Nowy flagowy model sztucznej inteligencji od firmy xAI, należącej do Elona Muska, może być na ostatniej prostej przed premierą. Grok 3, następca obecnego Grok 2, zdaniem niektórych użytkowników platformy X, trafił na ich urządzenia w wersji wcześniejszego dostępu, zanim ten dostęp został im odebrany. Ujawnione szczegóły pokazują ambitne cele xAI, ale także pewne techniczne ograniczenia nowego modelu.
Kilku użytkowników, w tym znany inżynier odwrotny Alexey Shabanov, poinformowało, że mieli okazję testować Grok 3 za pomocą aplikacji chatbot xAI. Według ich relacji model wykazał się zdolnością odpowiadania na różnorodne zapytania – od zagadek logicznych po generowanie kodu w JavaScript i HTML. Przykładowo, Grok 3 został poproszony o stworzenie kodu do symulacji ruletki kasynowej. Mimo że udało mu się wygenerować większość kodu, popełnił błąd programistyczny, co podkreśla fakt, że model wciąż nie jest wolny od niedoskonałości.
Interesującym aspektem testów było ujawnienie systemowego promptu, który definiuje sposób działania modelu i jego odpowiedzi. Shabanov wskazał, że prompt zawierał informację stwierdzającą, iż Donald Trump jest 47. prezydentem USA. Wygląda na to, że takie dane mogą być „zakodowane na stałe”, aby ograniczyć występowanie tzw. „halucynacji” w generowanych odpowiedziach związanych z kwestiami politycznymi, które wcześniej były krytykowane w Grok 2.
Grok 3 to projekt rozwijany od kilku miesięcy, który według wcześniejszych zapowiedzi Muska miał ujrzeć światło dzienne pod koniec zeszłego roku. Termin jednak został przesunięty, a Musk ogłosił niedawno, że pretrenowanie modelu zostało zakończone, co oznaczało kluczowy etap w cyklu jego rozwoju. Grok 3 przeszedł proces szkolenia z użyciem imponującej ilości zasobów obliczeniowych — około 100 tysięcy procesorów graficznych (GPU) w ogromnym centrum danych w Memphis.
Jednym z kluczowych argumentów promocyjnych dla Grok 3 jest fakt, że projekt ten wymagał dziesięciokrotnie większych mocy obliczeniowych niż jego poprzednik, co ma wpływać na znaczny wzrost jego możliwości. Model ma być odpowiedzią na rozwiązania takie jak GPT-4 od OpenAI i Gemini od Google. Obecnie Grok wyposażony jest już w aplikacje na urządzenia mobilne, a kolejną planowaną funkcją jest tzw. „tryb głosowy”, który umożliwi odczytanie odpowiedzi przez aplikację.
Kiedy Elon Musk zapowiedział Grok dwa lata temu, określił chatbota jako „bezkompromisowy”, niepoddający się poprawności politycznej i otwarty na tematykę kontrowersyjną. W rzeczywistości Grok faktycznie generuje odpowiedzi bardziej śmiałe niż wiele konkurencyjnych AI, ale wciąż istnieją bariery, których chat nie chce przekraczać, zwłaszcza na polu polityki. Badania wskazały, że w niektórych aspektach, takich jak prawa osób transpłciowych czy różnorodność, Grok wykazuje lekki przechył na lewo. Takie zjawiska Musk tłumaczył charakterem danych szkoleniowych, które składają się głównie z ogólnodostępnych treści w sieci.
W odpowiedzi na krytykę dotyczącą takich ograniczeń, Musk zapowiedział, że pracuje nad uczynieniem Groka bardziej neutralnym politycznie. Spekulacje wokół nowego trybu o nazwie „Unhinged Mode” wskazują, że mógłby on umożliwić generowanie bardziej kontrowersyjnych lub nawet obraźliwych treści, co mogłoby być przydatne w specyficznych kontekstach użytkowania. Ten tryb opisany został w dokumentacji FAQ na stronie xAI jako eksperymentalna opcja mająca wywoływać emocje.
Ciekawym aspektem jest również szkolenie Grok 3 na podstawie akt sądowych. Dzięki swojej zdolności do analizowania tego rodzaju danych, nowy model ma wyróżniać się na polu zrozumienia terminologii i zagadnień prawnych, co może być kluczowe dla potencjalnych zastosowań nie tylko w sektorze prawniczym, ale również w usługach konsultacyjnych.
Grok 3 wydaje się być dużym krokiem naprzód w porównaniu do swojej poprzedniej generacji, choć wyzwania techniczne i etyczne nadal pozostają otwarte. Z niecierpliwością czekamy na oficjalną premierę i możliwość przetestowania finalnej wersji tego ambitnego projektu od xAI.