W pobliżu południowego bieguna Księżyca znajduje się potężny krater uderzeniowy, który powstał wskutek kolizji z asteroidą poruszającą się z prędkością przekraczającą kilometr na sekundę. Skala tego zjawiska była niewyobrażalna – energia uwolniona podczas impaktu była aż 130 razy większa niż suma wszystkich istniejących na Ziemi głowic nuklearnych. Najnowsze badania wskazują, że dwa niezwykle długie i wąskie kaniony, które promieniście rozciągają się od centrum krateru, zostały uformowane w mniej niż 10 minut przez łańcuch wtórnych uderzeń odrzuconych fragmentów skał.
Tajemnicze kaniony Księżyca
Schrödinger to krater o średnicy 312 kilometrów, który od lat fascynuje naukowców. David Kring z Lunar and Planetary Institute w Houston bada go już od 15 lat. Początkowo jego prace koncentrowały się na opracowaniu potencjalnych miejsc lądowania dla programu NASA Constellation, którego celem było ponowne wysłanie ludzi na Księżyc. Choć program zakończył się w 2009 roku, badania formacji geologicznych wokół krateru trwały nadal.
Kring zwraca uwagę, że ów kaniony są „ukryte” i enigmatyczne, ponieważ znajdują się po niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca. W konsekwencji przez długi czas pozostawały niedocenione. Nowe analizy wskazują jednak na ich wyjątkowy charakter i gwałtowną genezę.
Gwałtowne narodziny księżycowych przełomów
Aby zrozumieć powstanie tych niezwykłych struktur, naukowcy wykorzystali zaawansowane modele komputerowe. Wyniki tych symulacji ujawniły, że na północ od krateru Schrödinger rozciągają się dwie formacje: Vallis Schrödinger o długości 270 km i głębokości 2,7 km oraz Vallis Planck, który liczy 280 km długości i 3,5 km głębokości. W porównaniu z Grand Canyonem w Arizonie, który jest dłuższy (446 km), ale maksymalnie 1,9 km głęboki, wydaje się, że księżycowe kaniony są węższe, lecz znacznie głębsze.
O ile ziemskie kaniony są formowane przez erozję wodną trwającą miliony lat, to księżycowe przełomy powstały niemal natychmiast. Potężne uderzenie asteroidy wyrzuciło pył i odłamki skalne na całą powierzchnię Księżyca, a także w przestrzeń kosmiczną – część z nich mogła nawet spaść na Ziemię. W wyniku wtórnych uderzeń fruwające skały rzeźbiły powierzchnię Księżyca, tworząc długie i proste rysy.
Dowody na kosmiczną katastrofę
Badacze obliczyli, że kolizja miała miejsce około 3,81 miliarda lat temu. Wskazują, że impaktor zderzył się z powierzchnią Księżyca z prędkością nawet 2 km na sekundę. Energia tego zdarzenia była wystarczająca, aby przenieść fragmenty księżycowego gruntu na ogromne odległości, a nierówności powierzchni mogły sprawić, że odłamki ułożyły się w wąskie pasma, tworząc obserwowane dziś formacje.
Znaczenie badań dla przyszłych misji
Odkrycie ma duże znaczenie w kontekście przyszłej misji NASA Artemis III, której celem jest wysłanie ludzi w pobliże południowego bieguna Księżyca. Kring zapewnia, że chociaż regolit wyrzucony podczas katastrofalnego uderzenia pokrywa powierzchnię wokół krateru Schrödinger, to w rejonach rozważanych jako miejsca lądowań materiał ten nie jest na tyle głęboki, by utrudnić badania geologiczne. Sytuacja byłaby znacznie trudniejsza, gdyby lądowanie miało odbyć się na północ od krateru, gdzie osadziło się znacznie więcej odłamków.
Potrzeba dalszych badań
Mimo że modele komputerowe sugerują, iż kaniony faktycznie powstały w wyniku łańcucha wtórnych uderzeń, niezbędne są bezpośrednie badania terenowe, aby potwierdzić tę hipotezę. Mark Burchell z Uniwersytetu Kent uważa, że kluczowym dowodem byłoby przywiezienie na Ziemię próbek skał z tych regionów. Jeśli geolodzy mogliby przeanalizować ich strukturę pod kątem deformacji uderzeniowych, mogliby potwierdzić, że formacje te rzeczywiście ukształtowały się w wyniku serii katastrofalnych impaktów.
Badania księżycowego krajobrazu odsłaniają przed naukowcami kolejne fascynujące tajemnice. Odkrycia związane z kanionami w pobliżu krateru Schrödinger nie tylko pomagają zrozumieć historię naszego naturalnego satelity, ale także dostarczają cennych informacji na temat procesów geologicznych zachodzących w ekstremalnych warunkach kosmicznych. W przyszłości być może misje załogowe przyniosą jeszcze więcej odpowiedzi, pozwalając ludzkości jeszcze lepiej poznać przeszłość Księżyca i jego niezwykłe krajobrazy.