Wpływ segregacji szkolnej na zdrowie kognitywne w późniejszym życiu
Nowe badania ukazują, jak głęboko nierówności edukacyjne z przeszłości wpływają na zdrowie ludzi po latach. Zgodnie z opublikowanymi dziś wynikami w renomowanym czasopiśmie naukowym JAMA Network Open, czarnoskórzy Amerykanie, którzy w dzieciństwie uczęszczali do szkół poddanych wysokiej segregacji rasowej, są znacznie bardziej narażeni na problemy poznawcze i demencję na późniejszych etapach życia. Odkrycia te nie tylko rzucają światło na skutki historycznych niesprawiedliwości, lecz także podkreślają znaczenie obecnych działań na rzecz równości w edukacji.
Badanie, obejmujące ponad 21 000 Amerykanów w wieku 65 lat i starszych, wykazało, że osoby czarnoskóre, które doznały wysokiego stopnia segregacji szkolnej, mają gorsze wyniki w testach poznawczych i aż o 35% większe ryzyko rozwoju zaburzeń poznawczych niż osoby uczęszczające do mniej segregowanych szkół. Naukowcy odkryli, że nawet po uwzględnieniu takich czynników jak poziom wykształcenia czy stan zdrowia, wpływ segregacji pozostawał zauważalny, co podkreśla długotrwałe skutki strukturalnego rasizmu w systemach edukacyjnych.
W badaniu wykorzystano dane historyczne z końca lat 60., aby zmierzyć stopień segregacji szkolnej w poszczególnych stanach, a następnie połączono je z ocenami poznawczymi osób starszych przeprowadzanymi w latach 1995–2018. Wyniki wskazują, że w regionach silnie segregowanych aż 37% uczestników miało objawy zaburzeń poznawczych, w porównaniu do 28% w obszarach o mniejszej segregacji. Współczynniki demencji także były alarmujące: 14,1% w obszarach o wysokiej segregacji wobec 9,3% w mniej segregowanych rejonach.
Szczególnie wymowne jest, że te negatywne efekty zaobserwowano wyłącznie wśród uczestników czarnoskórych, podczas gdy u osób białych środowisko edukacyjne z okresu dzieciństwa nie miało istotnego wpływu na wyniki kognitywne w starszym wieku. Wyjaśniając tę różnicę, badacze podnoszą znaczenie jakości edukacji, wskazując, że ponad połowę związku między segregacją szkolną a wynikami poznawczymi tłumaczy poziom wykształcenia.
Ogromne znaczenie tych odkryć podkreśla również fakt, że segregacja szkolna w USA nadal pozostaje widoczna. Obecne statystyki pokazują, że ponad połowa amerykańskich uczniów uczęszcza do szkół w okręgach, gdzie przeważa jedna rasa, a około 40% czarnoskórych uczniów edukuje się w szkołach, w których 90–100% uczniów to osoby z mniejszości etnicznych.
Badanie pojawia się w krytycznym momencie dla zdrowia publicznego, kiedy różnice zdrowotne między rasami się pogłębiają. Odkrycia sugerują, że obecne polityki edukacyjne mogą mieć ogromny wpływ na przyszłe różnice zdrowotne. Konieczne staje się przemyślenie podejścia zarówno do zdrowia, jak i edukacji w sposób bardziej inkluzyjny i długoterminowy.
Naukowcy postulują, że wyniki badania powinny skłonić do zmian zarówno w opiece zdrowotnej, jak i w polityce edukacyjnej. Sugerują, że lekarze powinni brać pod uwagę środowisko edukacyjne pacjentów w dzieciństwie podczas diagnozowania zaburzeń poznawczych. Z kolei politycy odpowiedzialni za edukację powinni dostrzec, że działania na rzecz integracji w szkołach mogą mieć długoletnie korzyści zdrowotne dla społeczeństwa.
Zakres badań był niezwykle szeroki – analizowano dane od 3 566 czarnoskórych i 17 555 białych uczestników, wykonując wielokrotne oceny poznawcze na przestrzeni lat. Taka skala daje solidne podstawy do wyciągania wniosków o wpływie środowiska edukacyjnego na zdrowie mózgu w późniejszym życiu.
W obliczu nieustających wyzwań związanych z nierównościami edukacyjnymi oraz rosnącymi kosztami opieki zdrowotnej, wyniki badań apelują o podjęcie działań na rzecz przeciwdziałania segregacji w szkołach. Być może walka z podziałami w edukacji okaże się kluczem do wyrównania zarówno szans edukacyjnych, jak i zdrowotnych przyszłych pokoleń.