Nadchodzący iPhone SE – Co wiemy do tej pory?
Nie ma już żadnych wątpliwości – Apple przygotowuje się do wprowadzenia nowej generacji iPhone’a SE. Kontynuując dotychczasowy schemat nazewnictwa, nowy model prawdopodobnie zostanie nazwany iPhone SE (4. generacji) lub iPhone SE (2025), choć Apple tradycyjnie promuje swoje urządzenia po prostu jako „iPhone SE”, bez dodatkowych oznaczeń.
Premiera nowego iPhone’a SE może nastąpić już wkrótce
Według najnowszych doniesień premiera smartfona odbędzie się bez większego wydarzenia medialnego, a nowy model może trafić do sprzedaży jeszcze w przyszłym tygodniu. Liczne przecieki potwierdzają dotychczasowe spekulacje dotyczące konstrukcji urządzenia. Najnowsze wizualizacje pochodzące od producenta etui Spigen jeszcze bardziej utwierdzają nas w przekonaniu, że smartfon będzie wyposażony w charakterystyczne wycięcie w ekranie (notch) oraz pojedynczy aparat na tylnej obudowie.
Nowy design jest istotną zmianą w stosunku do poprzedniego modelu iPhone SE, który czerpał garściami z wyglądu starszych iPhone’ów z serii 8. Tym razem Apple wydaje się zbliżać stylistyką do nowszych modeli, co powinno ucieszyć użytkowników preferujących nowoczesny design w przystępniejszej cenie.
Czego możemy się spodziewać po specyfikacji iPhone’a SE (4. generacji)?
Na podstawie dostępnych przecieków możemy wywnioskować kilka istotnych informacji dotyczących podzespołów nowego urządzenia. Przyciskowy układ urządzenia utrzymuje standardowy układ Apple, choć niektóre wizualizacje sugerują, że suwak wyciszania może zostać zastąpiony przyciskiem – co byłoby drobną, ale zauważalną zmianą.
Największym ulepszeniem będzie ekran – spodziewamy się, że model ten otrzyma 6,1-calowy wyświetlacz Super Retina XDR OLED, podobny do tego znanego z iPhone’a 14. Oznaczałoby to znacznie lepszą jakość obrazu, głębsze kolory oraz wyższą jasność, co stanowi ogromny krok naprzód wobec LCD z poprzednich generacji iPhone’a SE. W wycięciu w ekranie umieszczone zostaną także wszystkie niezbędne sensory do obsługi Face ID, co potwierdza, że Apple wreszcie całkowicie pozbędzie się klasycznego Touch ID w swoim budżetowym modelu.
Potężna wydajność i nowoczesne komponenty
Jeśli chodzi o wydajność, spodziewamy się, że iPhone SE (4. generacji) zostanie wyposażony w układ Apple A18 oraz 8 GB pamięci RAM. Może to oznaczać, że urządzenie będzie w stanie obsługiwać rozwiązania oparte na Apple Intelligence, czyli nowoczesne funkcje AI, które firma wprowadza do swoich najnowszych urządzeń.
Aparat również doczeka się znacznej aktualizacji – obecne przecieki wskazują, że tylny moduł będzie miał rozdzielczość 48 MP. Jeżeli te spekulacje się potwierdzą, oznaczałoby to ogromny skok jakości fotograficznej względem poprzedniego modelu, który był wyposażony w skromniejszy 12 MP sensor. Jednocześnie, mimo iż iPhone SE pozostaje budżetową propozycją, może zaoferować zdjęcia na poziomie droższych smartfonów Apple.
Być może jeszcze bardziej przełomową zmianą będzie zastosowanie nowego modemu 5G opracowanego bezpośrednio przez Apple, co sugeruje, że gigant z Cupertino stopniowo odcina się od konieczności korzystania z rozwiązań Qualcomma. Może to być istotny krok w strategii firmy na przyszłe lata, pozwalając Apple na większą kontrolę nad jakością i optymalizacją komponentów.
Równie istotną nowością ma być zastosowanie portu USB-C, co czyniłoby iPhone SE zgodnym z obecnym standardem unijnym oraz wszystkimi innymi nowoczesnymi urządzeniami Apple. Odejście od portu Lightning było tylko kwestią czasu i wydaje się rozsądnym posunięciem.
Cena i dostępność
Według przecieków iPhone SE (4. generacji) ma zadebiutować w cenie 499 dolarów, co w przeliczeniu na złotówki oznaczałoby około 1999 zł (oczywiście końcowa cena w Polsce może się różnić w zależności od podatków i polityki cenowej Apple w Europie).
Jeżeli plotki o nadchodzącej premierze się potwierdzą, nowy model iPhone’a SE może stać się jedną z najbardziej atrakcyjnych opcji dla użytkowników poszukujących solidnego i nowoczesnego smartfona Apple w przystępnej cenie. Połączenie designu zbliżonego do iPhone’a 14, mocnego procesora A18, dużego ekranu OLED i nowocześniejszych technologii sprawia, że ten model zapowiada się niezwykle interesująco.
Na oficjalne potwierdzenie wszystkich szczegółów pozostaje nam jeszcze poczekać, jednak już teraz wygląda na to, że Apple zamierza uczynić iPhone’a SE jeszcze bardziej konkurencyjnym w swojej klasie cenowej.