Apple zapowiadało nową generację CarPlay już od 2022 roku, kiedy to po raz pierwszy zaprezentowano futurystyczną wersję systemu podczas konferencji WWDC 2022. Od tamtej pory wiele osób oczekiwało, że pierwsze samochody obsługujące tę technologię pojawią się w 2024 roku. Taką informację można było znaleźć na oficjalnej stronie Apple. Jednak zgodnie z aktualnym stanem, deklarowanej premiery nie dotrzymano, co rodzi pytania o przyszłość tego projektu.
Brak widocznych postępów i niejasna przyszłość
Na chwilę obecną, Apple nie wypowiedziało się publicznie na temat przyczyn opóźnienia nowej generacji CarPlay. Warto jednak zauważyć, że firma kontynuowała pewne działania przygotowawcze w 2024 roku, co sugeruje, że projekt nie został całkowicie porzucony. Przykładem mogą być nowe, odświeżone ikony interfejsu CarPlay, które zostały wykryte w kodzie systemu iOS 18.2 w listopadzie. Pomimo tych drobnych wskazówek, Apple wydaje się zachowywać pełne milczenie w sprawie dalszych planów związanych z CarPlay.
Brak odpowiedzi Apple na pytania dziennikarzy oraz potencjalna cisza medialna mogą sugerować, że firma zmierza do zmiany harmonogramu, jednak oficjalnej decyzji wciąż brak. Możemy spodziewać się, że informacja na stronie Apple dotycząca dostępności tej technologii zostanie w końcu zaktualizowana – być może na 2025 rok lub później.
Czy problem leży po stronie producentów samochodów?
Jedną z nierozwiązanych zagadek jest kwestia, czy opóźnienie nowego CarPlay wynika z problemów technicznych Apple, czy z niechęci producentów samochodów do wdrożenia systemu. Współpraca Apple z przemysłem samochodowym jest kluczowa, ponieważ nowej generacji CarPlay nie da się zintegrować z dotychczasowymi modelami aut w formie prostego oprogramowania. Technologia ta wymaga głębokiej integracji z systemami pojazdu, w tym z zestawem wskaźników, klimatyzacją i innymi elementami sterującymi.
W 2023 roku marki takie jak Aston Martin i Porsche zaprezentowały wczesne wersje graficznego interfejsu CarPlay, dostosowanego pod ich pojazdy. Niestety, do dziś żadne z nich nie wydało samochodu wyposażonego w pełną obsługę nowej generacji systemu. Co więcej, choć Apple wymienia takie marki jak Acura, Audi, Ford, Honda, Infiniti, Jaguar, Land Rover, Lincoln, Mercedes-Benz, Nissan, Polestar, Renault i Volvo jako „zaangażowane w projekt”, nie wiadomo, na jakim etapie znajduje się współpraca z tymi firmami.
Nowa generacja CarPlay – co oferuje?
Apple reklamuje nową generację CarPlay jako „najlepsze doświadczenie iPhone’a w samochodzie”. System został zaprojektowany w taki sposób, aby integrować się z wieloma ekranami w pojeździe, w tym z cyfrowymi zestawami wskaźników i wyświetlaczami deski rozdzielczej. Co więcej, ma oferować dedykowaną aplikację radiową FM, sterowanie klimatyzacją, personalizowane widżety oraz możliwość dostosowywania wyglądu interfejsu do preferencji kierowcy.
Każdy interfejs CarPlay w nowej wersji miałby być dostosowany do specyficznych cech marki i modelu samochodu, co czyniłoby go unikalnym. Zgodnie z wizją Apple, system miałby łączyć zalety oprogramowania Apple z charakterem samego pojazdu, stawiając na spójność użytkowania i estetykę.
Apple deklaruje również, że technologia ta będzie dostępna wyłącznie w nowych samochodach. Nie jest to więc prosty update dostępny dla obecnych użytkowników systemu CarPlay – wymaga pełnej współpracy z producentami pojazdów oraz głębokiej integracji z ich systemami.
Czy czeka nas rozczarowanie?
Pojawiają się pytania, czy nowa generacja CarPlay rzeczywiście ujrzy światło dzienne w najbliższej przyszłości, czy stanie się jednym z konceptów, które nigdy nie trafiły do masowej produkcji. Pomimo entuzjazmu, jaki towarzyszył prezentacji tej technologii w 2022 roku, brak wyraźnych postępów każe zastanowić się, czy ambicje Apple nie spotkały się z przeszkodami, których firma nie jest w stanie pokonać.
Na chwilę obecną nie pozostaje nic innego, jak czekać na nowe informacje od Apple lub jej partnerów motoryzacyjnych. To, czy system zostanie wdrożony, pozostaje jedną z największych niewiadomych w całej historii CarPlay. Fani technologii Apple na pewno trzymają kciuki za to, by innowacyjny projekt znalazł swoje miejsce na rynku – i w naszych przyszłych samochodach.