Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI, ponownie znalazł się w centrum zainteresowania mediów, tym razem w sprawie swojego związku finansowego z firmą. W zeszłym roku wystąpił przed amerykańskim Kongresem, aby przedyskutować potencjalne zagrożenia wynikające z wykorzystania sztucznej inteligencji. Wówczas twierdził, że nie posiada żadnych udziałów w OpenAI. Altman wielokrotnie powtarzał, że kieruje organizacją wyłącznie z pasji, bez interesu finansowego. Jednak ostatnie doniesienia wskazują na nieco bardziej skomplikowany obraz.
Niedawno Altman wyznał, że posiadał niewielkie udziały w OpenAI dzięki inwestycji w fundusz Sequoia, jednak pozbył się ich już wcześniej. W wywiadzie z dziennikarką Bari Weiss Altman został zapytany o ewentualne udziały, jakie mógłby posiadać, gdyby OpenAI przekształciło się w oficjalnie działającą na zysk firmę. Odpowiedź CEO była klarowna, choć nie do końca rozwiewała wątpliwości.
„Mam minimalny udział w OpenAI pochodzący ze starego funduszu Y Combinator. W przeszłości posiadałem też udziały przez fundusz Sequoia, ale zdecydowałem się je sprzedać i nie trzymać tej pozycji. Obecnie moje zaangażowanie finansowe jest wręcz nieistotne. Co do przyszłości – nie ma żadnych planów ani obietnic, abym otrzymał jakiekolwiek dodatkowe udziały.”
Chociaż inwestycja Altmana przez Y Combinator była znana publicznie, informacja o jego wcześniejszym zaangażowaniu w fundusz Sequoia była nowością. OpenAI ujawnia na swojej stronie internetowej, że ten „niewielki wkład” CEO był jego jedynym interesem finansowym w firmie i został zrealizowany jeszcze zanim Altman rozpoczął pracę na pełny etat w OpenAI. Według funduszu Sequoia, inwestycja w OpenAI miała miejsce w 2021 roku, dwa lata po tym, jak Altman objął rolę dyrektora generalnego.
Rok 2021 był kluczowym momentem dla OpenAI, gdyż firma została wówczas wyceniona na około 14 miliardów dolarów. Dziś, po ostatniej rundzie finansowania, jej wartość wzrosła do astronomicznej kwoty 157 miliardów dolarów. Fundusz Sequoia godzi się na tak ogromny wzrost swojego udziału, co z kolei rzuca cień na dokładne okoliczności sprzedaży udziałów przez Altmana. Nie jest jasne, kiedy dyrektor generalny zdecydował się na ten krok i jakie kwoty były w to zaangażowane.
Rzecznik prasowy OpenAI potwierdził wcześniejsze zaangażowanie Altmana w fundusz Sequoia, jednak nie podał szczegółowych informacji. W krótkim oświadczeniu zaznaczono, że Altman nigdy nie posiadał bezpośrednich udziałów w OpenAI, a jego wcześniejsze zaangażowanie było „nieistotnie małe” i dotyczyło szerokiego funduszu Sequoia, który jedynie częściowo inwestował w OpenAI. Obecnie Altman nie ma żadnych zobowiązań wobec tego funduszu.
Sytuacja ta wyróżnia się na tle standardowych praktyk w świecie korporacyjnym. W większości przypadków CEO firm technologicznych posiadają znaczące pakiety udziałów, które stanowią główną część ich wynagrodzenia. Dla porównania, założyciele startupów przeważnie zaczynają z pełną kontrolą nad udziałami w swoich firmach i stopniowo przekazują je pracownikom oraz inwestorom. Tymczasem OpenAI, pierwotnie założone jako organizacja non-profit, przyjmowało zupełnie inny model. Statut firmy wymaga, aby większość członków zarządu pozostała niezależna, co oznacza brak posiadania udziałów. Altman zdecydował się dostosować do tego modelu, co wyeliminowało jego bezpośredni udział własnościowy.
Zmiana struktury OpenAI na bardziej komercyjną pozostaje kontrowersyjna. Firma planuje przekształcenie swojej działalności for-profit w osobną jednostkę, niezależną od zarządu non-profit. W tym kontekście pojawiają się spekulacje dotyczące potencjalnego przyznania Altmanowi udziałów w ramach tej transformacji. Jednak zarówno OpenAI, jak i Altman zaprzeczają, jakoby taki plan był rozważany.
Tego typu przekształcenia nie pozostają bez wyzwań. Elon Musk, współzałożyciel OpenAI, podjął kroki prawne, twierdząc, że firma odchodzi od swojej pierwotnej misji non-profit. Według Muska OpenAI miało udostępniać swoje badania AI całemu społeczeństwu, a obecnie koncentruje się na maksymalizacji zysków.
W rozmowie z Bari Weiss, Altman nie unikał krytyki wobec innych graczy na rynku technologicznym. Skrytykował działania Meta, które wnioskowały do prokuratora generalnego Kalifornii o zablokowanie przejścia OpenAI na model komercyjny. Altman sugerował, że intencje Meta nie były szczere i mogły być związane z chęcią zdobycia przewagi konkurencyjnej bądź zacieśnienia relacji z Elonem Muskiem.
Mimo zapewnień ze strony OpenAI, niektórzy analitycy wskazują, że wypowiedzi Altmana w wywiadzie dla Weiss są sprzeczne z jego wcześniejszymi deklaracjami na temat rzekomego braku interesów finansowych w firmie. Sytuacja ta budzi pytania o motywy CEO oraz przyszłość OpenAI w dynamicznie zmieniającym się środowisku korporacyjnym i technologicznym.