Nowy 14-calowy MacBook Pro, wyposażony w chipy M4, M4 Pro oraz M4 Max, daje użytkownikom spory wybór w zależności od ich potrzeb. Najważniejsze pytanie brzmi: czy podstawowy chip M4 jest wystarczająco wydajny, czy lepiej zainwestować w ulepszoną wersję Pro lub Max? Odpowiedź zależy od tego, do czego zamierzamy go używać, a także jakie zadania wykonujemy na co dzień.
Procesor M4, zbudowany w technologii 3-nanometrowej, został zaprojektowany z myślą o codziennym użytkowaniu. Bez problemu sprosta takim zadaniom jak przeglądanie internetu, korzystanie z poczty elektronicznej, pisanie czy oglądanie wideo. Co więcej, świetnie sprawdza się również w bardziej zaawansowanych działaniach, jak edycja wideo, renderowanie grafiki 3D czy praca nad zdjęciami. Oznacza to, że podstawowa wersja tego urządzenia będzie odpowiednia dla zdecydowanej większości użytkowników, którzy korzystają z komputera w sposób wszechstronny, ale raczej umiarkowany, jeśli chodzi o obciążenie sprzętu.
Dla profesjonalistów kreatywnych, którzy realizują wymagające projekty i dla których czas to pieniądz, warto rozważyć wybór mocniejszych układów M4 Pro lub M4 Max. Te chipy pozwalają znacząco skrócić czas renderowania i przyspieszają przetwarzanie zasobożernych plików multimedialnych. Dzięki nim codzienna praca nad dużymi projektami może stać się wydajniejsza i bardziej efektywna, co czyni je świetnym wyborem dla osób pracujących na pełen etat w takich dziedzinach jak grafika czy produkcja wideo.
Biorąc pod uwagę przyszłość, warto zauważyć, że w przyszłym roku chip M4 stanie się dostępny również w najnowszych MacBookach Air. Choć obecnie MacBook Pro z układem M4 jest zdecydowanie najlepszą opcją pod kątem ceny, wydajności oraz mobilności, to pojawienie się MacBooka Air z tym samym chipem może wprowadzić spore zamieszanie w wyborach użytkowników. Dla tych, którzy często podróżują, szczególnie wygodny okaże się 14-calowy model MacBooka Pro, który jest bardziej poręczny od 16-calowej wersji. Warto też przemyśleć inwestycję w ekran nano-texture, zwłaszcza jeśli istnieje potrzeba korzystania z urządzenia na zewnątrz lub w jasnych pomieszczeniach, gdzie redukcja odblasków ma kluczowe znaczenie.
Kolejnym ulepszeniem w nowym MacBooku Pro jest zwiększony minimalny rozmiar pamięci RAM. Teraz podstawowy model z chipem M4 standardowo oferuje 16 GB RAM, co w zdecydowanej większości przypadków jest wystarczające zarówno do zadań kreatywnych, jak i codziennych. Jednak dla tych, którzy potrzebują większej mocy obliczeniowej, modele z chipami M4 Pro i M4 Max zaczynają się od 24 GB i 32 GB RAM, co czyni je lepszym rozwiązaniem dla użytkowników wymagających dużo od swoich urządzeń już teraz lub planujących większą „odporność” na przyszłość.
Przestrzeń dyskowa to kolejny istotny aspekt przy wyborze sprzętu. Podstawowa wersja MacBooka Pro z M4 oferuje 512 GB pamięci SSD, co dla niektórych może okazać się niewystarczające. Dla użytkowników mających większe potrzeby w tym zakresie rozsądne może być rozszerzenie pamięci do 1 TB, aby uniknąć konieczności korzystania z zewnętrznych dysków. Warto jednak zaznaczyć, że niezależnie od wybranej konfiguracji chipu (M4, M4 Pro czy M4 Max), dopłata za większą ilość przestrzeni dyskowej będzie koniecznością. Modele z M4 Pro również zaczynają się od 512 GB, podczas gdy M4 Max oferuje od razu 1 TB pamięci, co może przekonać bardziej wymagających użytkowników.
Podsumowując, nowy MacBook Pro z chipem M4 to świetne urządzenie dla większości użytkowników, którzy szukają wszechstronnego, wydajnego i przenośnego komputera. Dla osób, dla których komputer ma być narzędziem w profesjonalnej pracy kreatywnej, warto rozważyć dopłatę do wersji z chipem M4 Pro lub M4 Max. Jeśli jednak urządzenie będzie używane głównie do codziennych czynności lub średnio wymagających zadań, podstawowa wersja z chipem M4 sprawdzi się doskonale, zapewniając świetną wydajność w przystępnej cenie.