Nowy model AI dostępny w otwartym kodzie źródłowym zmienia reguły gry
Obecność sztucznej inteligencji w codziennym życiu staje się nie tylko bardziej powszechna, ale również coraz tańsza dzięki przełomowym pracom nad modelami AI. Jednym z najważniejszych wydarzeń w branży technologicznej ostatnich miesięcy jest debiut nowego modelu AI stworzonego przez DeepSeek – R1. Jest to model o otwartym kodzie źródłowym, który już wywołał ogromne zmiany w całym ekosystemie technologicznym. Skutkiem jego premiery stał się m.in. gwałtowny spadek wartości akcji Nvidia oraz popularność aplikacji konsumenckiej DeepSeek, która szybko zajęła pierwsze miejsce na listach aplikacji mobilnych.
DeepSeek ogłosiło, że model R1 został stworzony przy użyciu 2000 procesorów graficznych Nvidia H800 w ciągu zaledwie dwóch miesięcy, przy kosztach wynoszących około 5,5 miliona dolarów. Jak na branżowe standardy, to ogromna redukcja w wydatkach, biorąc pod uwagę, że największe modele AI wymagają miliardowych nakładów inwestycyjnych na sprzęt. Niedawno opublikowane badanie wykazało, że R1 osiąga wyniki porównywalne do najbardziej zaawansowanych modeli na świecie, co jeszcze bardziej podkreśla jego innowacyjność i efektywność.
Reakcje branży technologicznej
Premiera R1 wywołała falę reakcji w całej branży technologicznej. Pat Gelsinger, były CEO Intela i przewodniczący własnego startupu Gloo, nie szczędził pochwał w mediach społecznościowych. Podkreślił, że DeepSeek przypomina kluczowe lekcje z historii komputerów: obniżenie kosztów prowadzi do szerszego przyjęcia technologii, innowacja rozwija się w warunkach ograniczeń, a otwarty dostęp przynosi największe korzyści. Co więcej, Gelsinger ogłosił, że Gloo zrezygnuje z usług OpenAI na rzecz wdrożenia R1. Jak sam powiedział, jego zespół już testuje ten model i planuje wprowadzić całkowicie nowe fundamenty AI oparte na otwartym kodzie źródłowym w ciągu zaledwie dwóch tygodni.
Dzięki DeepSeek, sztuczna inteligencja zaczyna być dostępna na szeroką skalę, nie tylko jako technologia, ale jako dobra, bardziej wydajna i przystępna alternatywa. Gelsinger wyraził nadzieję, że nowy model zrewolucjonizuje nie tylko wielkie przedsiębiorstwa, ale także codzienne urządzenia, takie jak telefony, samochody elektryczne czy gadżety noszone na ciele.
Podzielone opinie
Nie wszyscy są jednak równie optymistyczni wobec DeepSeek R1. Część branży podchodzi sceptycznie, sugerując, że koszty prezentowane przez firmę mogą być niedoszacowane, albo że zespół DeepSeek korzystał z zaawansowanych chipów niedostępnych dla zachodnich programistów z powodu ograniczeń eksportowych USA wobec Chin. Krytycy wskazują także na wady w działaniu R1 i sugerują, że zapowiadany przez OpenAI model o3 może całkowicie zdominować rynek, gdy tylko zostanie zaprezentowany.
Pomimo spekulacji, Gelsinger pozostaje niewzruszony. Zwraca uwagę, że DeepSeek udowodniło, iż postęp w AI nie musi opierać się wyłącznie na zwiększaniu mocy obliczeniowej i inwestycjach w kosztowny sprzęt. Klucz tkwi w pomysłowości inżynierów i ich efektywności w tworzeniu nowych rozwiązań.
Technologia i geopolityka
Nie sposób jednak odciąć się od faktu, że DeepSeek to projekt stworzony w Chinach, co budzi obawy związane z prywatnością oraz cenzurą. Gelsinger przyznał, że sytuacja ta jest w pewnym stopniu „zawstydzająca” dla świata zachodniego. To chińska firma ponownie przypomina o sile otwartych ekosystemów – idei, która przez lata napędzała rozwój technologiczny na zachodzie.
Model R1 to dowód, że przyszłość AI może być bardziej przystępna i użyteczna. Choć nie brakuje sceptyków, potencjał tej technologii może na dobre zmienić krajobraz sztucznej inteligencji oraz sposób, w jaki jest wdrażana w codziennym życiu. Ostateczny sukces projektu DeepSeek zależy jednak nie tylko od jego możliwości technicznych, ale także od odpowiedzi rywali i globalnego rynku technologicznego.