<p class="ArticleImageCaptionTitle”>Wielka Brytania doświadczyła rekordowej fali upałów w lipcu 2022 roku
<p class="ArticleImageCaptionCredit”>DAMIEN MEYER/AFP via Getty Images
<p class="ArticleImageCaptionCredit”>DAMIEN MEYER/AFP via Getty Images
Powinniśmy przygotować się na fale upałów, które mogą być znacznie bardziej dotkliwe, niż przewidują to obecne modele klimatyczne. W niektórych regionach, takich jak Wielka Brytania, północna Francja, południowa Australia czy północna Kanada, symulacje klimatyczne mogą niedoszacowywać intensywności tego zjawiska – wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z międzynarodowych instytutów badawczych.
Wraz z dalszym ocieplaniem się naszej planety, ekstremalne temperatury mogą w krótkim czasie przewyższyć obecne prognozy. Jak wskazuje Kai Kornhuber z Międzynarodowego Instytutu Analizy Systemowej w Austrii, modele klimatyczne, które służą do przewidywania przyszłych wzorców pogodowych, często są zbyt ostrożne w swoich szacunkach. Kornhuber podkreśla: „Projekcje dotyczące ekstremalnych zjawisk pogodowych należy traktować jako konserwatywne oszacowania, które mogą nie w pełni odzwierciedlać rzeczywistość.”
Modele klimatyczne są jednym z głównych narzędzi, które pomagają naukowcom zrozumieć, jak zmiany klimatyczne wpłyną na naszą planetę w przyszłości. Choć są one niezwykle zaawansowane, istnieją pewne ograniczenia związane z ich dokładnością. Naukowcy wskazują, że wiele modeli opiera się na danych o historycznych trendach pogodowych, które mogą nie odzwierciedlać nagłych i gwałtownych zmian spowodowanych ociepleniem klimatu. Czynnikami, które mogą być niedoszacowane, są m.in. zmiany cyklów oceanicznych oraz interakcje między różnymi systemami atmosferycznymi.
Przykładem jest rekordowa fala upałów w Europie w 2022 roku, która szczególnie dotknęła Wielką Brytanię i północną Francję. W lipcu tego roku temperatura w wielu miejscach Wielkiej Brytanii przekroczyła 40 stopni Celsjusza – poziom, który wcześniej był uznawany za niezwykle mało prawdopodobny. Podobne zjawiska notuje się również w innych częściach świata, takich jak Kanada, gdzie w 2021 roku padł rekord aż 49,6°C w prowincji Kolumbia Brytyjska.
Ekstremalne fale upałów mają katastrofalne skutki nie tylko dla środowiska, ale także dla infrastruktury, gospodarki i zdrowia publicznego. Wysokie temperatury prowadzą do suszy, niszczenia plonów, a także problemów z zaopatrzeniem w wodę i energię. Co więcej, stwarzają zagrożenie dla zdrowia ludzi, szczególnie osób starszych, dzieci oraz tych cierpiących na choroby układu krążenia czy oddechowego.
Rządy i instytucje muszą zatem podjąć bardziej zdecydowane działania w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, ale także skuteczniej przygotować się na coraz bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe. Potrzebne są inwestycje w systemy wczesnego ostrzegania, infrastrukturę odporną na ekstremalne warunki pogodowe oraz kampanie edukacyjne zwiększające świadomość społeczną na temat zagrożeń związanych z upałami.
Choć zmiany klimatyczne wymagają globalnych oraz systemowych działań, każdy z nas może przyczynić się do zmniejszenia ich skutków. Ograniczenie zużycia energii, korzystanie z odnawialnych źródeł energii, ograniczanie marnowania żywności czy sadzenie drzew to tylko niektóre z działań, które mogą pomóc. Ważnym aspektem jest również edukacja – zarówno własna, jak i innych – na temat tego, jak nasze codzienne decyzje wpływają na klimat.
W obliczu coraz bardziej niepokojących prognoz musimy działać szybko i zdecydowanie. Tylko wspólne wysiłki rządów, naukowców, organizacji i nas, jako społeczeństwa, mogą pomóc złagodzić skutki nadchodzących ekstremów pogodowych i zabezpieczyć przyszłość naszej planety dla kolejnych pokoleń.