej rzeczywistości prawnej w USA, kilku dużych wydawców aplikacji już rozpoczęło prace nad aktualizacjami, które pozwolą użytkownikom korzystać z zewnętrznych systemów płatności. Spotify jako pierwszy złożył już aktualizację aplikacji z linkiem przekierowującym do swojej strony internetowej, gdzie użytkownicy mogą dokonać zakupu subskrypcji bezpośrednio. Patreon także ogłosił, że planuje umożliwić podobną funkcję, co z kolei zwiastuje zmianę w trendach na rynku aplikacji subskrypcyjnych. Co więcej, Epic Games zapowiedziało powrót gry Fortnite do amerykańskiego App Store, co jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwe w świetle ówczesnej polityki Apple.
To przełomowy moment dla całej branży technologicznej. Apple, od lat lider w zakresie kontroli nad ekosystemem mobilnym, zmuszony został do zastosowania rozwiązań otwierających drzwi większej konkurencji i transparentności. Potencjalna globalizacja tego kierunku mogłaby całkowicie przedefiniować modele monetyzacji w aplikacjach mobilnych. Dla wielu deweloperów to długo oczekiwana zmiana, która może skutecznie zwiększyć ich niezależność, obniżyć koszty dystrybucji oraz nawiązać bardziej bezpośrednie relacje z użytkownikami – bez pośrednictwa Apple i 30-procentowej prowizji pobieranej od każdej transakcji.
Chociaż ta liberalizacja zasad odnosi się aktualnie tylko do rynku amerykańskiego, jej wpływ może mieć charakter globalny. Firmy z całego świata z ciekawością obserwują, jak zareagują konsumenci i czy Apple będzie zmuszone wprowadzić podobne zmiany w innych krajach. Niezależnie od końcowego wyniku apelacji, siła presji konsumentów i konkurencji może okazać się wystarczającym impulsem do rozpoczęcia nowej ery w relacjach pomiędzy Apple a twórcami aplikacji.