HomeKit i roboty sprzątające – Apple przesuwa termin wprowadzenia funkcji
Apple dokonało cichej aktualizacji strony internetowej aplikacji Dom, zmieniając termin premiery funkcji integracji z robotami sprzątającymi. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, wsparcie dla tych urządzeń nie zadebiutuje jeszcze w 2024 roku, jak pierwotnie planowano, lecz dopiero na początku 2025 roku.
Początkowo Apple ogłosiło na WWDC w czerwcu, że wsparcie dla odkurzaczy automatycznych pojawi się wraz z aktualizacją iOS 18.2 jeszcze w 2024 roku. Jednak zmiana w przypisach na stronie internetowej aplikacji Dom, wprowadzona na początku listopada, wskazuje na opóźnienie. To oznacza, że użytkownicy Apple będą musieli poczekać nieco dłużej, aby w pełni wykorzystać potencjał swoich inteligentnych urządzeń do sprzątania.
Nowe możliwości zarządzania robotami sprzątającymi
Po wprowadzeniu funkcji integracji, aplikacja Dom ma umożliwiać sterowanie podstawowymi funkcjami robotów sprzątających, w tym odkurzaniem, mopowaniem, kontrolą mocy ssania, wyborem trybu czyszczenia, a także monitorowaniem poziomu naładowania baterii. Użytkownicy będą mogli korzystać z automatyzacji w ramach HomeKit, tworząc scenariusze działania, które integrują odkurzacz z innymi urządzeniami w ekosystemie Apple. Co więcej, Siri będzie mogła przyjąć komendy głosowe pozwalające na sprzątanie konkretnych pomieszczeń, co dodatkowo ułatwi zarządzanie urządzeniem.
Niestety, na początku funkcja ta będzie dostępna jedynie w języku angielskim (amerykańska wersja językowa). Prawdopodobnie kolejne lokalizacje językowe pojawią się w dalszych aktualizacjach systemu.
Dlaczego warto czekać na tę funkcję?
Integracja z HomeKit to coś, na co wielu użytkowników Apple czekało od dłuższego czasu. Dzięki tej nowej funkcji, roboty sprzątające staną się bardziej spójną częścią ekosystemu inteligentnego domu. Możliwość ustawiania harmonogramów czyszczenia lub aktywowania odkurzacza, np. poprzez komendę głosową, znacząco uprości codzienne obowiązki. Ponadto, zarządzanie robotem w ramach jednej aplikacji – bez potrzeby instalowania dodatkowego oprogramowania od zewnętrznych producentów – to wygoda, której poszukują użytkownicy Apple.
Warto podkreślić, że Apple obiecuje wsparcie dla „podstawowych funkcji”, co oznacza, że użytkownicy powinni mieć dostęp do większości kluczowych opcji. Zastosowanie HomeKit w tym obszarze otwiera także drogę do bardziej zaawansowanych przyszłych integracji, takich jak tworzenie niestandardowych scenariuszy w oparciu o inne urządzenia smart home.
Odroczenie premiery – powód i co dalej?
Chociaż Apple nie podało dokładnych powodów opóźnienia, eksperci sugerują, że firma chce upewnić się, iż funkcja będzie działała bez zarzutu od samego początku. Wdrożenie nowego rozwiązania wymaga także współpracy z producentami robotów sprzątających, aby zagwarantować pełną kompatybilność sprzętową i programową.
Na razie pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i czekać na początki 2025 roku, kiedy to funkcja powinna być już dostępna dla użytkowników urządzeń Apple. Dobrą wiadomością jest to, że firma nie rezygnuje z wdrożenia tej technologii, a jedynie przesuwa jej premierę, aby dostarczyć produkt spełniający najwyższe standardy.
Podsumowanie
Integracja robotów sprzątających z HomeKit to kolejny krok w kierunku jeszcze bardziej zautomatyzowanego i inteligentnego domu. Choć opóźnienie może być rozczarowujące, Apple przyzwyczaiło nas do tego, że wprowadza nowe rozwiązania dopiero, gdy są one w pełni dopracowane. Warto mieć na uwadze potencjalne korzyści, jakie wyniesie ta funkcja – od uproszczonego zarządzania urządzeniami, po lepsze doświadczenie użytkownika w ekosystemie Apple. Do 2025 roku możemy spodziewać się dalszych informacji na temat wdrażanych funkcji i rozwiązań, które uczynią inteligentny dom jeszcze bardziej funkcjonalnym.