Czy algorytmy zastąpią dziennikarzy? Eksperymentalne podejście do generowania treści przez AI
Coraz więcej serwisów informacyjnych zaczyna eksperymentować z generowaniem treści za pomocą sztucznej inteligencji. Jednym z nich jest Quartz, który niedawno znalazł się w centrum dyskusji na temat wykorzystania AI w dziennikarstwie. Platforma ta od miesięcy publikuje raporty o wynikach finansowych stworzone przez algorytmy, a niedawno przeniosła swoje działania na wyższy poziom, publikując krótkie artykuły. Teksty te, tworzone przez narzędzie nazwane „Quartz Intelligence Newsroom,” są automatycznie generowane na bazie informacji zebranych z innych medialnych źródeł, takich jak CNN, MSN czy The Associated Press.
Każdy z takich artykułów ma około 400 słów i zawiera jedynie streszczenie informacji, bez pełnych cytatów czy szczegółowego przypisania danych w treści. Źródła są podawane jedynie na początku tekstu, co jest znaczną różnicą w porównaniu do tradycyjnej pracy dziennikarzy, którzy dbają o jasne i transparentne powoływanie się na źródła w treści publikacji. Ten nowy model budzi pytania: czy jest to przyszłość dziennikarstwa, czy też groźne uproszczenie procesu tworzenia treści?
Eksperyment czy brak dbałości o jakość?
Na pytanie o powód wdrożenia AI do newsroomu, przedstawiciele Quartz odpowiedzieli, że celem jest uwolnienie redaktorów od tematów wymagających mniej zaangażowania, aby mogli skupić się na bardziej złożonych i dogłębnych artykułach. Co ważne, publikacje generowane przez AI są weryfikowane przez redakcję przed opublikowaniem. Niemniej jednak przykład jednego z takich tekstów pokazał, że jakość końcowego produktu pozostawia wiele do życzenia.
W jednym z artykułów Quartz wykorzystano temat dotyczący usuwania kont na Facebooku, Instagramie i Threads. Choć nagłówek sugerował praktyczne podejście do tematu, treść okazała się powierzchowna i ogólnikowa, nie dostarczając czytelnikowi przydatnych, szczegółowych informacji. Co więcej, struktura tekstu zawierała logiczne niespójności, które człowiek-redaktor raczej by zauważył i poprawił. To tylko podsyca debatę na temat tego, czy AI rzeczywiście jest w stanie zbliżyć się do standardów tradycyjnego dziennikarstwa.
AI jako tania alternatywa dla etatowych dziennikarzy?
Wykorzystywanie algorytmów do tworzenia treści to oczywiście sposób na obniżenie kosztów operacyjnych. Sztuczna inteligencja nie wymaga wypłaty pensji, ubezpieczeń czy dodatkowych benefitów, a jednocześnie może generować artykuły szybciej niż człowiek. Quartz nie jest jednak jedynym przykładem takiego podejścia. Inne media, takie jak CNET czy Sports Illustrated, również próbowały swoich sił z AI, choć te eksperymenty często kończyły się kontrowersjami, w tym publikacją fałszywych informacji oraz tworzeniem treści pod wymyślonymi nazwiskami autorów.
Quartz twierdzi, że reakcje czytelników i ich zaangażowanie w treści generowane przez AI przewyższają oczekiwania. Warto jednak zauważyć, że kontrowersje związane z wprowadzeniem takich technologii zyskały szeroki rozgłos. W przeszłości matka spółka Quartz – G/O Media – została skrytykowana za wprowadzanie pełnych błędów tekstów AI bez dokładnej weryfikacji przez redaktorów. Krytyka ta podważyła wiarygodność eksperymentów z generowanym automatycznie dziennikarstwem.
Technologia przyszłości czy zagrożenie dla jakości?
Kwestia, czy sztuczna inteligencja jest przyszłością dziennikarstwa, pozostaje otwarta. Z jednej strony, narzędzia takie jak „Quartz Intelligence Newsroom” mogą wspierać redakcje w prostych zadaniach, oszczędzając czas i środki. Z drugiej strony, jakość treści, brak kontekstu i możliwość pomyłek budzą wątpliwości co do odpowiedzialności takich publikacji.
Media, które zdecydują się korzystać z treści generowanych przez AI, muszą zadbać o odpowiednią kontrolę jakości, szczegółową weryfikację informacji i zachowanie etycznych standardów dziennikarskich. Automatyzacja może odciążyć redakcje, ale nie może zastąpić wiedzy, doświadczenia i umiejętności budowania narracji przez człowieka.
Podsumowanie
Eksperyment Quartz z publikacją artykułów generowanych automatycznie pokazuje, jak sztuczna inteligencja może zmieniać krajobraz mediów. Pozostaje jednak kluczowe pytanie: jak pogodzić potencjalne oszczędności z utrzymaniem wysokich standardów dziennikarskich? Wygląda na to, że pomimo swojej skuteczności AI nie zastąpi w pełni rzetelnej pracy prawdziwego dziennikarza. Sztuczna inteligencja powinna być traktowana jako narzędzie wspierające, a nie całkowity zamiennik ludzkiej kreatywności i odpowiedzialności.