Zaskakujące może być odkrycie, że aż 34% specjalistów ds. bezpieczeństwa nie ma pełnej świadomości, ile aplikacji SaaS (Software as a Service) zostało wdrożonych w ich organizacjach. Nic dziwnego, skoro raport 2024 State of SaaS Security opracowany przez AppOmni pokazuje, że jedynie 15% firm centralizuje zarządzanie bezpieczeństwem SaaS w ramach swoich zespołów cybersecurity. Te statystyki wskazują na poważną lukę w zabezpieczeniach, a jednocześnie podkreślają, że kultura organizacyjna często jest pomijana jako czynnik zwiększający ryzyko. Wraz z coraz bardziej zdecentralizowanym wdrażaniem rozwiązań SaaS, brak jasności co do ról i odpowiedzialności sprawia, że firmy stają się podatne na ataki.
Rola kultury organizacyjnej w bezpieczeństwie SaaS
Decentralizacja procesów wdrażania aplikacji SaaS całkowicie zmieniła sposób funkcjonowania wielu firm. Działy biznesowe mają teraz większą swobodę w wyborze narzędzi, które pomagają im osiągać cele biznesowe szybciej i sprawniej. Jednak z tą wolnością wiąże się poważne wyzwanie: jak zachować spójność i skuteczność praktyk bezpieczeństwa w całej organizacji?
Ryzyko autonomii bez nadzoru
Działy biznesowe często koncentrują się na szybkości działania i innowacyjności, co sprawia, że bezpieczeństwo schodzi na dalszy plan. Z kolei zespoły ds. bezpieczeństwa starają się nadążyć za dynamicznie zmieniającym się środowiskiem aplikacji SaaS, nad których wyborem nie miały kontroli. Taki brak synchronizacji prowadzi do sytuacji, w której bezpieczeństwo nie jest priorytetem, a wręcz postrzegane jest jako przeszkoda, która spowalnia realizację celów biznesowych.
W rezultacie pojawia się środowisko sprzyjające powstawaniu luk w zabezpieczeniach. Autonomia zwiększa wydajność pracy, ale bez odpowiedniego nadzoru nad bezpieczeństwem rodzi poważne zagrożenia. Szybkie wdrażanie nowych narzędzi bez odpowiednich analiz i przeglądów może osłabić mechanizmy zabezpieczeń, narażając firmę na zagrożenia.
Konsekwencje w rzeczywistym świecie
Badanie AppOmni przeprowadzone wśród 644 decydentów i menedżerów ds. bezpieczeństwa na całym świecie wskazuje, że 31% z nich przyznaje, iż ich organizacje doświadczyły naruszenia danych – co stanowi wzrost o pięć punktów procentowych w stosunku do poprzedniego roku. Wzrost liczby naruszeń może być bezpośrednio związany z kulturą organizacyjną dotyczącą bezpieczeństwa SaaS.
Doskonałym przykładem jest incydent z 2023 roku, kiedy to w wyniku niewdrożenia odpowiednich mechanizmów dwuetapowej weryfikacji przez klientów, doszło do naruszenia danych w systemie Snowflake. Z kolei ogromne naruszenie łańcucha dostaw w platformie Sisense, zajmującej się analizą danych, podkreśla niebezpieczeństwa związane z brakiem odpowiedniego zabezpieczenia ekosystemów SaaS dostępnych dla podmiotów trzecich.
Te incydenty jasno pokazują potrzebę budowania kultury nastawionej na bezpieczeństwo, która obejmuje całą organizację – nie tylko dział IT. Tworzenie świadomej kultury bezpieczeństwa to nie tylko ustanawianie polityk, ale także zmienianie mentalności pracowników. Ważne jest, by działy biznesowe rozumiały wagę bezpieczeństwa i angażowały zespoły ds. bezpieczeństwa już na wczesnych etapach wyboru nowych narzędzi.
