W świecie mobilnych aplikacji torrentowych krąży wiele mitów i nieporozumień. Choć kojarzone one bywają głównie z nielegalnym udostępnianiem treści, w rzeczywistości istnieje wiele całkowicie legalnych zastosowań torrentów. Użytkownicy wykorzystują je do dzielenia się plikami, ściągania dystrybucji Linuksa, a nawet pobierania multimediów bezpośrednio od ich twórców, którzy preferują taką formę dystrybucji ze względu na jej szeroki zasięg. Dziś przyglądamy się najlepszym aplikacjom do pobierania torrentów na Androidzie – zarówno wielofunkcyjnym kombajnom, jak i lekkim narzędziom do prostego zarządzania pobieraniem.
1DM to jedna z najbardziej wszechstronnych aplikacji do pobierania plików, którą znajdziemy na Androidzie. Poza funkcją pobierania plików torrent, program oferuje przeglądarkę internetową, wsparcie dla formatów MP-DASH oraz możliwość pobierania treści z portali społecznościowych. Użytkownicy mogą również wybierać spośród różnych motywów graficznych. Wersja darmowa zawiera reklamy, ale oferuje pełnię funkcjonalności – wersja premium, kosztująca kilka złotych, pozwala je usunąć. Ze względu na mnogość funkcji, aplikacja może jednak być nieco przytłaczająca dla osób, które szukają jedynie lekkiego narzędzia do obsługi torrentów.
BitLord to aplikacja, która stawia na prostotę, ale nie zapomina o dodatkach. Zapewnia użytkownikowi wbudowany odtwarzacz muzyki, obsługę napisów oraz kompatybilność z Chromecastem. Domyślnie działa tylko w trybie Wi-Fi, co pozwala uniknąć przypadkowego wykorzystania danych mobilnych. Działa sprawnie i posiada typowe opcje jak wybór lokalizacji pobierania – wszystko to czyni z niej solidnego konkurenta wśród mobilnych klientów torrent.
BitTorrent i µTorrent, mimo że stworzone przez tego samego dewelopera, oferują nieco inne podejście. µTorrent to prostsze i bardziej minimalistyczne rozwiązanie. Z kolei BitTorrent dodatkowo promuje legalne treści audio i wideo tworzone przez niezależnych artystów, co może być interesujące dla osób szukających nowych form rozrywki. Obie aplikacje bezpłatne są wspierane reklamami, które można usunąć za 13 złotych, wybierając wersję premium.
FrostWire to kolejny znany program, który poza obsługą magnet linków i plików .torrent, oferuje także funkcje wyszukiwania torrentów. Jego design jest prosty i nowoczesny, ale trzeba przyznać, że wyszukiwarka plików bywa mało skuteczna. Na pokładzie znajdziemy również odtwarzacz muzyczny i przeglądarkę multimediów, choć są one raczej dodatkami niż pełnoprawnymi funkcjami. Sam proces pobierania działa jednak niezawodnie, a aplikacja oferuje możliwość usunięcia reklam w cenie od 4 do 40 złotych.
LibreTorrent zachwyca prostotą i przejrzystością. Oparty na otwartym kodzie libtorrent, zawiera minimalistyczny interfejs w stylu Material Design, oferując tryby jasny i ciemny. Aplikacja koncentruje się na podstawowej funkcji pobierania torrentów, bez zbędnych udziwnień, co przypadnie do gustu osobom preferującym lekkość i przejrzystość. LibreTorrent działa stabilnie i jest całkowicie darmowy.
nzb360 to aplikacja dla bardziej zaawansowanych użytkowników, którzy korzystają z różnych platform, takich jak uTorrent, BitTorrent, Deluge czy NZBget. Po odpowiedniej konfiguracji – wymaga ona założenia kont i integracji usług – pozwala zarządzać mediami jak Sonarr czy Radarr. Funkcja pobierania torrentów nie jest tutaj najważniejsza, ale aplikacja sprawdza się jako kompleksowe centrum zarządzania dystrybucją treści. Zakres cen dodatków w aplikacji to od około 13 do nawet 420 złotych.
Torrnado to rozwiązanie dla tych, którzy chcą zarządzać torrentami pobieranymi na komputerze z poziomu telefonu. Nie przechowuje plików na urządzeniu mobilnym – zamiast tego łączy się z komputerem, korzystając z programu Transmission. Daje dostęp do statystyk sesji, opcji zarządzania kolejką pobierania i innych funkcji. Wersja płatna dostępna jest za 13 złotych, a darmowa działa jako wersja próbna.
TorrDroid stawia na funkcjonalność i prostotę. Obsługuje zarówno pliki .torrent, jak i magnet linki, oferuje tryb tylko Wi-Fi oraz wbudowaną – choć niedoskonałą – wyszukiwarkę. Interfejs jest przejrzysty, a aplikacja darmowa z reklamami. Nie oferuje jednak wersji premium, co może być niedogodnością dla użytkowników preferujących brak reklam.
Transdrone to bliźniaczy koncept Torrnado, ale znacznie bardziej rozbudowany. Aplikacja pozwala zarządzać seedboxem lub serwerem torrentowym zdalnie. Umożliwia startowanie i zatrzymywanie torrentów, ustawianie priorytetów, przeglądanie trackerów i wiele innych funkcji. Większość użytkowników doceni stabilność i funkcjonalność, choć grafika może wydawać się nieco przestarzała. Wersji alternatywnej – Transdroid – nie znajdziemy w sklepie Google, ale dostępna jest na oficjalnej stronie.
tTorrent to jeden z najpopularniejszych klientów torrentowych dla Androida – i nie bez powodu. Posiada bogaty zestaw funkcji: obsługę magnet linków, możliwość szyfrowania danych, wybór lokalizacji pobierania, wspieranie różnych protokołów i dostęp przez interfejs przeglądarkowy. Integruje się również z aplikacjami jak Transdrone. Mimo swojej mocy, interfejs pozostaje intuicyjny. Aplikację można przetestować za darmo, a wersję bez reklam można nabyć za około 13 złotych.
Wybór odpowiedniej aplikacji torrentowej na Androida zależy od indywidualnych potrzeb użytkownika – niektórzy cenią prostotę, inni zaawansowane funkcje lub możliwość zdalnego zarządzania pobieraniem. Niezależnie od wyboru, warto pamiętać, że torrentowanie to technologia z potężnym potencjałem, który – używany odpowiedzialnie – może znacznie ułatwić dostęp do legalnych i wartościowych treści.