Rekordowe wzrosty temperatur oceanicznych w latach 2023 i 2024 to sygnał, że zmiany klimatyczne przyspieszają w niepokojący sposób, wskazują badacze. Trend ten, widoczny w danych z całego globu, przyciąga uwagę naukowców jako jeden z najważniejszych znaków wpływu ludzi na planetę i jej systemy ekosystemowe.
Globalne temperatury oceaniczne osiągnęły najwyższe w historii poziomy przez nieprzerwane 450 dni pod koniec 2023 roku i na początku 2024 roku. Chociaż częściowo odpowiada za to wzór pogodowy El Niño w rejonie Pacyfiku, zdaniem badaczy aż 44 procent tego rekordowego wzrostu ciepła można przypisać temu, że oceany coraz szybciej wchłaniają energię słoneczną. Jak wyjaśnia Christopher Merchant z Uniwersytetu w Reading, proces ten jest wynikiem narastającego zaburzenia równowagi energetycznej Ziemi.
Merchant i jego zespół przeanalizowali dane satelitarne z ostatnich 40 lat, aby ocenić stopień ocieplenia oceanów. Wyniki wskazują, że tempo tego procesu wzrosło ponad czterokrotnie od 1985 roku. Dane te dowodzą, że głównym czynnikiem jest podwojenie nierównowagi energetycznej Ziemi (EEI) od 2010 roku. W praktyce oznacza to, że oceany pochłaniają obecnie znacznie więcej ciepła, przyczyniając się do coraz szybszego nagrzewania całego systemu klimatycznego planety.
„Oceany wyznaczają tempo globalnego ocieplenia” – podkreśla Merchant. Według naukowca przyspieszenie wzrostu temperatur oceanów wpływa na cały glob, w tym na lądy, które także coraz bardziej podlegają ociepleniu. Merchant dodaje, że jest osobiście przekonany, iż to przyspieszone zmiany klimatyczne miały kluczowy wpływ na gwałtowny wzrost temperatur mórz i oceanów w ostatnich latach.
Analiza zespołu sugeruje, że tempo ocieplenia oceanów może nadal przyspieszać w nadchodzących dekadach. „Jeśli obecny trend EEI utrzyma się w przyszłości, to w ciągu następnych 20 lat możemy doświadczyć takiego samego wzrostu temperatur, jakiego świadkami byliśmy w ciągu ostatnich 40 lat” – ostrzega Merchant. To oznaczałoby niemal dwukrotnie szybsze tempo ocieplenia klimatu, niż przewidywały dotąd bardziej konserwatywne modele.
Choć prognozy związane z modelami klimatycznymi od dawna zakładają przyspieszenie zmian klimatycznych, wyniki Merchant’a wskazują, że rzeczywiste tempo ocieplenia może plasować się na wyższym końcu pesymistycznych scenariuszy. Jak zauważa naukowiec, „dane oparte na obserwacjach rzeczywistych wyraźnie sugerują, że sytuacja może być bardziej poważna, niż zakładały wcześniejsze prognozy.”
Jednak w ostatnich miesiącach pojawiły się bardziej optymistyczne dane. Wstępne analizy wskazują, że EEI spadło w 2024 roku po rekordowym szczycie w 2023 roku. Naukowcy podkreślają, że może to oznaczać, iż tempo zmian nie rozwija się według najbardziej niepokojących scenariuszy, choć to czy taki trend się utrzyma, jest kwestią otwartą.
Tak czy inaczej, przyspieszające ocieplenie oceanów stawia przed ludzkością ogromne wyzwania. Wyższe temperatury oceaniczne oznaczają częstsze i bardziej intensywne burze tropikalne, zmiany w rybołówstwie, a także wzrost poziomu mórz, który może wpłynąć na miliony ludzi zamieszkujących wybrzeża na całym świecie. Badania takie jak te prowadzone przez Merchant’a dają kluczowe informacje konieczne do zrozumienia, jak skutecznie przeciwdziałać tym procesom, ale działanie musi być szybkie i zdecydowane.