Suno: Sztuka Tworzenia Muzyki z AI – Nowoczesne Narzędzie czy Zagrożenie?
Mikey Shulman, CEO firmy Suno, znajdującej się na czele rewolucji w tworzeniu muzyki generowanej przez sztuczną inteligencję, trafił ostatnio w dość nietypowe dla siebie miejsce – na zajęcia z pisania piosenek w Berklee College of Music. Wydawałoby się, że to jak wstąpienie do „jaskini lwa”, szczególnie dla kogoś, kto promuje innowacje technologiczne w świecie artystycznym.
AI w muzyce: Nowe narzędzie, które budzi emocje
Podczas swojego wystąpienia Shulman podkreślił, że wejście do świata muzyki z technologią AI nie jest bezproblemowe. „Podejście typu: ‘nie ma się czym martwić, wszystko jest w porządku’ może nie być najlepszym wyborem” – zauważył. Faktem jest, że integracja narzędzi sztucznej inteligencji z tradycyjnym procesem twórczym wzbudza wiele emocji. Jednym z kluczowych momentów jego spotkania z młodymi twórcami było umożliwienie im wykorzystania Suno do stworzenia piosenki przy pomocy AI. To doświadczenie miało na celu pokazanie, że AI może być postrzegane jako narzędzie wspierające, a nie zagrożenie dla kreatywności.
Shulman zwrócił uwagę na analogię do wcześniejszych innowacji, takich jak maszyny perkusyjne czy syntezatory. Te technologie, tak jak AI, spotkały się na początku z oporem, ale z czasem stały się integralną częścią procesu twórczego. Dla niektórych artystów, sztuczna inteligencja może być postrzegana jako narzędzie, które ułatwia pracę, choć są też ci, którzy obawiają się o swoje miejsce w branży, szczególnie w kontekście wykorzystywania ich dzieł bez ich zgody w procesie trenowania tych narzędzi.
Technologia w rękach mas – szansa czy zagrożenie?
Shulman porównał sytuację z AI do transformacji, jaką przeszedł świat fotografii. „Czy ktoś powie mi, że fotografia straciła na wartości w porównaniu z tym, jaka była 50 lat temu?” – zapytał. Ludzie na sali, uzbrojeni w swoje smartfony, z łatwością robili zdjęcia i nagrywali filmy, co tylko potwierdzało jego słowa. Smartfony są dziś powszechnym narzędziem, które umożliwiło każdemu tworzenie treści, ale to nie znaczy, że profesjonaliści zniknęli z rynku.
Amit Jain, CEO Luma AI, dodał, że technologia nie osiągnie pełni swojego potencjału, dopóki nie trafi w ręce każdego człowieka. To właśnie dostępność narzędzi zmienia sposób, w jaki tworzymy i konsumujemy sztukę, ale wciąż istnieje wyraźna różnica między amatorskimi fotografiami a pracami profesjonalistów. „Osoby, które mają wyczucie smaku i umiejętności, będą w stanie zrobić o wiele więcej” – podsumował Jain.
AI w muzyce: Przykład firmy Splice
Z kolei Kakul Srivastava, CEO firmy Splice, która od lat wspiera muzyków za pomocą innowacyjnych narzędzi, zwróciła uwagę na to, jak AI może przyczynić się do rozwoju kreatywności. Firma Splice, mimo że działa na rynku od dłuższego czasu, dopiero niedawno zaczęła wprowadzać narzędzia oparte na sztucznej inteligencji, które pomagają twórcom podnieść ich umiejętności na wyższy poziom. „W ciągu ostatnich lat wprowadziliśmy nowe narzędzia oparte na AI, które naprawdę pomagają naszym klientom rozwijać się” – stwierdziła Srivastava.
Nie wszystkie reakcje na te technologie były jednak pozytywne. Przemysł muzyczny i rozrywkowy wciąż zmaga się z kwestią ochrony praw autorskich. W Hollywood scenarzyści walczą o zapewnienie, że ich praca nie zostanie zastąpiona przez algorytmy sztucznej inteligencji, a w muzyce firmy takie jak Suno mierzą się z pozwami ze strony wytwórni muzycznych, które oskarżają je o nieautoryzowane korzystanie z chronionych dzieł przy trenowaniu systemów AI.
Przyszłość sztuki w erze AI
Pomimo kontrowersji, Shulman i inni liderzy branży technologicznej są przekonani, że sztuczna inteligencja nie tylko nie wyeliminuje twórców, ale wręcz umożliwi stworzenie jeszcze więcej sztuki. „Może niektóre miejsca pracy zostaną utracone, ale myślę, że powstanie więcej sztuki, ponieważ więcej z nas będzie miało możliwość wydobycia swojej prawdy na światło dzienne” – powiedziała Srivastava.
Debata na temat roli sztucznej inteligencji w procesie twórczym dopiero się rozpoczęła, ale jedno jest pewne – AI ma potencjał, by zrewolucjonizować wiele branż, w tym muzykę. Pytanie brzmi nie czy, ale jak twórcy i firmy znajdą równowagę pomiędzy technologią a ludzką kreatywnością, zachowując unikalność artystycznych dzieł.