<p class="ArticleImageCaption
Credit”>Hugo Glendinning/Bristol Old Vic<p class="ArticleImageCaption
Credit”>Hugo Glendinning/Bristol Old VicAutor: Suzanne Heathcote
Na podstawie powieści Kazuo Ishiguro
Reżyseria: Christopher Haydon
Wystawiane w Bristol Old Vic do soboty 23 listopada, następnie w Chichester Festival Theatre od 26 do 30 listopada.
Kultowa powieść Kazuo Ishiguro, Never Let Me Go, po raz kolejny została przeniesiona na deski teatralne, tym razem w interpretacji Suzanne Heathcote, pod reżyserskim okiem Christophera Haydona. Ta produkcja ożywia opowieść, która od lat porusza czytelników swoimi egzystencjalnymi pytaniami o ludzką naturę, przeznaczenie i moralne wybory w obliczu zmian technologicznych.
Adaptacja powieści Ishiguro na scenę teatralną to duże wyzwanie. Historia młodych ludzi żyjących w alternatywnej wersji Anglii lat 90., w której klonowanie i bioinżynieria decydują o przeznaczeniu człowieka, wymaga nie tylko subtelności, ale też precyzji w oddaniu surrealistycznego klimatu oryginału. W tej wersji widzowie mogą doświadczyć zarówno intymnych emocji bohaterów, jak i przerażającej logiki świata, w którym jednostka staje się instrumentem do osiągania celów większej całości.
Reżyser Christopher Haydon, we współpracy z Heathcote, wiernie oddaje napięcie i smutek powieści. Spektakl łączy momenty nostalgii, przypominające widzowi o ludzkiej kruchości, z brutalnymi realiami futurystycznej dystopii. Scena staje się metaforą – granicą pomiędzy tym, co ludzkie, a tym, co już zdehumanizowane.
Centralnym elementem zarówno powieści, jak i tej teatralnej adaptacji, jest skomplikowany trójkąt relacji pomiędzy Kathy, Ruth i Tommym. Ich wzajemne uczucia, rywalizacja i potrzeba bliskości ukazują, jak istotne są relacje międzyludzkie, nawet w świecie, gdzie człowieczeństwo zdaje się być sprowadzone do biologii. W tej wersji spektaklu Nell Barlow i Matilda Bailes w rolach Kathy i Ruth wypadają fenomenalnie, prezentując widzom bogatą paletę emocji, od czułości po zazdrość.
Charakterystyka bohaterów w spektaklu bazuje na ich subtelnych interakcjach, co pozwala widzowi poczuć głęboką więź z postaciami. Wydaje się, że aktorzy, korzystając z minimalistycznych środków wyrazu, oddają najistotniejsze aspekty ludzkiego doświadczenia: samotność, tęsknotę i potrzebę kontaktu.
Chociaż Never Let Me Go osadzono w alternatywnej rzeczywistości, historia ta zadaje pytania niezwykle aktualne. Co czyni nas ludźmi? Jak wykorzystujemy rozwój technologiczny? Czy może on usprawiedliwiać łamanie fundamentalnych zasad etyki? Te pytania, które wyłaniają się zarówno w powieści Ishiguro, jak i w spektaklu, stają się jeszcze bardziej namacalne w obliczu współczesnych zmian w dziedzinie genetyki i sztucznej inteligencji.
Jak zauważają twórcy spektaklu, to właśnie codzienna walka i nadzieje bohaterów są tym, co pozwala widzom dostrzec, że rozwój technologii nie powinien stać się wymówką dla ignorowania wartości takich jak miłość, empatia i indywidualna wolność. Taki przekaz czyni spektakl nie tylko poruszającym dziełem sztuki, ale także ważnym głosem w debacie na temat przyszłości ludzkości.
Spektakl „Never Let Me Go” to wyjątkowe wydarzenie teatralne, które nie tylko oddaje hołd powieści Kazuo Ishiguro, ale również ponownie ożywia jej ponadczasowe przesłanie. Dzięki wspaniałej grze aktorskiej, reżyserii i pieczołowicie odwzorowanej atmosferze, widzowie mogą zanurzyć się w świecie, który zmusza do refleksji nad tym, czym jest człowieczeństwo w obliczu technologicznej rewolucji. Spektakl to prawdziwe must-see dla fanów oryginalnej powieści, jak i dla tych, którzy poszukują głębokich emocji na scenie teatralnej.