Sztuczna inteligencja (AI) od lat wspomaga rozwój medycyny, umożliwiając szybsze diagnozowanie i leczenie chorób, co przynosi bezpośrednie korzyści dla całej ludzkości. Teraz technologia ta znajduje coraz szersze zastosowanie w przeciwdziałaniu klęskom żywiołowym – w szczególności pożarom lasów. W obliczu katastrofalnych strat z ostatnich miesięcy w Kalifornii, gdzie ogień pochłonął ponad 16 000 budynków, a koszty szkód szacowane były nawet na 164 miliardy dolarów, znaczenie prewencji i szybkiej reakcji nabiera nowego wymiaru. Specjalistyczne rozwiązania oparte na AI stają się pierwszą linią obrony w walce z niszczycielskimi żywiołami.
Władze federalne, w tym Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych i Służba Leśna, zaczęły w ostatnich miesiącach przesuwać zasoby w stronę tzw. pożarów kontrolowanych, które pomagają redukować nadmierną roślinność, mogącą w razie pożaru działać jak materiał łatwopalny. Tutaj z pomocą przychodzi AI, zapewniając precyzyjny monitoring i zwiększając bezpieczeństwo tych działań. Eksperci podkreślają, że w ten sposób możliwe staje się zwiększenie akceptacji dla tego typu metod w lokalnych społecznościach.
Wiele firm działających na pograniczu nowoczesnych technologii i ekologii wykorzystuje AI do wczesnego wykrywania pożarów. Jednym z liderów na tym polu jest Pano AI z siedzibą w San Francisco. Jej założycielka, Sonia Kastner, porównuje działania swojej firmy z leczeniem nowotworów – im wcześniejsze wykrycie, tym większe szanse na skuteczną reakcję. W obecnym sezonie pożarowym klienci Pano AI z całych Stanów Zjednoczonych byli w stanie reagować na zagrożenia znacznie szybciej niż poprzez tradycyjne zgłoszenia na numer alarmowy.
Systemy Pano AI wykorzystywane są m.in. przez straże pożarne do monitorowania wyznaczonych stref spalania. Specjalna infrastruktura, tzw. Pano Station, to zestaw kamer o ultra wysokiej rozdzielczości zainstalowanych na szczytach gór. Kamery te obracają się o 360 stopni w ciągu minuty, skanując teren w promieniu 16 kilometrów. Co minutę obrazy są przesyłane do chmury i analizowane przez modele AI działające na kartach graficznych NVIDIA. System wykorzystuje różne tryby analizy – dzienne, nocne oraz satelitarne – i przy każdym wykryciu podejrzanej chmury dymu, informacja ta sprawdzana jest przez człowieka w pętli, co zapewnia wysoką skuteczność i minimalizuje fałszywe alarmy.
Podobne działania podejmuje firma Green Grid, która specjalizuje się w rozwiązaniach opartych na AI dla sektora energetycznego. Systemy tej firmy z powodzeniem ostrzegły np. jednego z klientów – kompleks wypoczynkowy w Big Bear w Kalifornii – o nagłym wybuchu pożaru w pobliskim lesie, zanim ogień zbliżył się do granic obiektu. Dzięki szybkiej reakcji i sprzyjającej pogodzie udało się uniknąć tragedii.
W odpowiedzi na tragiczne skutki pożaru Eaton, który pochłonął życie 17 osób i zniszczył ponad 9 000 budynków w okolicach Los Angeles, Green Grid rozmawia z kolejnymi klientami o wyposażeniu kamer w AI, które mogłyby w przyszłości zapobiec podobnym przypadkom. Kluczowe okazuje się tu jak najszybsze wykrycie zarzewia ognia – zanim zdąży się rozprzestrzenić.
Pożary kontrolowane, które mają zapobiegać jeszcze większym tragediom, są coraz częściej stosowane w Kalifornii. Jednak ich prowadzenie wymaga precyzji i ciągłego monitoringu – tutaj nieocenione okazują się narzędzia oparte na AI. Kamery Pano pomagają analizować chmury dymu, informując, czy ogień nie wydostał się poza zaplanowaną strefę. Takie działania są prowadzone m.in. w Rancho Palos Verdes, niedaleko obszarów najbardziej dotkniętych ostatnimi pożarami. Zdaniem Kastner to właśnie odpowiednie zarządzanie i wyznaczenie stref do pożarów kontrolowanych może uchronić przed kolejnymi katastrofami.
Z pomocą sztucznej inteligencji zmienia się także sposób działania służb ratowniczych. CAL FIRE, czyli Kalifornijski Departament Leśnictwa i Ochrony Przeciwpożarowej, współpracuje z Alert California i Uniwersytetem Kalifornijskim w San Diego, tworząc system kamer obsługiwanych również przez prywatne firmy energetyczne i federalne agencje. Kamery te skanują teren co dwie minuty i na bieżąco przesyłają dane do sieci, gdzie AI analizuje je pod kątem nowych pożarów.
Jak zaznacza David Acuna, dowódca batalionu CAL FIRE w Clovis, AI może pojawić się tam, gdzie człowiek nie dotrze przez wiele godzin. Oprogramowanie wykrywa potencjalny pożar, wysyła alerty mailowe do odpowiednich służb i czeka na weryfikację przez człowieka. Ten model działania, w którym technologia i wiedza specjalistów się uzupełniają, staje się standardem.
Rozwój systemów AI w dziedzinie zapobiegania pożarom to przykład na to, jak innowacje mogą realnie chronić życie ludzkie, mienie i środowisko naturalne. Dzięki zaawansowanym technologiom możliwe jest nie tylko wcześniejsze wykrywanie zagrożeń, ale i efektywne zarządzanie strefami buforowymi oraz pożarami kontrolowanymi. W obliczu zmian klimatycznych i narastających ekstremalnych zjawisk pogodowych, integracja AI ze służbami ratunkowymi może wkrótce stać się jednym z fundamentów bezpieczeństwa publicznego.