Prezydent Donald Trump zwrócił się bezpośrednio do prezesa Apple, Tima Cooka, z prośbą o zatrzymanie ekspansji produkcji urządzeń firmy w Indiach. Ta niespodziewana deklaracja może znacząco wpłynąć na długoterminową strategię Apple, której głównym celem było stopniowe przenoszenie produkcji iPhone’ów z Chin do innych krajów, w tym właśnie Indii.
Podczas swojej wizyty państwowej w Katarze, Trump określił bezpośrednio swoje zaniepokojenie skalą inwestycji Apple w Indiach, mówiąc: „Miałem drobny problem z Timem Cookiem wczoraj. On buduje wszędzie w Indiach.” Prezydent wyraził też swoje rozczarowanie umową między Apple a Indiami, która zakładała ogromne ulgi celnicze dla amerykańskiego giganta technologicznego: „Powiedziałem: Tim, traktujemy cię naprawdę dobrze. Tolerowaliśmy tyle lat fabryk w Chinach. Nie zależy nam na tym, by budować w Indiach. Indie mogą zadbać o siebie.”
Według relacji Trumpa, po tej rozmowie Apple obiecało zwiększyć poziom produkcji na terytorium Stanów Zjednoczonych. Firma już ogłosiła plany inwestycyjne o wartości 500 miliardów dolarów, które zostaną zrealizowane w ciągu najbliższych czterech lat, w tym też budowę zaawansowanej fabryki serwerów w stanie Teksas jeszcze przed końcem bieżącego roku.
Do końca poprzedniego roku fiskalnego, który zakończył się w marcu, Apple wyprodukowało iPhone’y o wartości 22 miliardów dolarów w Indiach, co stanowiło aż 60-procentowy wzrost względem roku wcześniejszego. Główne zakłady produkcyjne, odpowiedzialne za składanie iPhone’ów w tym kraju, należą do Foxconna i znajdują się w południowych Indiach. W procesie produkcyjnym uczestniczą także Tata Group, która przejęła lokalny biznes Wistrona, oraz współpracujące z Apple Pegatron.
Strategia stopniowego odchodzenia od uzależnienia od Chin rozpoczęła się po wybuchu pandemii COVID-19, która zakłóciła globalne łańcuchy dostaw. Dodatkowo, napięcia handlowe pomiędzy USA a Chinami – często nasilające się podczas kadencji Trumpa – tylko przyspieszyły proces dywersyfikacji.
Podczas ostatniego spotkania z inwestorami i przedstawienia wyników finansowych, Tim Cook odniósł się do strategii zarządzania łańcuchem dostaw. Podkreślił, że Apple już wcześniej zrozumiało, iż nadmierna koncentracja produkcji w jednym regionie niesie poważne ryzyko. Dlatego też firma sukcesywnie otwiera dostęp do alternatywnych źródeł zaopatrzenia i nie zamierza na tym poprzestać.
Pojawienie się kontrowersji wokół indyjskich operacji Apple może rzucić nowe światło na przyszłość globalnej produkcji tej marki. Z jednej strony, firma chce uniezależnić się od Chin, z drugiej – balansować pomiędzy wymaganiami politycznymi swoich największych rynków, w tym Stanów Zjednoczonych. Decyzje podjęte w najbliższych miesiącach mogą mieć daleko idące konsekwencje nie tylko dla Apple, ale i dla całego sektora technologicznego.