Salamandry od dawna fascynują naukowców swoją zdolnością do poruszania się po pionowych, nierównych powierzchniach drzew z niesamowitą zręcznością. Okazuje się, że te niewielkie stworzenia korzystają z metody, która mogłaby równie dobrze znaleźć się w scenariuszu filmowego horroru – ich palce wypełniają się krwią. Odkrycie to rzuca nowe światło na mechanizmy ich wyjątkowego ruchu i wytrzymałości.
Podczas obserwacji wędrownych salamander (Aneides vagrans) w 2021 roku, Christian Brown z Uniwersytetu Stanowego Waszyngtonu zauważył niezwykłe zjawisko. W lesie nadmorskich sekwoi, wykorzystując kamerę zbliżeniową, dostrzegł, że krew u salamander płynnie porusza się w określonym rytmie pod przezroczystą skórą ich kończyn. Co ciekawe, na chwilę przed podniesieniem stopy, końcówki ich palców dosłownie napełniały się krwią, co nie jest spotykane w przypadku większości zwierząt.
Naukowcy od dawna zastanawiali się, jak te drobne zwierzęta, ważące zaledwie kilka gramów, mogą z taką sprawnością wspinać się po stromych i gładkich powierzchniach drzew. Ich unikalna anatomia, w połączeniu z zachowaniem, stała się tematem licznych badań. Odkrycie Browna wskazuje, że bardzo duże znaczenie ma właśnie zdolność do dynamicznego zarządzania przepływem krwi w ich stopach. Proces ten pomaga im w stabilizowaniu się na pionowych powierzchniach i zwiększa przyczepność do podłoża, nawet przy najtrudniejszych warunkach środowiskowych.
Mechanizm „krwawych palców” działa niczym biologiczny system amortyzacji i stabilizacji. Zalewając końcówki palców krwią tuż przed kontaktem z powierzchnią drzewa, salamandry mogą zwiększać nacisk, co wspomaga ich przyczepność. Jednocześnie, dzięki przezroczystej skórze, proces ten jest widoczny w czasie rzeczywistym – to właśnie ta cecha pozwoliła naukowcom zauważyć i przeanalizować to niewiarygodne zjawisko. Dodatkowo, taka adaptacja może chronić delikatne kończyny salamandry przed uszkodzeniami podczas wspinaczki po szorstkich powierzchniach kory.
Odkrycie to podkreśla, jak niezwykłe są zdolności adaptacyjne organizmów żyjących w wymagającym środowisku lasów deszczowych. Wędrowne salamandry, spotykane w nadmorskich lasach Kalifornii i Kanady, są znane z życia na szczytach wysokich drzew, takich jak gigantyczne sekwoje. Żyjąc na tak dużych wysokościach i przemieszczając się po gałęziach, muszą stale dostosowywać swoje zachowanie i biologiczne mechanizmy do wyzwań, z jakimi się mierzą.
Badania związane z tym zjawiskiem są wciąż na wczesnym etapie, ale już teraz teoria o „napływie krwi” może znaleźć zastosowanie nie tylko w badaniu zwierząt, lecz także w rozwijaniu technologii inspirowanych naturą. Mechanizmy działania salamandry mogłyby zostać wykorzystane w tworzeniu nowoczesnych materiałów o zwiększonej przyczepności lub w robotyce, pomagając projektować maszyny poruszające się po pionowych powierzchniach. Naukowcy wierzą, że analiza tych unikalnych procesów może otworzyć nowe drogi w projektowaniu innowacyjnych technologii biomimetycznych.
To zaskakujące odkrycie jest doskonałym przykładem na to, jak wiele tajemnic kryje się jeszcze w królestwie zwierząt. Wędrowne salamandry, choć niewielkie i często pomijane, są żywym dowodem na to, że natura wciąż ma przed nami wiele sekretów, które tylko czekają na odkrycie.