Nadmierna pewność siebie i brak spójności w bezpieczeństwie SaaS
Wiele organizacji uważa, że ich systemy są bezpieczne, jednak ciągłe przypadki naruszeń wynikających z możliwych do uniknięcia błędów, takich jak niewłaściwa konfiguracja, pokazują, że nadmierna pewność siebie to poważny problem.
Percepcja vs. rzeczywistość
Firmy często oceniają swoją dojrzałość w obszarze bezpieczeństwa SaaS jako wysoką. Jednak rzeczywistość bywa inna. Złożoność i ryzyka związane z platformami SaaS są często niedoceniane. SaaS to rozwiązania wysoce konfigurowalne i zintegrowane z wieloma narzędziami, co bez odpowiedniego zarządzania może prowadzić do powstania istotnych luk w zabezpieczeniach.
Raport AppOmni pokazuje, że blisko połowa ankietowanych stwierdziła, że posiada mniej niż 10 aplikacji połączonych z platformą Microsoft 365, podczas gdy dane zbiorcze wskazują, że w rzeczywistości takich połączeń między systemami SaaS a Microsoft 365 jest ponad tysiąc.
Problem silosów organizacyjnych
Nadmierna pewność siebie w zakresie bezpieczeństwa SaaS często wynika z niepełnego zrozumienia modelu współdzielonej odpowiedzialności. Wiele firm uważa, że podstawowe środki bezpieczeństwa, takie jak uwierzytelnianie dwuskładnikowe, są wystarczające do zabezpieczenia ich środowisk SaaS. Jednak bez ciągłego monitorowania, luki i inne problemy mogą pozostać niezauważone, aż do momentu, gdy będzie za późno.
Silosy organizacyjne dodatkowo pogłębiają ten problem. Różne działy mogą mieć różny poziom świadomości na temat bezpieczeństwa, co prowadzi do niezamierzonych luk w nadzorze. Podczas gdy działy IT zdają sobie sprawę z potrzeby ciągłego monitorowania, działy biznesowe mogą nie dostrzegać ryzyk związanych z niekontrolowanym korzystaniem z SaaS, co skutkuje różnicą między postrzeganą a rzeczywistą ochroną.
Model współdzielonej odpowiedzialności i znaczenie ciągłego monitorowania
Model współdzielonej odpowiedzialności jest kluczowym elementem bezpieczeństwa chmurowego i określa, za co odpowiadają dostawcy SaaS, a za co klienci. Jednak często jest on źle rozumiany. Bezpieczeństwo SaaS nie spoczywa wyłącznie na dostawcy – to wspólny wysiłek wymagający aktywnego zaangażowania obu stron.
Krytyczna rola zarządzania postawą bezpieczeństwa SaaS (SSPM)
Ciągłe monitorowanie jest kluczowe dla utrzymania bezpieczeństwa. Środowiska SaaS nieustannie się zmieniają, wprowadzane są aktualizacje, dodawani są nowi użytkownicy, a integracje mogą wprowadzać nowe ryzyka. Bez regularnego monitorowania te zagrożenia mogą pozostać niewidoczne, aż zostaną wykorzystane w celu naruszenia danych.
Wdrożenie rozwiązania SaaS Security Posture Management (SSPM), które oferuje kompleksowe możliwości, staje się niezbędnym elementem ochrony. Dobre SSPM powinno obejmować zarządzanie konfiguracją, kontrolę dostępu do danych oraz mechanizmy wykrywania zagrożeń, które mogą być zintegrowane z systemami zarządzania informacjami bezpieczeństwa (SIEM) i centrami operacji bezpieczeństwa (SOC).
Koszt ignorowania ciągłego monitorowania
Choć ciągłe monitorowanie jest kluczowym elementem solidnego programu bezpieczeństwa SaaS, wiele organizacji nie zdaje sobie sprawy, jak istotny jest ten proces, dopóki nie dochodzi do naruszenia danych. Naprawa po incydencie jest kosztowna – nie tylko pod względem finansowym, ale także reputacyjnym. Pominięcie ciągłego monitorowania podważa sens modelu współdzielonej odpowiedzialności, ponieważ pozostawia luki w zabezpieczeniach, które można było z łatwością zarządzać.
