To, że chętnie korzystamy z telefonów marki Apple widać, a co z pozostałymi urządzeniami do inteligentnego domu? Czy je również tak chętnie wybieramy? Okazuje się, że nie!
Eksperci przeprowadzili badanie w Stanach Zjednoczonych na grupie 900 mieszkańców, którzy w ciągu 12 ostatnich miesięcy nabyli telefon Apple. Celem tego badania było ustalenie, z jakich sprzętów korzystają nabywcy iPhone’ów. Większość z nas może uznać, że jeśli wybór padł na telefon Apple, to pozostałe urządzenia również będą pochodzić od tego samego producenta. Prawda jednak wygląda zupełnie inaczej…
Okazuje się, że użytkownicy iPhone’ów chętnie sięgają jeszcze po tablety i inteligentne zegarki od Apple. Jednak ich lista na iPada i Apple Watch zwykle się kończy, co oznacza, że w kwestii pozostałych kategorii produktów już chętniej biorą pod uwagę konkurencję. Choć 90% ankietowanych korzysta z komputera, to tylko niecałe 40% z nich postawiło na zakup MacBooka, czy iMaca. Niestety Apple nie ma też powodów do zadowolenia w przypadku słuchawek bezprzewodowych, czy inteligentnego głośnika. Ze słuchawek korzysta około 40% badanych i jedynie połowa postawiła na produkt marki Apple (około 20%). W przypadku inteligentnego głośnika 50% ankietowanych go posiada i tylko 10% z tego to osoby, które korzystają z głośnika Apple. Jakby tego było mało, to około 70% ankietowanych ma u siebie urządzenie do strumieniowania wideo, z czego niecałe 30% zdecydowało się na zakup Apple TV.
Czym jest to spowodowane, skoro podobno największym atutem marki jest oferowanie produktów, które zapewniają użytkownikom komfort i wygodę w użytkowaniu? Niestety problem może okazać się bardzo banalny. Na rynku działają firmy, które oferują równie dobre produkty, ale w znacznie niższych cenach i nigdy nie ma trudności z ich nabyciem. W przypadku urządzeń od Apple niestety zawsze trzeba szykować się na spore koszty, a czasami nawet na dłuższe szukanie produktów, jak w przypadku inteligentnych głośników, więc czasami lepszym wyborem okazują się produkty innych marek. Zatem Apple ma niezły orzech do zgryzienie, bo jeśli nic nie zrobi w tym kierunku, to będzie tracić klientów.