Apple planuje wprowadzenie na rynek nowego urządzenia smart home, które ma pełnić rolę centralnego huba do zarządzania inteligentnym domem. Jednak według informacji przekazanych przez Marka Gurmana z Bloomberg, premiera tego produktu została przesunięta. Powodem opóźnienia mają być problemy z wdrożeniem nowych funkcji Siri, które stanowią istotny element działania urządzenia.
Pierwotnie zakładano, że smart home hub zostanie zaprezentowany w marcu, jednak w najnowszym wydaniu newslettera Power On Gurman stwierdził, że w związku z problemami związanymi z rozwojem Siri produkt został odłożony na późniejszy termin. Nowa wersja asystenta głosowego ma oferować znacznie bardziej spersonalizowane doświadczenia dla użytkowników, a także umożliwiać kontrolę różnych aplikacji i urządzeń w bardziej zaawansowany sposób.
Zanim jednak urządzenie trafi na rynek, Apple umożliwiło wybranym pracownikom testowanie wczesnych wersji sprzętu w warunkach domowych. Takie wewnętrzne testy pozwalają firmie dokładnie sprawdzić działanie nowego produktu i wychwycić ewentualne błędy przed oficjalnym debiutem. Ponadto kilka dni temu Apple oficjalnie potwierdziło, że wprowadzenie ulepszonej wersji Siri wymaga więcej czasu, niż pierwotnie zakładano. Funkcje asystenta mają być wspierane przez autorską technologię Apple Intelligence, ale będą dostępne wyłącznie dla użytkowników nowszych modeli iPhone, począwszy od iPhone’a 15 Pro.
Oficjalne oświadczenie firmy wskazuje, że spersonalizowana Siri będzie miała zdolność analizowania kontekstu użytkownika oraz podejmowania działań w różnych aplikacjach. Jednak, jak podkreśla Gurman, te ambitne zmiany nie pojawią się szybko. Początkowo zakładano, że nowa Siri zadebiutuje wraz z aktualizacją iOS 18.4, lecz już wcześniej było jasne, że firma nie zdąży na ten termin. Następnie przesunięto premierę na iOS 18.5, planowaną na maj, ale wszystko wskazuje na to, że użytkownicy muszą uzbroić się w jeszcze większą cierpliwość. Możliwe, że zaawansowane funkcje Siri pojawią się dopiero z iOS 19, spodziewanym we wrześniu 2025 roku, lub jedną z jego późniejszych aktualizacji w 2026 roku.
Gdy w końcu ulepszona Siri stanie się dostępna, użytkownicy otrzymają możliwość korzystania z nowoczesnych funkcji rozumienia kontekstu, analizy danych widocznych na ekranie i głębszej integracji z aplikacjami. Podczas prezentacji na WWDC 2024 Apple zaprezentowało przykład działania nowej Siri, w którym użytkownik zadaje pytania na temat lotu swojej matki oraz rezerwacji w restauracji, a asystent automatycznie odnajduje i analizuje te informacje na podstawie treści w aplikacjach Mail i Wiadomości.
To wszystko pokazuje, dlaczego Apple zdecydowało się opóźnić premierę swojego nowego urządzenia smart home. Wprowadzenie sprzętu z rozbudowanymi możliwościami sterowania bez opracowanej i zoptymalizowanej wersji Siri nie miałoby sensu. Z perspektywy użytkowników kluczowe jest bowiem połączenie obu technologii w jednym spójnym systemie. Warto też zauważyć, że Apple nigdy oficjalnie nie ogłosiło planów wydania tego konkretnego urządzenia, więc choć możemy mówić o opóźnieniach w wewnętrznych planach firmy, nie jest to formalne przesunięcie zapowiedzianej premiery.
Mark Gurman wspominał wcześniej, że Apple traktuje nowy smart home hub jako jedno z najważniejszych urządzeń tego roku. Urządzenie ma stanowić punkt wyjścia do większego zaangażowania firmy w rynek inteligentnego domu. Według dostępnych informacji sprzęt będzie przypominać mniejszą i tańszą wersję iPada, umożliwiając sterowanie inteligentnymi urządzeniami domowymi, prowadzenie rozmów FaceTime oraz wykonywanie wielu innych zadań.
Z dotychczasowych przecieków wynika, że urządzenie będzie przypominać HomePoda, ale zostanie wyposażone w ekran o przekątnej od 6 do 7 cali, procesor A18 oraz obsługę Apple Intelligence. Możliwe, że będzie istniała opcja zamontowania urządzenia na specjalnej podstawce ze wbudowanym głośnikiem lub przytwierdzenia go bezpośrednio do ściany, co pozwoli na lepszą integrację z wyposażeniem domu.
Na pytanie „Kiedy możemy spodziewać się premiery?” odpowiedź pozostaje niepewna. Apple w swoim oświadczeniu dotyczącym Siri mówiło o wdrażaniu nowych funkcji „w przyszłym roku”, co może odnosić się także do urządzenia smart home. Mając na uwadze wszystkie dotychczasowe przesunięcia, można przypuszczać, że potencjalna premiera odbędzie się najwcześniej w 2025 roku. Dla fanów ekosystemu Apple i entuzjastów inteligentnych domów oznacza to niestety jeszcze trochę czekania.