„Wolfs” – największy hit Apple TV+ i zaskakujące kulisy rezygnacji z kontynuacji
Film akcji z elementami komedii zatytułowany „Wolfs„, który stał się najchętniej oglądanym filmem w historii Apple TV+, wzbudził ogromne emocje zarówno wśród widzów, jak i w branży filmowej. Jednak zamiast cieszyć się zapowiedzią kontynuacji, fani popularnej produkcji musieli przełknąć gorzką pigułkę – plany na sequel zostały anulowane, a reżyser Jon Watts podał dość zaskakujące powody swojej decyzji.
Kulisy anulowania kontynuacji
W rozmowie z serwisem Deadline Jon Watts wyjaśnił, że jego decyzja wynikała z rozczarowania podejściem Apple do współpracy kreatywnej. Producent zdecydował się zmienić strategię dystrybucji filmu na ostatnią chwilę, bez wcześniejszych konsultacji z reżyserem. Początkowo „Wolfs” miał trafić na szeroką dystrybucję kinową, jednak zaskakująca decyzja Apple sprawiła, że film doczekał się jedynie tygodniowej premiery kinowej, po czym trafił bezpośrednio na platformę streamingową Apple TV+.
„Pokazałem Apple ostateczną wersję Wolfs na początku tego roku” – powiedział Watts. „Byli zachwyceni, a nawet zlecili mi już pisanie scenariusza kontynuacji. Niestety, ich decyzja o rezygnacji z szerokiej dystrybucji kinowej była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Nie zostało to ze mną skonsultowane ani nawet wcześniej omówione. Dowiedziałem się o tym zaledwie na tydzień przed ogłoszeniem, a moje prośby o powstrzymanie się od wspominania o planowanej kontynuacji w komunikacie prasowym zostały zignorowane.”
Pomimo ogromnego sukcesu filmu, Watts postanowił zwrócić pieniądze, które otrzymał za rozpoczęcie pracy nad sequelem. W wywiadzie przyznał, że był dumny z efektu swojej pracy i współpracy z gwiazdorską obsadą, ale brak zaufania do Apple jako partnera kreatywnego przesądził o jego decyzji.
Fabuła i sukces filmu
Główne role w „Wolfs” zagrali Brad Pitt i George Clooney, wcielając się w postacie dwóch profesjonalnych „naprawiaczy” – ekspertów od tuszowania nieprzyjemnych spraw, którzy są zmuszeni do współpracy przy jednej z najwyższej rangi spraw. Komediowe elementy wynikają z ich różnic charakterów i niechęci do wspólnej pracy, co nadaje fabule lekkości i humoru. W filmie występuje również Amy Ryan, dodając swoją charyzmę do kompletnej obsady.
Film zadebiutował w wybranych kinach 20 września, a tydzień później stał się dostępny na Apple TV+. Sukces był natychmiastowy, a „Wolfs” szybko zdobył miano najchętniej oglądanego filmu w historii platformy.
Cień nad sukcesem Apple TV+
Decyzja o anulowaniu kontynuacji pozostawiła pewien niedosyt zarówno wśród fanów filmu, jak i w środowisku filmowym. Podczas gdy Apple zyskuje coraz większe uznanie jako gracz w branży kinowej dzięki produkcjom na dużą skalę, takim jak „Wolfs„, sytuacja ta ujawnia potencjalne problemy związane z zarządzaniem kreatywnym oraz komunikacją na linii producent–twórca.
Jon Watts, znany przede wszystkim z pracy nad serią filmów „Spider-Man” w ramach Marvel Cinematic Universe, wyraził gotowość do ponownej współpracy z obsadą i zespołem produkcyjnym. Jednak brak zaufania do Apple jako partnera twórczego wydaje się główną przeszkodą na drodze do powstania kontynuacji.
Co dalej dla Apple TV+?
Nie ma wątpliwości, że „Wolfs” zostanie zapamiętany jako jeden z najważniejszych projektów w historii Apple TV+. Jednak pytanie, jak Apple poradzi sobie z zarządzaniem przyszłymi produkcjami i relacjami z czołowymi twórcami, pozostaje otwarte. Sukces na rynku streamingu wymaga nie tylko świetnych produkcji, ale również dbałości o transparentność współpracy z wizjonerami, którzy pracują nad tymi projektami.
Czy anulowanie kontynuacji „Wolfs” będzie jedynie jednorazowym nieporozumieniem? A może wskazuje na głębsze problemy w podejściu Apple do produkcji filmowych? Czas pokaże.