Jak zbudować silną kulturę bezpieczeństwa SaaS?
Kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa SaaS odgrywa kultura organizacyjna. Aby bezpiecznie korzystać z rozwiązań chmurowych, organizacje muszą skoncentrować się na budowie kultury, która promuje wspólną odpowiedzialność i proaktywne podejście do bezpieczeństwa.
Kroki do budowy kultury bezpieczeństwa SaaS
1. Zwiększenie komunikacji: Utrzymanie otwartej linii komunikacji między działami biznesowymi a zespołami ds. bezpieczeństwa jest kluczowe. Wszyscy, w tym zarząd, powinni rozumieć, dlaczego bezpieczeństwo ma znaczenie i jaką rolę pełnią w jego zapewnieniu.
2. Szkolenia z cyberbezpieczeństwa: Regularne aktualizowanie pracowników na temat najnowszych zagrożeń i najlepszych praktyk w zakresie bezpieczeństwa jest niezbędne. Pracownicy muszą rozumieć, dlaczego warto stosować zalecenia dotyczące bezpieczeństwa oraz jak mogą one poprawić ich produktywność.
3. Jasne polityki bezpieczeństwa: Ustanowienie zrozumiałych polityk bezpieczeństwa, które jasno określają odpowiedzialność zarówno zespołów biznesowych, jak i bezpieczeństwa.
4. Proaktywność: Zachęcanie zespołów do proaktywnego podejścia do bezpieczeństwa, zgłaszania potencjalnych luk oraz aktywnego udziału w inicjatywach związanych z zabezpieczeniami.
5. Wykorzystanie narzędzi SSPM: Inwestowanie w narzędzia SSPM, które oferują ciągłe monitorowanie i funkcje wykrywania zagrożeń, aby szybko rozwiązywać problemy związane z bezpieczeństwem.
Tworzenie kultury, która promuje bezpieczeństwo na każdym poziomie organizacji, jest kluczowym elementem w walce z zagrożeniami wynikającymi z korzystania z SaaS.
Budowanie kultury bezpieczeństwa SaaS gotowej na przyszłość
W miarę jak adopcja SaaS rośnie, utrzymanie wysokiego poziomu zabezpieczeń staje się coraz większym wyzwaniem. Wyzwania te nie dotyczą tylko technologii, ale również ludzi. Kluczowe znaczenie ma edukacja pracowników i wdrożenie świadomej kultury bezpieczeństwa we wszystkich obszarach działalności firmy.
Inteligentne inwestowanie w bezpieczeństwo
Jednym z fundamentów jest przemyślane podejście do wydatków na bezpieczeństwo. Firmy coraz częściej skupiają się na kosztach związanych z bezpieczeństwem oraz konieczności uzyskiwania zwrotu z inwestycji. Aby utrzymać przewagę, organizacje muszą chronić swoje najważniejsze zasoby, stosując zaawansowane narzędzia do monitorowania dostępu oraz wdrażając zasady Zero Trust.
Bezpieczeństwo to nie tylko technologia, ale także ludzie
Ostatecznie, skuteczne zabezpieczenia to nie tylko technologia – to również ludzie. Budowanie świadomości i kultury, w której każdy pracownik rozumie znaczenie bezpieczeństwa, jest kluczowe. Edukacja w zakresie najlepszych praktyk cyberbezpieczeństwa pomoże uniknąć naruszeń danych oraz zapewnić stabilny rozwój firmy w przyszłości.
Wdrażanie tych strategii pomoże firmom nie tylko osiągnąć cele biznesowe, ale także zminimalizować ryzyko związane z korzystaniem z SaaS.
—
Opracowano na podstawie raportu 2024 State of SaaS Security.